Choć w najbliższym czasie mieszkańcy Nowego Sącza mogą być pewni, że Nova nie zrezygnuje z odbioru odpadków komunalnych, problem kondycji finansowej spółki oraz zasad jej dalszego funkcjonowania wciąż pozostaje nie rozwiązany. Firma jest na pograniczu bankructwa, zaś każdego miesiąca notuje 569 tys. zł straty. Lekarstwem na uzdrowienie sytuacji miał być prezydencki projekt, zakładający przesunięcie środków w budżecie.
- W ciągu ostatnich dni pracowaliśmy bardzo mocno nad propozycją rozwiązań, które nie będą uderzały w mieszkańców Nowego Sącza - zapewniał prezydent Ludomir Handzel przedstawiając radnym swój pomysł na rozwiązanie trudnej sytuacji miejskiej spółki.
- Nie chcemy wprowadzenie podwyżek za opłaty na zagospodarowanie odpadów - podkreślał.
Pomysł prezydenta polegał na przesunięciu subsydiów czyli dopłat miejskich ze spółki Sądeckie Wodociągi do spółki Nova. Chodzi o kwotę 57 tys. zł miesięcznie (plus koszt VAT wysokości ponad 45 tys. zł). Środki te, miałyby trafiać do spółki Nova począwszy od sierpnia tego roku.
- W wyniku tej operacji Sądeckie Wodociągi otrzymają prawie 8 mln zł dofinansowania rocznie, zaś spółka Nova ponad 3 mln zł - wyjaśniał szczegóły propozycji Artur Bochenek, zastępca prezydenta miasta.
Dodał również, że przypadku odrzucenia propozycji prezydenckiej przez radnych, spółka Nova będzie musiała podnieść dotychczasowe opłaty za odbiór odpadów do kwoty 17 zł za odpady segregowane i 34 zł za odpady niesegregowane miesięcznie (od 2015 roku opłata za śmieci segregowane wynosi 7,50 zł od osoby, zaś za niesegregowane 13 zł).
Po kilkugodzinnych obradach rada miasta ostatecznie odrzuciła projekt zaproponowany przez Ludomira Handzla. Za przyjęciem głosowało 10 radnych, przeciw było również 10. Jeden radny wstrzymał się od głosu, zaś jeden był nieobecny w momencie głosowania.
W związku z decyzją radnych, Artur Bochenek zgłosił wniosek o rozszerzenie porządku obrad o punkt dotyczący wprowadzenia projektu uchwały w sprawie ustalenia stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki opłaty za pojemnik o określonej pojemności, czyli podwyższenia cen opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Radni odrzucili jednak prośbę o rozszerzeniu porządku obrad o ten punkt.
Wiceprezydent wniósł zatem o wyznaczenie terminu kolejnej nadzwyczajnej sesji.
FLESZ - Wywóz śmieci droższy dla tych, którzy nie segregują
