Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krynica: śmierć 67-latki. Mężczyzna zabił ją w pijackim szale

Artur Drożdżak
archiwum Polskapresse
Byli parą 18 lat, ale to niewiele znaczyło dla Piotra S., który w pijackim szale zaatakował i pobił 67-letnią Wandę Z., kobieta zmarła. Mężczyzna został skazany przez Sąd Okręgowy w Nowym Sączu na dwa lata więzienia, ale nie za zabójstwo, a za uszkodzenie ciała kobiety. Wyrok nie jest prawomocny

Czytaj także: Wypadek w Mochnaczce Wyżnej: nie żyje 28-latek, samochód spłonął

Sprawę prowadziła Prokuratura Rejonowa w Muszynie. Z jej ustaleń wynikało, że w nocy z 3 na 4 lutego 2010 r. doszło do zbrodni w willi Pod Słońcem przy ul. Ebersa w Krynicy Zdroju. Na miejsce pogotowie ratunkowe wezwał 53-letni Piotr S., z zawodu ślusarz, ostatnio bezrobotny utrzymujący się z prac dorywczych, karany za jazdę po pijanemu i kradzież prądu.

Na miejscu karetka zjawiła się po kilku minutach, lekarz stwierdził zgon kobiety, ale pogotowie powiadomiło o sprawie policję, bo gołym okiem było widać, że pokrzywdzona została pobita. Miała poważne obrażenia głowy, złamany nos, zdeformowaną czaszkę. Potem na sekcji zwłok okazało się, że kobieta zmarła na skutek uduszenia. Ktoś wbił jej sztuczną szczękę do gardła, a to uniemożliwiło oddychanie. Podejrzenie padło na Piotra S., został zatrzymany i aresztowany.

- Wanda wieczorem uderzyła głową w zlew - tłumaczył się partner kobiety. Twierdził, że nie pamięta żadnej awantury, bicia kobiety, zabójstwa. - Byłem pijany, nie wiem co się działo - bronił się, ale to krew kobiety była na jego ubraniu. - Bo próbowałem ją przenieść rano z łóżka, gdy zorientowałem się, że krwawi - dodał.

Sąd ustalił, że krytycznego dnia oboje pili alkohol, doszło do awantury, której odgłosy słyszeli najbliżsi sąsiedzi - Coś we mnie wstąpiło, wtedy może mogłem uderzyć Wandę. Prawdopodobnie użyłem przemocy, bo źle się do mnie odniosła - wyjaśniał. Zapowiedział, że chce się dobrowolnie poddać karze "za pobicie, ale nie za zabójstwo".

W trakcie procesu biegli medycy sporządzili dodatkową opinię na temat przyczyny zgonu kobiety i zmienili swoje zdanie na ten temat. Z dokumentu wynikało, że nie ma jednak przyczynowego związku między działaniem oskarżonego, a śmiercią Wandy Z. Nie udało się potwierdzić, że to Piotr S. wbił do gardła sztuczną szczękę pokrzywdzonej. Mężczyznę skazano więc tylko za uszkodzenie ciała kobiety.

Kraków: rozpoczęła się**rekrutacja na studia 2011**

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Wszystko o Euro2012 na**www.drogadoeuro2012.pl**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska