Główny Urząd Statystyczny przypomina: rachmistrzom nie wolno sprawdzać dokumentów, chodzić po mieszkaniu i pytać o dochody. Mamy prawo nie wpuścić ankietera do domu i rozmawiać np. na schodach albo też spisać się przez internet lub telefon. Uniknąć odpowiedzi się nie da - spis jest obowiązkowy. Jeśli odmówimy udzielenia informacji, zapłacimy grzywnę.
- Osoby mieszkające samotnie mogą poprosić o asystę kogoś bliskiego - mówi Adam Jachimczak ze Śląskiej Komendy Policji.
Zobacz, jak sprawdzić rachmistrza?
W województwie małopolskim w teren wyruszy 1 400 rachmistrzów. Na ich pytania będą musieli odpowiedzieć nie tylko mieszkańcy, którzy są zameldowani w danym miejscu, ale i przebywający pod danym adresem, nawet jeśli w dowodzie mają inne dane. Ankieterom trzeba odpowiedzieć na pytania o źródło utrzymania, wyposażenie mieszkania czy czas dojazdu do pracy. Będą też się chcieli dowiedzieć, czy żyjemy w małżeństwie czy wolnym związku - ale tej odpowiedzi można odmówić.
Wizyty rachmistrza można uniknąć, jeśli spiszemy się sami w internecie. Od piątku na stronie www.spis.gov.pl, po podaniu numeru PESEL, wyświetli się formularz, który możemy wypełnić. Samo uruchomienie ankiety przed 8 kwietnia (przez wpisanie numeru PESEL) daje gwarancję, że ankieter nie zapuka do naszych drzwi. Na jej wypełnienie mamy dwa tygodnie.
Od domowej wizyty rachmistrza "wybawić" może nas także telefon od ankieterów. Gdy rachmistrz będzie miał problemy z dotarciem do naszego mieszkania, po prostu zadzwoni. Nie tylko na telefony stacjonarne, ale również na komórki. Numery na potrzeby spisu GUS otrzyma od operatorów sieci.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Skawina: dwóch nastolatków strzelało do dekarzy
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy