Ratownicy GOPR z Podhala ćwiczyli, jak odnaleźć turystę zasypanego przez lawinę

Szkolenie odbyło się na Hali Krupowej w Beskidzie Żywieckim. Wzięło w nim udział 21 ratowników GOPR. Jak informuje GOPR, szkolenie odbyło się „w ramach utrzymania gotowości ratowniczej” i objęło techniki ratownictwa lawinowego:

- W trakcie szkolenia ratownicy ćwiczyli techniki pracy z detektorami lawinowymi oraz metody sondowania i kopania osób zasypanych.

O takich warsztatach powinni pamiętać wszyscy, którzy planują zimowe wyprawy w góry. Nieodzownym elementem każdej zimowej wyprawy w teren zagrożony lawinami jest tzw. zestaw lawinowy, czyli detektor, sonda i łopata. Wyposażenie to powinni posiadać wszyscy uczestnicy wyprawy, gdyż to właśnie oni mają największe szanse na uratowanie życia osoby zasypanej śniegiem.

Według badań, w przypadku osoby zasypanej (o ile przeżyła upadek), kluczowe jest pierwsze 15-18 minut od zasypania. Po tym czasie szanse na przeżycie drastycznie spadają. W rzeczywistości jednak nawet najlepsza służba ratunkowa na świecie nie jest w stanie dotrzeć na miejsce wypadku lawinowego w kilka minut od zdarzenia, by podjąć akcję ratunkową i zdążyć. Dlatego tak ważna jest reakcja współtowarzyszy zasypanego.