Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowska przekupka - jako bohaterka miasta - doczeka się szczególnego pomnika [ZDJĘCIA]

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
To na tym narożnym budynku, na wysokości I piętra, czeka miejsce na rzeźbę bohaterki miasta
To na tym narożnym budynku, na wysokości I piętra, czeka miejsce na rzeźbę bohaterki miasta Małgorzata Mrowiec
Ma spoglądać z wysokości pierwszego piętra narożnego budynku na plac Szczepański, który przez ponad 150 lat był krakowskim warzywniakiem. Być może stanie tam z pękiem marchwi lub główką kapusty w garści. Najprawdopodobniej odlana z brązu, a przy tym najlepiej kolorowa - co ma przypominać, że te "baby" chodziły w stroju krakowskim. Taka zapowiada się rzeźba-pomnik krakowskiej przekupki.

FLESZ - Ogród na balkonie

od 16 lat

Na razie na uczczenie takiej bohaterki jest pomysł, który zyskał pozytywną opinię konserwatora, czeka też gotowe miejsce. Teraz pojawia się zapowiedź ogłoszenia konkursu. Inicjatywa wyszła z Muzeum Krakowa, które chciało zaakcentować odmieniony przez siebie narożnik placu Szczepańskiego - przy zbiegu ulic Szczepańskiej i Jagiellońskiej.

Chodzi o stojący na tym rogu neorenesansowy, XIX-wieczny pawilon. W ramach remontu i rozbudowy Pałacu Krzysztofory został on kilka lat temu podniesiony o jedno piętro - w formie miedzianej. Tę nową kondygnację zajmuje sala audiowizualna Kupferhaus - Sala Miedziana.

- Kiedy budowaliśmy Kupferhaus, uświadomiliśmy sobie, że powstaje ciekawy element przy placu Szczepańskim - nasz nowoczesny wkład w ten plac. I że byłoby dobrze, aby ten narożnik był zaakcentowany jakąś formą rzeźbiarską. Nikt nie wpadł wtedy na to, jak mogłaby ona wyglądać, ale architekt dostał już wówczas polecenie, aby projektując, wzmocnił narożnik i zostawił tam miejsce dla rzeźby - opowiada Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Krakowa.

Zimą na stopie zaprojektowanej przez architekta stanęła choinka, która tylko potwierdziła, że to dobre miejsce na szczególny akcent. Trwały różne przymiarki do wypełnienia tej przestrzeni. Myślano np. o umieszczeniu tam antycznej figury muzy, później "przewinął się" pomysł pomnika Bolesława Wstydliwego. - Ale wszystko to nam się nie podobało - wyznaje dyrektor.

W pewnym momencie w muzeum uświadomiono sobie, że szczególnym rysem placu Szczepańskiego jest to, iż przez ponad 150 lat był on miejscem handlu warzywami. A zajmowały się nim – jak nakazywała tradycja wywodząca się od średniowiecza – przekupki, nazywane też babami.

- I uznaliśmy, że te kobiety spełniają wszelkie warunki, żeby dzisiaj przywrócić im pamięć i uznać je za bohaterki miasta. Więc dla nas to jest nie pomnik przekupki czy baby, tylko pomnik bohaterki miasta - podkreśla Michał Niezabitowski.

Muzealnik przypomina, że w przeszłości na placu Szczepańskim stały tam dwa kościoły: św. Szczepana i św. Macieja. - Natomiast z samym początkiem XIX wieku zostały one zburzone, a plac przyjął funkcje handlowe. I do lat 50. XX wieku to był krakowski warzywniak. Miejsce, gdzie wszyscy krakowianie kupowali marchewkę na rosół, głąbiki, pasternak, pomidory... Wszystko to pochodziło z zaplecza warzywnego Krakowa, czyli Czarnej Wsi i Łobzowa - urodzajnych wsi, gdzie ziemia rodziła fantastyczne jarzyny - mówi Niezabitowski.

Na placu z warzywami zjawiały się przekupki. Jak tłumaczy dyr. Niezabitowski, przekupka to zawód, który polega na tym, że taka osoba kupuje jarzyny od rolników, zawozi na plac i tam je "przekupuje", czyli sprzedaje drożej, z dodaną marżą. - Zawód właściwie w 100 procentach sfeminizowany. Jarzynami prawie bez wyjątku handlowały przekupy. Te kobiety były zazwyczaj biedne, brały się za tę robotę, bo miały różne kłopoty, np. chłop pił, były wdowami, musiały wziąć na siebie ciężar utrzymania dzieci itp. - mówi.

Przekupki stawiały się o 4 rano np. na Czarnej Wsi (czyli z okolic dzisiejszej ulicy Podchorążych czy Szlachtowskiego), ładowały po brzegi jarzynami swój wózeczek na kółkach i maszerowały na plac Szczepański.

- Stały na placu cały dzień - marzły w zimie, pociły się w lecie. Czasami miały twarze poczerwieniałe z mrozu, a czasami miały przy sobie malutką buteleczkę czegoś na rozgrzewkę. Te kobiety - często skazane na różne utarczki, muszące same sobie radzić z rzeczywistością - żywiły miasto. Przez wiele, wiele lat siłą motoryczną miasta była jego samowystarczalność żywieniowa, a ta samowystarczalność była budowana właśnie przez te kobiety - podsumowuje Niezabitowski.

Przedstawiciel Muzeum Krakowa podkreśla, że dzisiaj patrzymy na historię nie tylko przez pryzmat królów, hetmanów, uczonych, profesorów, wielkich wydarzeń. Mamy świadomość, że mikrohistoria, opowieść o zwyczajnym człowieku, która była przez wiele lat zaniedbywana, jest bardzo ważna. Stąd na muzealnym narożniku pojawić ma się właśnie taka bohaterka miasta. A spoglądać będzie akurat w stronę Łobzowa i Czarnej Wsi, skąd przekupki tu przychodziły.

Poprzedni wojewódzki konserwator zabytków Jan Janczykowski zgodził się, aby narożnik placu był zaakcentowany rzeźbą, a obecna konserwator Monika Bogdanowska pozytywnie zaopiniowała pomysł uhonorowania takim pomnikiem krakowskiej przekupki. Ta idea spotkała się też z pozytywna opinią plastyka miejskiego.

Muzeum zapowiada konkurs na rzeźbę, która zresztą będzie nawiązywać do tradycji godeł na krakowskich kamienicach (narożne rzeźby znajdziemy np. na budynkach na rogu Floriańskiej czy Wiślnej). Prawdopodobnie zostanie ogłoszony we wrześniu. Dla uczestników zebrano archiwalne zdjęcia, które powinny stanowić inspirację. Jak mówi Michał Niezabitowski, jeśli chodzi o materiał, najbardziej prawdopodobny wydaje się brąz, ale może ktoś zaproponuje rzeźbę kutą?

- Dopuszczamy, by na metal stosować emalię. Te baby – najczęściej wieśniaczki podkrakowskie – chodziły w stroju krakowskim. Gamę kolorystyczną tego stroju chętnie bym zachował. W przypadku tej rzeźby wręcz życzyłbym sobie koloru - nie kryje Michał Niezabitowski.

Odsłonięcie rzeźby miałoby nastąpić w czerwcu 2021 roku, wraz z otwarciem po remoncie Pałacu Krzysztofory.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska