46-letni trener zastąpił Jana Cyniewskiego, który rozstał się z krakowskim zespołem po rundzie jesiennej.
- Od połowy listopada prowadziliśmy rozmowy z kilkoma kandydatami - mówi prezes Orła Józef Wajda. - Ostatecznie zarząd wybierał z dwóch poważnych kandydatur, stawiając na człowieka nowego w naszym środowisku. Liczymy, że wywoła to większą mobilizację w drużynie, ciekawość u piłkarzy, jak treningi prowadzi były reprezentant Polski, mający za sobą pracę w klubach na wyższym poziomie.
Jałocha, były piłkarz m.in. Wisły i Legii, największe sukcesy jako trener odniósł w Niecieczy (2006-2010) - co rok notował awanse, doprowadzając drużynę do I ligi.
W tym roku prowadził drużyny w klasie okręgowej: wiosną Kmitę Zabierzów, jesienią Gdovię, która zajmuje teraz ostatnie miejsce w grupie III.
Orzeł Piaski Wielkie w grupie zachodniej małopolskiej IV ligi jest przedostatni, z dorobkiem 10 punktów. Czy nowy szkoleniowiec dostał za zadanie utrzymanie drużyny na tym szczeblu?
- Nie można tak sprawy postawić - odpowiada prezes Wajda. - To jest sport, mamy przykład Cracovii: po derbach głowy były pospuszczane, a parę dni później zespół jakby się odnowił i trener znowu góruje... Na pewno jednak chcielibyśmy w czwartej lidze pozostać, to poziom, który nas zadowala.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska