Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogodowych anomalii ciąg dalszy. Były truskawki, są grzyby

Halina Gajda
Halina Gajda
fot.halina gajda
Przyroda wciąż płata nam figle. Na jednej z działek przy ul. Łokietka w Gorlicach, w najlepsze kwitną truskawki, a Eugeniusz Liana, znany wszystkich grzybiarz, wybrał się do lasu, by poszukać swoich przysmaków.

Jedni drapią szyby ze szronu, a inni idą na działkę, żeby zebrać… truskawki. Jeszcze inni poszli do lasu. Po grzyby. Na gorlickim Dworzysku można było kupić rydze na kilogramy. Tyle ich było. Bez kłopotów można było kupić też świeże borowiki.
- Takie zgrabne, idealne do marynowania - zachwalali sprzedawcy. - I co najważniejsze, bez robaków - podkreślali.
Eugeniusz Liana, znany wszystkim grzybiarz też już ma za sobą późnojesienne zbiory.
-Borowiki ceglastopore - chwali się. - Pachnące, naprawdę ładne. Wrzucę na cebulkę, dołożę jajko i kolacja będzie wręcz królewska - dowcipkuje.
Twierdzi, że to nie ostatnie tegoroczne grzybobranie. I coś w tym chyba jest, bo Anna Tabor, również gorliczanka jeszcze w poniedziałek w przydomowym ogrodzie zbierała młode opieńki: - To już trzeci wysyp tej jesieni. Rosną wokół pnia ściętego drzewa, ale też zwyczajnie w trawniku. Dobrze, że dojrzałam je przed ostatnim koszeniem. Będą w sam raz do piątkowych pierogów ruskich. To przysmak mojego syna - mówiła.

Kwitnące i owocujące truskawki, o których pisaliśmy na początki tygodnia wciąż mają się całkiem nieźle. Może nie są jakość szczególnie duże, ale i tak pachną i smakują ponoć wybornie.
- Co ciekawe, owoce nie były wybrykiem jednego krzaczka, kwitły prawie wszystkie. Zawiązało się ich kilkadziesiąt. Gdyby nie nagły atak chłodu, zdążyłyby pewnie jeszcze dojrzeć. Na tym wciąż nie koniec. Ani owocom, ani kwiatkom ostatnie chłodne dni specjalnie nie zaszkodziły.

Właściciele oryginalnych truskawek, rodzina Maleszów, nie kryje zdziwienia.
- Dżemu na zimę z tej ilości nie będzie - mówi Bogdan Malesza. - Wystarczyłoby jednak na dobry kompot do niedzielnego obiadu - stwierdza.
Mówią: działkę mamy od kilkunastu lat, truskawki były tam nie pierwszy raz, ale takie zwariowane to nie trafiły się im jeszcze nigdy.

WIDEO: Barometr Bartusia (odc. 7)

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska