Pogoda w czwartek stanęła na głowie. Rano na Podtatrzu termometry wskazywały plus 9 stopni, zaczął wiać silny wiatr. W pewnym momencie nawet pojawiła się tęcza na niebie. Potem jednak przyszła ulewa, a następnie śnieżyca. Szybko zaczęła spadać temperatura. W południe termometry wskazywały już 1-2 stopnie powyżej zera.
Taka aura spowodowała, że błyskawicznie zaczął topnieć śnieg. W Jabłonce woda zaczęła się wdzierać do lokalnego supermarketu. Kanalizacja burzowa nie nadążyła chłonąć wody. Ta zaczęła gromadzić się na parkingu przy sklepie, a następnie wdzierać się na zaplecze marketu.
Straż pożarna zabezpieczyła teren wokół marketu, by nie wdzierała się tam woda. W ruch poszły także motopompy.
Podhale. Wichura przybiera na sile. Już są pierwsze zgłoszen...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
