Wracając na moment do meczu to przebieg boiskowych wydarzeń ustawiła samobójcza bramka Maissy Falla, już w… 2. minucie gry. Senegalczyk wpakował piłkę do własnej bramki po dalekim rzucie z autu gracza Puszczy. Sądeczanie wrócili do rywalizacji w 9. minucie po golu Wróbla z rzutu karnego, niestety Puszcza w 44. minucie prowadziła już 3:1. Sandecja miała oczywiście swoje okazje, ale nie potrafiła ich wykorzystać. Na nic zdał się kontaktowy gol Toporkiewicza w 85. minucie.
Na domiar złego porażkę „Dumy Krainy Lachów” wykorzystały piętnasta Odra Opole i szesnasta Skra Częstochowa. Pierwsza z ekip rozbiła GKS Tychy 3:0, zaś druga wygrała w Gdyni z samą Arką 1:0.
Sandecja jest obecnie przedostatnia - siedemnasta i do opolan traci już sześć „oczek”, a do częstochowian cztery. Do końca sezonu tylko i aż siedem kolejek.
Pożegnanie „statysty”
Po porażce z Puszczą na łamach profilu „Kibice Sandecji” ukazał się emocjonalny wpis, w którym sympatycy klubu z Kilińskiego dopytywali się wprost gdzie są pozyskani zimą piłkarze: Bośniak Zvonimir Kozulj i Francuz Jeremy Manzorro.
„W zimowym okienku w ramach wzmocnień zakontraktowano tych dwóch statystów... Statystów..., bo z racji nieustannej absencji, zawodnikami ich raczej nazwać nie można” – brzmi fragment oświadczenia.
O ile Manzorro gra „ogony” o tyle bośniacki pomocnik w bieżącym sezonie nie powąchał jeszcze murawy w oficjalnym meczu. Nieoficjalnie wiadomo, że obaj piłkarze mieli dość wysokie jak na sądeckie standardy kontrakty… Ruch klubu był szybki. We wtorek przekazano informację, że umowa z Bośniakiem została rozwiązana za porozumieniem stron. Pierwotnie miała obowiązywać do 30 czerwca br.
Następny przystanek: Podkarpacie
Podopieczni trenera Tomasza Kafarskiego w poniedziałek 24 kwietnia o godz. 18 zmierzą się w Rzeszowie z tamtejszą Stalą. Zespół młodego i zdolnego Daniela Myśliwca (rocznik 1985) w bieżących rozgrywkach prezentuje się bardzo dobrze.
Tylko na własnym stadionie Stal odniosła dotąd osiem zwycięstw przy dwóch remisach i trzech porażkach (bilans bramkowy wynosi 34 do 18). U siebie rzeszowianie potrafili ograć m.in. Górnika Łęczna (1:0), ŁKS Łódź (1:0), Podbeskidzie Bielsko-Biała (5:0) czy ostatnio 6:0 Zagłębie Sosnowiec.
Najlepszym strzelcem zespołu Myśliwca jest Andreja Prokić. 34-letni Serb ma na swoim koncie osiem ligowych goli. O jedną bramkę na koncie mniej mają jego klubowi koledzy – Damian Michalik i Bartłomiej Poczobut.
W kadrze rzeszowskiego pierwszoligowca znajduje się kilku zawodników ogranych na poziomie ekstraklasy. To obrońca Paweł Oleksy (91 meczów i 5 goli) czy pomocnicy: Krzysztof Danielewicz (92 i 3), a także wspomniany Prokić (49 i 3) oraz przede wszystkim Patryk Małecki. 34-letni pomocnik, trzykrotny Mistrz Polski z Wisłą Kraków, ośmiokrotny reprezentant Polski uzbierał w rodzimej elicie aż 274 występy, w których zanotował 38 trafień. W bieżącym sezonie „Mały” na 23 mecze 16-krotnie wychodził na boisko w pierwszym składzie Stali. Dotąd popisał się trzema asystami - w ostatnim meczu przeciwko Wiśle w Krakowie (1:3) wywalczył „jedenastkę”.
Jesienią sądeczanie ulegli Stali w Niepołomicach 0:1, a jedyną bramkę tego spotkania zdobył Michalik (74. min). Tymczasem już w 2. minucie rzutu karnego nie wykorzystał ówczesny pomocnik „Dumy Krainy Lachów” Damir Sovsić. Jak będzie teraz?
Boks. Kiedy walka? Sądeczanin Łukasz Pławecki zapowiada swój pojedynek: będzie “bum bum”

- Kraków piłką podzielony. Które osiedla i dzielnice są za Cracovią, a które za Wisłą?
- Lista przebojów Wisły Kraków! TOP 20 przyśpiewek na finał Pucharu Polski
- Góralskie królestwo Marty i Dawida Kubackich. W Szaflarach zbudowali piękny dom
- Hiszpańska ofensywa w Wiśle! Piłkarze "Białej Gwiazdy" na prywatnych zdjęciach
- Strzelcy bramek dla Cracovii
- Tajemnice obiektów Wisły Kraków. Zaglądamy we wszystkie zakamarki