Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślusarski: zabrakło nam pary

Jacek Źukowski
Andrzej Banaś
- Przed nami jeszcze trzy mecze w lidze na podreperowanie punktowego konta. Obyśmy tylko nie tracili tak łatwo bramek jak w Bełchatowie - w rozmowie z "Gazetą Krakowską" powiedział napastnik Cracovii Bartosz Ślusarski

Porażka w Bełchatowie znowu bardzo krzyżuje wam szyki.
Niestety, tak, zatem trzeba dokładnie określić, jaka jest sytuacja. Na pewno nie jest jeszcze w stu procentach pewna, jeśli chodzi o nasze utrzymanie. Szkoda tego ostatniego meczu, chcieliśmy jeszcze powalczyć w drugiej połowie, ale nie daliśmy rady. Nic nie wpadało do bramki.

Widać, że ciężko zagrać wam trzy mecze w ciągu sześciu dni.
Mogę mówić za siebie, że rzeczywiście ciężko. W tym ostatnim spotkaniu było to zresztą widać. Zwłaszcza dla mnie, niedawno przecież wróciłem do treningów i brak mi jeszcze przygotowania do takiego wysiłku. Zabrakło pary. Cieszę się więc z tego, że przed meczem z Polonią Warszawa mamy cały tydzień na przygotowania.

Wydaje się, że zeszło z was trochę ciśnienie, po tym jak zdobyliście siedem punktów w trzech spotkaniach.
Mecz z Odrą musieliście wygrać, w Bełchatowie już niekoniecznie. Tak, chyba to siedziało gdzieś w głowach. Choć po cichu liczyłem w konfrontacji z GKS-em na punkt. Teraz nie możemy już o tym myśleć, najważniejsza jest Polonia Warszawa.

Do pełnego spokoju potrzeba wam tak niewiele, być może jednego punktu, a na pewno zwycięstwa z Polonią.
Tak, myślę, że jeden czy dwa punkty załatwią już definitywnie sprawę. Mamy jeszcze kilka dni na regenerację sił i jak najlepsze przygotowanie do tego spotkania. Obyśmy tylko nie tracili tak łatwo bramek jak w Bełchatowie. Przed nami jeszcze trzy mecze w lidze na podreperowanie punktowego konta, a rywale mają już mniej szans, nasze szanse są więc duże.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska