Dobry początek Comarch Cracovii
Po pierwszym dniu zmagań o Puchar Kontynentalny i wyniku pierwszego meczu sobotniego, w którym Saryarka Karaganda ograła Asiago Hockey 4:2 było wiadome, że „Pasy” muszą wygrać z Popradem, by liczyć się jeszcze w walce o awans.
Gospodarze zaczęli z animuszem, ale pierwsi groźną sytuację mieli wicemistrzowie Słowacji – Matej Palocko strzelił jednak w bramkarza. Po chwili uderzał Filip Mesar – Denis Pieriewozczikow też dobrze obronił.
W 5 min hala „wybuchła”. Ales Jezek uderzył po lodzie i krążek przy słupku wpadł do bramki. Niebawem Cracovia grała w przewadze, ale tego nie wykorzystała. A po chwili dobrego podania Erika Nemca nie wykorzystał Damian Kapica, który nie opanował krążka. Krótko nacieszyli się miejscowi prowadzeniem. W 11 min wyrównał bowiem Mike Dalhuisen i zasłonięty Pieriewozczikow przepuścił krążek do siatki. „Pasy” miały szansę na szybka odpowiedź, ale Grigorij Miszczenko będąc sam na sam z bramkarzem nie oddał strzału.
Przewaga Popradu
Fatalnie zaczęła się II tercja dla gospodarzy, Livingston zaskoczył bramkarza Cracovii i goście objęli prowadzenie. Krakowianie fatalnie grali w przewagach, w ogóle nie stwarzając zagrożenia pod bramką rywali. A to właśnie był czas, w którym powinni próbować doprowadzić do wyrównania. Nie widać było, żeby ktokolwiek z gospodarzy mógł strzelić bramkę. Kolejną bramkę mógł za to zdobyć Livingston, ale powstrzymał go Pieriewozczikow. W pewnym momencie Cracovia tak zapamiętała się w ataku, że zapomniała o obronie – Peter Kudrik znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale ją zmarnował. Wreszcie krakowianie przeprowadzili popisową akcję, podawał Collin Shirley, a Łukasz Kamiński posłał krążek pod poprzeczkę.
Feralny karny i wyrównanie
Trzecia tercja zaczęła się od gry krakowian w osłabieniu, ale przetrwali ten czas. Cracovia walczyła o gola, który dał by jej zwycięstwo. Grała w przewadze, strzelał Gula, ale Tomas Tomek nie dał się pokonać. Goście wyprowadzili kontrę i zahaczany był Patrik Svitana. Goście mieli rzut karny, który w popisowy sposób wykorzystał David Skokan. Krakowianie musieli grać 3 na 5 przez 1,5 minuty i nie stracili gola. Potem miejscowi grali w przewadze i trwał obstrzał bramki gości. Wreszcie Jezek skierował „gumę” do siatki. Do końca regulaminowego czasu nie padł gol i sprawę trzeba było rozstrzygać w dogrywce.
Dogrywka bez rozstrzygnięcia
Grano trzech na trzech. Od razu szanse miał Jiri Gila, ale Tomek obronił jego uderzenie. Chwilę potem krakowianie „złapali” karę i grali 3 na 4. Wybronili się.
Karne dla "Pasów"
W karnych gola zdobył Jacenko, wyrównał Handlovsky, a decydującego gola zdobył w czwartej serii Nemec. A w ostatniej Pieriewozczikow obronił strzał Skokana i „Pasy” mogły świętować.
HK Poprad - Comarch Cracovia 3:4 (1:1, 1:1, 1:1, d. 0:0, k. 1:2)
Bramki: 0:1 Jezek 5, 1:1 Dalhuisen (Livingston, Demo) 11, 2:1 Livingston 21, 2:2 Kamiński (Shirley) 37, 3:2 Skokan 49 karny, 3:3 Jezek 56, 3:4 Nemec 65 decydujący karny
Poprad: Tomek – Demo, Brejcak, Skokan, Livingston, Svitana – Riumsza, Dalhuisen, F. Mesar, Palocko, Handlovsky – M. Mesar, Ulrych, Sisovsky, Kundrik, Bjaloncik oraz Nahalka, Jevos, Valigura, Dzivjak.
Cracovia: Pieriewozczikow – Saur, Gula, Nemec, Shirley, Miszczenko – Dudas, Muller, Bodrow, Ismagiłow, Woroszyło – Karlsson, Csamango, Kinnunen, Jacenko, Brynkus – Kamiński, Popiticz, Bezwiński, Jezek, Kapica.
Sędziowali: L. Sewell (Wielka Brytania), J. Sindel (Czechy). Kary: 14 - 12 min. Widzów: 1200.
- Wisła Kraków. Skąd pochodzą wiślacy? [DRUŻYNA 2022]
- Muzycy, politycy, aktorzy, księża. Kto znany kibicuje Cracovii, a kto Wiśle
- Ogień i dym! Tak wyglądają trybuny podczas derbów Krakowa
- Wisła i Cracovia przed derbami Krakowa. Czyja jedenastka jest więcej warta?
- Flagi przy Reymonta - oto mapa kibiców Wisły w Małopolsce
- TOP 10 Najlepsze oprawy kibiców Wisły Kraków
