Wisławę Szymborską "ożywiło" niedawno Radio Kraków, w głośnej audycji prowadzonej przez sztuczną inteligencję także głos noblistki wygenerowała AI. Poetkę postanowili ożywić także twórcy spektaklu "Gdzie gubią się zdania". Tym razem jednak poetka musi liczyć na własną inteligencję. I tym razem nie zapowiadają się żadne kontrowersje.
- Szymborska odbywa podróż w głąb swojej wyobraźni, przechodzi przez pewne zdarzenia, kreuje bohaterów, z którymi w swojej wyobraźni spotyka się, a wszystko to jest swego rodzaju prowokacją artystyczną w poszukiwaniu straconego zdania, które było kluczowe do tego, by stworzyć wiersz. Pokazujemy poetkę w bólu tworzenia - mówi Maja Spychaj-Kubacka, odtwórczyni postaci noblistki.
Kraków jest jedynym miastem, w którym w tym samym czasie żyło i tworzyło dwoje noblistów w dziedzinie literatury, a także wielu wybitnych twórców uhonorowanych innymi znamienitymi nagrodami oraz uwielbieniem czytelników. Kraków szczyci się także mianem Miasta Literatury UNESCO i wiadomo, "u nas wiosną wiersze rodzą się najlepsze". Najnowsze przedstawienie Teatru Groteska - na wskroś krakowskie - przywołuje postaci wybitnych twórców związanych z miastem: Wisławy Szymborskiej, Czesława Miłosza, Haliny Poświatowskiej, Sławomira Mrożka, Stanisława Lema, a jako że przedstawienie adresowane jest przede wszystkim do młodych widzów, także autora literatury dziecięcej - Wojciecha Widłaka.
- Wisława Szymborska jest przewodniczką po świecie literatów krakowskich. Wskakując do kolejnych miejsc w Krakowie jednocześnie znajdujemy się w dziełach kolejnych pisarzy, np. Nowej Prowincji znajdziemy się w sztuce Sławomira Mrożka "Na pełnym morzu", w redakcji "Życia Literackiego" znajdziemy się w świecie "Bajek i robotów" Stanisław Lema, znajdziemy się tez pod pomnikiem Czesława Miłosza - mówi Karolina Przystupa, reżyserka spektaklu "Gdzie gubią się zdania".
W poszukiwaniu zagubionego zdania Szymborskiej towarzyszą niezwykli pomocnicy – Mól Futrzany i Rybik Cukrowy. Trójka wędrowców, podążając ukochanymi krakowskimi ścieżkami noblistki, natrafia na bohaterów, którzy zaczerpnięci zostali z twórczości innych krakowskich literatów: Haliny Poświatowskiej (Pajęczyca, wiersz "Pająk"), Sławomira Mrożka (Gruby, Średni i Mały, dramat "Na pełnym morzu"), Stanisława Lema (Litery inspirowane opowiadaniem "Jak ocalał świat"), Wojciecha Widłaka (Mucha Bzyk-Bzyk z serii o Panu Kuleczce); ale spotykają na swojej drodze również samego Czesława Miłosza.
Jak tłumaczy reżyserka chciałaby, aby spektakl był pretekstem do spotkania z pisarzami od strony nieco mniej szkolnej, postaci przedstawione w spektaklu są zdecydowanie mniej pomnikowe niż te na portretach w szkolnej sali, np. zagubiona Szymborska szuka zdania, które jej umknęło podczas pisania wiersza, poszukuje go w swoich słynnych szufladach i zakamarkach mieszkania, a pompatyczny Czesław Miłosz dosłownie schodzi z pomnika. Miejsce patosu z podręczników w przedstawieniu teatralnym zajmuje groteska.
Na scenie: Małgorzata Hachlowska, Andrzej Kopczyk, Paweł Mróz, Gabriela Oberbek, Bartłomiej Olszewski, Jakub Popławski, Maja Spychaj-Kubacka i Bartosz Watemborski, a także głos Michała Rusinka.
Prapremiera spektaklu 16 listopada podczas finału Festiwalu Literatury dla Dzieci.
