https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krokusy pod Tatrami i w całej Europie. Gdzie kwitną najpiękniej?

Grzegorz Tabasz
Krokusy na Polanie Kalatówki (zdjęcie archiwalne)
Krokusy na Polanie Kalatówki (zdjęcie archiwalne) Łukasz Bobek
Kwitnące wiosną krokusy są symbolem nadziei, odrodzenia i nowego początku. I do tego pięknie wyglądają. Pod warunkiem, że jest ich dużo. W tej chwili tysiące fioletowych kwiatów zdobią popularne wśród turystów łąki w Dolinie Chochołowskiej czy Kościeliskiej. Niestety pogoń za doskonałym ujęciem fotograficznym jest powodem zejścia ze szlaku.

Jakby nie było, to Tatry są Parkiem Narodowym i nic, najpiękniejsza nawet tapeta w telefonie nie usprawiedliwi zdeptania łąki pełnej niebieskich kwiatów.

Dzięki nagromadzeniu w tkankach dużej ilości cukrów są odporne na wiosenne przymrozki i opady śniegu, które na halach są zwyczajnym zjawiskiem. Tak na marginesie, krokusy, czyli nasze szafrany nie są niczym wyjątkowym w wysokich górach. Rozległe łany krokusów porastają hale słowackiej Wielkiej Doliny.

Choć nasze, tatrzańskie krokusy są bez wątpienia najbardziej urodziwe, to na tle wapiennych Dolomitów fioletowe szafrany prezentują się wyśmienicie. Nieco bliżej w Alpach Bawarskich, rozległe zbocza lada dzień zakwitną tamtejszymi krokusami. Ponoć w Pirenejach krokusy mają najbardziej okazałe kwiaty, ale już przekwitły więc żeby to sprawdzić trzeba poczekać cały rok.

Jak sądzę największą atrakcją są zbocza słynnego greckiego Olimpu. Niegdysiejsza siedziba bogów mierzy prawie trzy tysiące metrów wysokości, zaś zbocza masywu porastają łany krokusów białej i fioletowej barwy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska