https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ratujmy Wisłę! To czas próby dla kibiców

Piotr Tymczak
Mieczysław Czuma kibicuje Wiśle Kraków od najmłodszych lat
Mieczysław Czuma kibicuje Wiśle Kraków od najmłodszych lat Fot. Wojciech Matusik
Sport. - Ludzie są zaszokowani tym, co dzieje się w Wiśle. Z każdym dniem scenariusz robi się czarniejszy - mówi MIECZYSŁAW CZUMA, autor książek o Krakowie, kibic „Białej Gwiazdy”

- Trudno zapewne Panu uwierzyć w ostatnie wydarzenia związane z piłkarską drużyną Wisły Kraków, którą przejął Jakub Meresiński?

- Czuję się tak, jakbym oglądał jakiś horror, ale niestety to nie jest fikcja. Klub jest na krawędzi. W jego 110-letniej historii tak trudnej, a zarazem zawiłej sytuacji jeszcze nie było. Wszyscy kibice są zaszokowani. Każdego dnia Wisła jest tematem wielu rozmów, ludzie są zatroskani. Scenariusz dla klubu z każdym dniem robi się coraz czarniejszy.

- Jakie są największe obawy?

- Dramat polegałby na tym, że jeśli zarzuty oszustw podatkowych wobec nowego właściciela klubu okażą się prawdziwe i będzie winien skarbowi państwa duże pieniądze, to na jego majątek „wejdzie” komornik. Wtedy klub będzie jednym z elementów do sprzedaży, tak jak samochód czy tapczan dłużnika. Kibice Wisły są tym wszystkim zdruzgotani, zniesmaczeni. Na poprzedniego właściciela klubu Bogusława Cupiała, który był tak kochany, tak wiele dobrego zrobił dla Wisły, teraz patrzymy ze zdziwieniem. Zastanawiamy się, co nim kierowało, aby oddać klub w takie ręce.

- Kibice mają żal do Bogusława Cupiała?

- Jest zdziwienie, że człowiek o tak znakomitej biografii w dziedzinie biznesu zrobił na koniec taki krok, którym teraz chyba sam jest zaskoczony. Wiemy, że jego firma Tele-Fonika nie mogła brać pożyczek na spłatę kredytów, bo miała spółkę córkę Wisłę z dużym zadłużeniem. Wiemy, że od dłuższego czasu szukał kupca dla klubu i trudno było go znaleźć. Ostatecznie zdecydował się na transakcję z osobą anonimową w świecie piłkarskim. Bogusław Cupiał chciał jeszcze zarobić, ale ten zysk nie zrekompensuje strat wizerunkowych. A z powodu tej transakcji poniosła je Wisła, ale jeszcze większe - Cupiał i Tele-Fonika. W sytuacji, w której nie było wiarygodnego kupca, Cupiał mógł oddać klub Towarzystwu Sportowemu Wisła, od którego przejął go przed laty. Taka firma jak Tele-Fonika powinna dobrze prześwietlić kupca. W takiej umowie powinny się znaleźć zapisy, że nabywca musi być czysty od strony prawnej. Trzeba przypomnieć, że Jakub Meresiński wcześniej chciał kupić Koronę Kielce, ale tam mieli wątpliwości i nie zgodzili się na sprzedanie mu klubu.

- Tam wpływ na decyzję o tym, by do tego nie doszło, miały władze Kielc.

- W Krakowie miasto ma udziały w Cracovii i ma głos w sprawie jej przyszłości. Uważam, że podobnie powinno być z Wisłą. To są najstarsze polskie kluby, które najbardziej reprezentują nasze miasto na zewnątrz. Pomoc Wiśle jest w interesie miasta. Bez silnej „Białej Gwiazdy” miastu zostanie na utrzymaniu stadion za 600 mln zł.

- Prezydent, miejscy urzędnicy podkreślają, że w Krakowie jest wiele klubów. Miasto może budować obiekty, wspierać sport młodzieżowy, ale nie zawodowy.

- Szanuję wszystkie krakowskie kluby, ale trzeba pamiętać, że Wisła to legenda, marka, 110 lat historii. To klub bardzo zasłużony dla polskiej tradycji. Wisłę cenię i szanuję za kilka znamiennych epizodów. W 1910 roku klub wystąpił z Austriackiego Związku Futbolowego, który jako członek FIFA (Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej) uznawał jedynie struktury państwowe, odrzucał podkreślanie narodowości. Aby więc uwypuklić swoje polskie korzenie, Wisła wstąpiła do UIFA (Międzynarodowej Unii Piłki Nożnej), która popierała związki narodowe. Na ogłoszony przez krakowian apel odpowiedziało dziesięć galicyjskich klubów, w efekcie czego 21 maja 1911 roku zawiązany został w Krakowie Polski Związek Futbolowy, członek UIFA. Do związku nie przystąpiła bliższa zawsze Austriakom Cracovia. Oba kluby miały różne losy, często zagmatwane, ale są i będą wizytówką Krakowa, wspólnym dobrem.

- Jakie teraz byłoby najlepsze rozwiązanie dla Wisły?

- Takie, w którym umowa z Jakubem Meresińskim zostaje unieważniona albo sprzedaje on klub komuś innemu. Wisłę przejmuje właściciel bez obciążeń, gwarantujący klubowi rozwój.

- Jakub Meresiński powinien się sam wycofać?

- Już w swoich wypowiedziach dawał do zrozumienia, że tak może się stać. Powinien wziąć to pod uwagę. Jeżeli mówi, że nie chce czarnego PR przenosić z siebie na Wisłę, to niech teraz będzie gościem i od klubu się odsunie.

- A jeżeli Jakub Meresiński nie zdecyduje się oddać Wisły albo nie znajdzie się kupiec?

- To, co do tej pory stało się z jego udziałem, przyniosło tyle negatywnych emocji, że my o tym panu już źle myślimy. Swoimi błędami obciąża dobro wspólne, jakim jest Wisła. Musiałby długo pracować na to, by jego portret stał się w miarę pozytywny. Będziemy go oceniać po tym, co się będzie działo z Wisłą. Na razie drużyna jest na ostatnim miejscu w tabeli, nie ma wzmocnień składu, sponsorów.

- Jak w tym wszystkim powinni się odnaleźć kibice?

- To jest największy okres próby dla kibiców. Właśnie teraz powinni stać przy klubie i zawodnikach, chodzić na mecze, manifestować, że są z Wisłą na dobre i na złe.

Czytaj także: Meresiński sprzedaje Wisłę

Sportowy24.pl w Małopolsce

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja
Nie do wiary, do jakich przeinaczeń faktów i bezczelności mogą się posunąć wielbiciele milicyjnego za PRL klubu, byle tylko ukryć prawdę o MO-związkach i przyłożyć Cracovii...
Wytłumaczmy:

Wisla nie wystąpiła z Austriackiego Związku Piłkarskiego (OFV) z przyczyn rzekomo patriotycznych tylko została zawieszona za złamanie zakazu FIFA (którego członkiem był OFV) polegającego na grze z nieuznawanymi przez FIFA zespołami. Wystąpienie więc było skutkiem tego zakazu a nie rzekomą manifestacją patriotyzmu Wisły.

Zarzut stawiany Cracovii, że kolaborowała z Austriakami jest absurdalny, gdyż żeby kluby mogły należeć do międzynarodowej organizacji FIFA musiały należeć do Austriackiego Związku Piłkarskiego OFV (w przeciwnym razie były przez FIFA zawieszane lub usuwane).

Naprawdę, niewiarygodne...
a
akurat
Towarzyszu Czuma! O 40-letniej symbiozie Wisły (Gwardyjskiego Towarzystwa, GTS Wisła) z MO Pan się nawet nie zająkniesz. Natomiast "przykładasz" Cracovii że była jakoby "pro-zaborcza" (ciekawe, że przybrała narodowe polskie barwy). A jak było naprawdę?
=========

Cracovia wstąpiła w (lutym) 1910 r, do Autriackiego Związku, wczesniej nie było żadnej ligi. A grywano turnieje.

W tym samym roku dołącza Wisła.

Pod koniec 1910 roku, Wisłę ZAWIESZONO, po czym wystąpiła z związku austriackiego.

Jeszcze w 1910 roku rozpoczęły się prace nad przekształceniem OFV w federację krajowych związków.

W Maju 1911 - Wisła zgłosiła inicjatywę utworzenia niezależnego Polskiego Związku Towarzystw Sportowych Piłki Nożnej (PZTSPN), tzw. Związku Footbalistów Polskich, do którego przystąpiło jedynie kilka klubów prowincjonalnych. Po zaledwie 2 miesiącach nastąpiło rozwiązanie PZTSPN i POWRÓT drużyn pod patronat OFV.

25 czerwca 1911 - z INICJATYWY PREZESA CRACOVII, Stanisława Kopernickiego - powołano Związek POLSKI Piłki Nożnej (ZPPN).

Jako, że Galicja wchodziła wówczas w skład monarchii austro-węgierskiej, ZPPN musiał być zrzeszony w OFV, ponieważ FIFA dopuszczała istnienie w jednym państwie jedynie jednego związku piłkarskiego (z wyjątkiem Wielkiej Brytanii, co było uzasadnione historią rozwoju futbolu). Był jednak w pełni autonomiczny.

W lipcu Wisła wróciła do Związku Austriackiego.

=======

Ale czego można się spodziewać po byłym członku KW PZPR...
j
j
wikipedia podaje:

"Od 1960 roku należał do PZPR, w latach 1965–1968 był członkiem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Krakowie" (ur. 1936) - no to czy się można dziwić, że broni klubu milicyjno-zomowskiego... Tylko dlaczego ktoś taki śmie mówić o patriotyzmie i polskości, śmie dawać uszczypliwe uwagi Cracovii - naprawdę patriotycznego klubu (narodowe barwy za zaborów!) a Dziennik Polski z kimś takim rozmawia... PRLo-wska sitwa ma się dobrze...
j
j
wikipedia podaje:

"Od 1960 roku należał do PZPR, w latach 1965–1968 był członkiem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Krakowie" (ur. 1936) - no to czy się można dziwić, że broni klubu milicyjno-zomowskiego... Tylko dlaczego ktoś taki śmie mówić o patriotyzmie i polskości, śmie dawać uszczypliwe uwagi Cracovii - naprawdę patriotycznego klubu (narodowe barwy za zaborów!) a Dziennik Polski z kimś takim rozmawia... PRLo-wska sitwa ma się dobrze...
Z
Zdegustowany
Po co ta wstawka o Cracovii panie Czuma??? Cracovia przybrała najpiękniejsze biało-czerwone barwy jednoznacznie identyfikujące ją z Polską, a Wisła działając w strukturach komunistycznej bezpieki i milicji tradycjom patriotycznym była przeciwna. O kontynuowaniu tych tradycji świadczy pracująca jeszcze w Wiśle jej ikona - agent bezpieki Kapka.
a
abc
A jaki, jak nie polski? Klub który za zaborów przybrał narodowe, biało-czerwone barwy... Puknij się w czoło...
a
abc
"To klub bardzo zasłużony dla polskiej tradycji. Wisłę cenię i szanuję za kilka znamiennych epizodów."

- ale nawet się nie zająknie o tym, że Wisła przez 40 lat za PRL była klubem milicyjnym, jednomyślnie na walnym zebraniu z radością przyjęto akces do MO, i z tych milicyjnych związków czerpała nie lada profity...

"Aby więc uwypuklić swoje polskie korzenie, Wisła wstąpiła do UIFA (Międzynarodowej Unii Piłki Nożnej), która popierała związki narodowe. Na ogłoszony przez krakowian apel odpowiedziało dziesięć galicyjskich klubów, w efekcie czego 21 maja 1911 roku zawiązany został w Krakowie Polski Związek Futbolowy, członek UIFA. Do związku nie przystąpiła bliższa zawsze Austriakom Cracovia." - a co to za bzdura i dorabianie ideologii? Dlaczego NAPRAWDĘ Wisła wystąpiła ze struktur FIFA, pan Czuma pewnie nie wie... Ale jakoś zapomniał o tym, że Cracovia właśnie z przyczyn patriotycznych przyjęła biało-czerwone, narodowe barwy... Bezczelność niektórych fanów ZOMOwskiego klubu nie zna granic...
S
Solo
Chyba ci odj........
O
Olo
Był to klub antypaństwowych Judea Polaków lewaków na pasku austriackiego zaborczego związku. Klub pogardzany przez prawdziwych Polaków i Żydów.
S
S
Zgadza się, powroci do was i to szybciej niż wam się wydaje, 4liga to miejse wam przeznaczone,jak ziemia obiecana :) !!!
Chwała Wielkiej Wiśle !!!
C
Craxa
Karma powraca
N
Net
Przecież budowa stadionu dla Wisły ze wspólnej kasy mieszkańców Krakowa była doskonałą okazją do różnych myków finansowych. Bez ograniczenia ilości kadencji samorządowców do maksymalnie dwóch pod rząd nic nie da się zmienć.
N
Nowohucianin
Metalowe kratownice przy dachu sugeruja jego remont albo przebudowe.
C
Crakus
Atrakcyjne mieszkania przy gejmonta niedlugo beda sprzedawac z widokiem na park Jordana hahaha
Z
Zuzinka
" Tele-Fonika nie mogła brać pożyczek na spłatę kredytów, bo miała spółkę córkę Wisłę z dużym zadłużeniem i od dłuższego czasu szukała kupca dla klubu
i trudno było go znaleźć"
--------------------------
Aż T-F znalazła słupa bez matury, za to ze śmieszną kwotą 300 tys. zł i prędko się Wisły pozbyła i nikogo to nie dziwiło?
Obecne odwoływanie się do tradycji, patriotyzmu, legendy i historii
nie przysłoni konieczności odwołania się do rozumu i uczciwości
podczas każdej transakcji sprzedaży.
Ciekawe ile w tym było naiwności a ile wyrachowania i machlojki.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska