Sylwester w towarzystwie gwiazd filmu

Czytaj także: Kora: Znów czuję się jak debiutantka. To był dobry rok

W kinie Kijów z piątku na sobotę, tuż przed północą, rozpocznie się odliczanie. Równo o godzinie 24 wszyscy kinomani podniosą do góry lampki szampana i obejrzą trzymającą w napięciu "Mission Impossible 4: Ghost Protocol" Brada Birda oraz przedpremierowy pokaz filmu o Sherlocku Holmesie pt. "Gra cieni" Guya Ritchiego. To druga już część z cyklu przygód o odważnym detektywie, który w wydaniu Ritchiego przypomina Jamesa Bonda. Angielski bohater wraz ze swoim oddanym przyjacielem dr. Johnem Watsonem (świetny Jude Law) ponownie połączą siły, by pokonać największego złoczyńcę świata - profesora Moriarty'ego (budzący postrach Jared Harris).

Seans kinowy wcale jednak nie zakończy sylwestrowej nocy. Po projekcji, goście udadzą się do kawiarni "Filmowa Cafe", znajdującej się na antresoli w kinie Kijów, gdzie na wszystkich będą czekać noworoczne drinki i dobra zabawa przy dźwiękach największych przebojów. Bilety wstępu na projekcje i imprezę kosztują 45 zł.

Niezapomniana sylwestrowa noc czeka nas także w kameralnym kinie ARS. Tu widzowie zobaczą dwa filmowe maratony. W sali kinowej "Sztuka" zobaczymy mrożący krew w żyłach thriller pt. "Musimy porozmawiać o Kevinie" Lynne'a Ramseya, z magnetyzującą Tildą Swinton.

Tytułowy bohater (w tej roli demoniczny Ezra Miller) to nastolatek, który niezwykle skutecznie manipuluje swoim otoczeniem, nie uznaje żadnych zasad i przez to stanowi dla społeczeństwa poważne zagrożenie. Ze świata mroku przeniesiemy się na rajską wyspę Portoryko i obejrzymy "Dziennik zakrapiany rumem" Bruce'a Robinsona, ze świetną rolą Johnny'ego Deppa. W "Reducie" natomiast zobaczymy "Sherlocka Holmesa: Grę cieni", a także "Musimy porozmawiać o Kevinie". Bilety na wszystkie te seanse połączone z noworocznym toastem kosztują 101 zł.

Taką samą cenę zapłacą widzowie spędzający sylwestra w kinie Pod Baranami. Tu zobaczymy: "Dziennik zakrapiany rumem" oraz "Powrót do domu" Milagros Mumenthaler, który zabierze nas w nostalgiczną podróż do Buenos Aires. Widzów czeka też spora niespodzianka. Na sześć tygodni przed oficjalną premierą zobaczą bowiem "Spadkobierców" Alexandra Payne'a. Twórca takich filmów jak "Bezdroża" czy "Schmidt" przedstawia tym razem historię wpływowego biznesmena z Hawajów (trzymający formę i zabawny George Clooney).

Po wypadku, któremu uległa jego żona, musi zająć się wychowaniem dwóch nastoletnich córek. Problem w tym, że wcześniej niewiele go z nimi łączyło. Ciekawe, jak w roli ojca poradzi sobie ten hollywoodzki przystojniak?

Interesujący i niestandardowy repertuar, którego motywem przewodnim stały się kolory: czarny i biały, przygotowało dla widzów kino Agrafka. Trzydzieści minut po północy zobaczymy tam film "Czarny kot, biały kot" Emira Kusturicy, a o godz. 3 nad ranem klasykę kina francuskiego, czyli "Czarne i białe w kolorze" Jeana Jacquesa Annauda. Bilety na seanse z lampką szampana kosztują 59 zł. Nie zabraknie muzyki, a przez całą noc do dyspozycji widzów będzie także bufet.

O miłośnikach filmów, spędzających sylwestrową noc w kinach, pamiętają również multipleksy. W Multikinie sylwestrowa zabawa rozpocznie się już o godz. 20. Kinomani zostaną przywitani drinkami, a oczekiwanie na pierwszy seans umilać im będzie muzyka. Zobaczymy tam "Sherlocka Holmesa...", zabawną komedię "Sylwester w Nowym Jorku" Garry'ego Marshalla z plejadą amerykańskich gwiazd, m.in. Robertem De Niro i Jessicą Biel, i koncert Amy Winehouse z Londynu pt. "I Told You I Was Trouble". Oprócz filmów, na gości czekać będą przystawki i ciepły posiłek. Bilety wstępu kosztują 160 zł.

Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!