Kraków. Według ekspertów z UEK Polski Ład rujnuje finanse samorządów. Wojewoda małopolski przypomina o setkach milionów dla Krakowa

FLESZ - Będzie 14. emerytura. Kiedy wypłata?

Marzena Piszczek z Katedry Finansów Publicznych Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie przedstawiła sytuację finansową Krakowa. Piszczek uważa, że z punktu widzenia samorządów takie działania jak wprowadzenie PIT zero dla młodych, czy obniżanie stawek podatkowych i podnoszenie kosztów uzyskania przychodów w trakcie roku podatkowego powodują znaczny ubytek wpływów podatkowych do budżetu.

Ostatnie lata to czas systematycznego i bardzo konsekwentnie realizowanego ograniczania uprawnień samorządu terytorialnego w Polsce. Poprzez ciągłe zmniejszanie finansowania, szczególnie w zakresie dochodów własnych, samorządy są systematycznie ograniczane w swych możliwościach działania - wyjaśnia Marzena Piszczek

Podczas konferencji omówiono relacje pomiędzy dochodami własnymi, a transferami budżetu państwa w postaci subwencji i dotacji. W działaniach mających wpływ na wielkość dochodów samorządowych, Marzena Piszczek wyróżniała między innymi zerowy PIT dla osób poniżej 26 roku życia, skutki podatkowe Polskiego Ładu oraz najnowsze propozycje redukcji PIT do 12 proc. w I progu podatkowym, czy nakładanie dodatkowych zadań na samorządy bez zapewnienia odpowiedniej rekompensaty ponoszonych kosztów.

- Po raz pierwszy w historii polskiego samorządu planowane dochody bieżące w 2022 są mniejsze niż w roku poprzednim – w przypadku Krakowa aż o ponad 1 mld zł. Dochody z PIT, które są największym źródłem "wolnego" pieniądza w budżecie gminnym, w Krakowie w roku 2022 sprowadzają budżet miasta do poziomu z roku 2019 - tłumaczy Piszczek.

Głos zabrał także Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, który opowiedział, jak Polski Ład wpływa na budżet Miasta Krakowa.

- Niekorzystnie. Z wyliczeń, które dokonaliśmy, wynika, że jest to kwota z pewnością 250 mln zł, aczkolwiek prognozy mówią, że może być to nawet 400 mln zł. - wyjaśnił rektor. - Jeśli chodzi o porównanie dochodów z lat 2021 i 2022, to problem jest bardzo widoczny z powodu nadwyżki operacyjnej, czyli sytuacji, kiedy mamy środki, którymi możemy swobodnie dysponować i to jest bardzo niekorzystną inwencją. Ona pokazuje, że w istocie Kraków otrzymał bardzo ograniczone pole możliwości realizacji zadań, które chciałby realizować - tłumaczy.

Martwi mnie, że pan profesor nie dostrzega chyba setek milionów, które trafiają do Krakowa dzięki programom rządowym, ale także przy okazji wielkich inwestycji czy np. organizacji Igrzysk Europejskich – mówi tymczasem Łukasz Kmita, wojewoda małopolski. – Pod tym względem sytuacja Krakowa w ostatnich latach bardzo się poprawiła. Zbierzemy stosowne dokumenty i prześlemy do wglądu na uczelnię, która najwyraźniej działa już chyba w trybie wakacyjnym. Oczywiście przedstawimy je także opinii publicznej, by dać odpór tego typu manipulacjom – dodaje. 

Andrzej Bielski, zastępca skarbnika Miasta Krakowa, zwrócił uwagę na to, że skutki podatkowe wynikające z „Polskiego Ładu” mogą przełożyć się na zdolność samorządów do finansowania działalności bieżącej, co zarówno przy wzroście cen energii, jak i rosnącej inflacji jest dla jednostek samorządu terytorialnego narastającym problemem. Bielski przedstawił także finansowe straty dla miasta, które wynikają z Polskiego Ładu. Okazało się, że wskutek zmian wynikających z tzw. Polskiego Ładu w Krakowie plan na rok 2022 strata w dochodach z PIT w stosunku do 2021 to 250 mln zł, natomiast dodatkowe szacunki na podstawie najnowszych zmian wskazują, że straty mogą wynieść nawet 400 mln zł.