https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krakowskie obchody 81. rocznicy "Krwawej Niedzieli" na Wołyniu. "Ofiary zbrodni wołyńskiej wołają o pamięć"

Aleksandra Łabędź
Krakowskie obchody 81. rocznicy "Krwawej Niedzieli" na Wołyniu
Krakowskie obchody 81. rocznicy "Krwawej Niedzieli" na Wołyniu Oddział IPN Kraków
Krakowskie uroczystości 11 lipca, w Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP miały miejsce na cmentarzu Rakowickim. Wziął w nich udział m.in. dyrektor krakowskiego oddziały IPN dr hab. Filip Musiał, wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar i konsul generalny Ukrainy w Krakowie Wiaczesław Wojnarowśkyj, a także gen. broni Adam Joks, dowódca Garnizonu Kraków. - Co roku spotykamy się w tym miejscu, aby złożyć hołd ofiarom nieludzkiej zbrodni. Wspominamy ponad 100 tys. naszych rodaków, którzy zostali zamordowani przez ukraińskich nacjonalistów z OUN-UPA na terenach przedwojennych województw wołyńskiego, lwowskiego, tarnopolskiego, stanisławowskiego, lubelskiego i poleskiego - mówił dyrektor Oddziału IPN w Krakowie dr hab. Filip Musiał.

Najpierw w kaplicy Zmartwychwstania Pańskiego na cmentarzu Rakowickim odprawiona została msza święta za dusze ofiar.

- Podkreślamy, że ofiary zbrodni wołyńskiej wołają o pamięć - mówił dyrektor Oddziału IPN w Krakowie dr hab. Filip Musiał i dodał: "Współczesna Polska będzie nadal wspierać Ukrainę w obliczu bestialskiej agresji rosyjskiej na niepodległe państwo. Ale ta sytuacja geopolityczna nie może sprawiać, że zapomnimy o nierozliczonych zbrodniach. Pamięć o naszych pomordowanych rodakach oznacza również konieczność odnalezienia miejsc ich pochówku. Chcemy odkryć te nieoznaczone doły śmierci, chcemy podjąć szczątki i z należnym szacunkiem je pochować. Tylko oparte na prawdzie rozmowy na temat zbrodni wołyńskiej mogą zbudować trwałe i przyjacielskie relacje między Polską i Ukrainą".

Wśród honorowych gości krakowskich obchodów znalazła się m.in. Józefa Bryg - jedna z kilku osób ocalałych w czasie mordu dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich 12 marca 1944 roku w miejscowości Palikrowy, gdzie zginęło ponad 360 osób oraz Wiesław Kraszewski – potomek rodzin Kraszewskich, Klimkowskich i Szajnowskich – ofiar zbrodni dokonanej przez nacjonalistów ukraińskich w nocy z 9 na 10 maja 1944 roku w Derżowie, gdzie zginęło około 100 osób.

Uroczystości odbyły się przed pomnikiem ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu, gdzie zebrani wysłuchali również, odczytanych przez lektora, fragmentów wspomnień świadków ludobójstwa nacjonalistów ukraińskich.

Podczas obchodów wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar odczytał również list wicepremiera, ministra Obrony Narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza.

– 11 lipca 1943 r. oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii przeprowadziły podstępne i bezwzględne ataki na blisko 100 polskich wsi i osad położonych na Wołyniu. Zginęło wtedy ponad 8000 Polaków – głównie kobiet, dzieci i starców. Skala tych zbrodni, ich okrucieństwo i potworność, sprawiły, że dzień ten przeszedł do historii jako „Krwawa Niedziela na Wołyniu”. Mordy, których oddziały UPA dokonywały na południowo-wschodnich rubieżach Polski od lutego 1943 r. do wiosny 1945 roku, kosztowały życie ponad 100 000 Polaków, a setki tysięcy naszych obywateli musiały wtedy opuścić swoje domy i zrujnowane, zrabowane i spalone wsie. Uchwałą przyjętą 22 lipca 2016 roku Sejm RP ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. Oddając hołd bestialsko pomordowanym Polakom, w ustawie wyrażono też wdzięczność wobec tzw. Sprawiedliwych Ukraińców, którzy odmawiali udziału w mordach i ratowali Polaków – przekazał w liście wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

– Choć w wyjaśnienia okoliczności tej bezprzykładnej, masowej eksterminacji polskiej ludności włożono do tej pory mnóstwo wysiłku, nadal większość z jej Ofiar nie ma własnych grobów, a Ich szczątki wciąż spoczywają, niezidentyfikowane, w bezimiennych mogiłach. Dlatego kwestia Ich ekshumacji i godnego pochówku jest jedną z najważniejszych spraw, jakie należy podjąć przy formowaniu przyszłych polsko-ukraińskich relacji. Nie jest to kwestia odwetu i zemsty, ale historycznej prawdy i szacunku należnego Pomordowanym. Składamy dziś hołd Ofiarom tej okrutnej zbrodni. Pamiętamy o Nich, o strasznej, niezawinionej i niesprawiedliwej śmierci, która stała się Ich udziałem. Pamiętamy o wsiach, które zniknęły wówczas z powierzchni ziemi, o spalonych domostwach, zbezczeszczonych kościołach i cmentarzach. O zamordowanej wtedy nadziei i unicestwionych planach na przyszłość. Jesteśmy Im to winni, a naszym obowiązkiem jest nie pozwolić, by ta wstrząsająca historia kiedykolwiek się powtórzyła. Cześć Ich Pamięci! – przekazał w dalszej części listu minister obrony narodowej.

Po apelu pamięci i salwie honorowej, hołd zamordowanym złożyli przedstawiciele władz samorządowych, wojsko, kombatanci, środowiska patriotyczne i stowarzyszenia.

Technologia deepfake zagraża cywilizacji?

od 7 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska