https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Stolarski, piłkarz Wisły Kraków: Dostałem mocno w łydkę

(bk)
Paweł Stolarski wskoczył na mecz z Górnikiem Zabrze do podstawowego składu i zagrał tym razem w pomocy. Piłkarz Wisły nie dotrwał jednak do końca, bo w jednym ze starć nabawił się kontuzji.

Zobacz także: Górnik - Wisła. Wielki powrót zabrzan [ZDJĘCIA]

- Zagraliśmy w nieco innym ustawieniu niż zwykle - mówi Paweł Stolarski. - Ja jednak nie czułem jakiejś wielkiej różnicy, bo i tak grałem blisko prawej strony boiska. Starałem się pokazać z jak najlepszej strony. Szkoda, że przegraliśmy, bo długo dyktowaliśmy warunki gry. Prowadziliśmy 2:0 i powinniśmy spokojnie grać do końca meczu. Nie wiem, co się stało, że tak nam ta gra się posypała.
Poprosiłem o zmianę, bo w jednym ze starć zostałem uderzony w łydkę kolanem. Dostałem od tego bardzo mocnego skurczu i nie byłem w stanie kontynuować gry.

Oczywiście cieszę się, że zagrałem, bo raz jestem w podstawowej jedenastce, raz nie gra w ogóle. Nie ma się jednak co obrażać, że czasami nie wychodzę na boisko. Staram się mocno pracować na treningach i udowadniać na boisku, że zasługuję na grę.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska