POKLAD 207 JANINA LIBIAZ

Wyższy Urząd Górniczy otrzymał już ekspertyzę z kontroli w kopalni „Janina” w Libiążu. Badania przeprowadzono po silnych wstrząsach, do których doszło w ostatnim czasie. Z dokumentu wynika, że wznowienie wydobycia w pokładzie 207 nie będzie łatwą sprawą.

We czwartek (14 stycznia) po raz kolejny ziemia zatrzęsła się w Żarkach (gm. Libiąż) i okolicznych miejscowościach. Zakład Geologii i Geofizyki Głównego Instytutu Górniczego w Katowicach poinformował o wstrząsie, który wystąpił o godz. 9.09 o magnitudzie 2,2. Wstrząs pochodziły z obszaru górniczego ZG "Janina" w Libiążu.

Dobiega końca strategiczna inwestycja Tauron Wydobycie, czyli budowy poziomu 800 metrów w Zakładzie Górniczym "Janina" w Libiążu. Uruchomiono już zjazd ludzi jedną z największych klatek szybowych w Polsce. Dzięki temu prawie 20-krotnie skróci się czas dotarcia załogi do miejsc pracy.

Wstrząsy ciągle dają się we znaki mieszkańcom gminy Libiąż i okolicznych miejscowości. Końcówka kwietnia była pod tym względem wyjątkowo intensywna. Po majówkowej przerwie problem powrócił. 7 i dzisiaj 12 maja siła wstrząsów wyniosła aż 2,7 w skali Richtera. Te trzęsienia ziemi to efekt działalności Zakładu Górniczego "Janina" w Libiążu, a dokładniej eksploatacji pokładu pod wsią Żarki, która potrwa do połowy 2021 roku.

Koszmar mieszkańców gminy Libiąż i okolicznych miejscowości powrócił. Od marca znów trzęsie się ziemia. To efekt działalności Zakładu Górniczego "Janina" w Libiążu, a dokładniej eksploatacji pokładu pod wsią Żarki.

Obowiązkowy pomiar temperatury przy wejściu do zakładów górniczych: Janina, Brzeszcze i Sobieski ma zminimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem. W praktyce, jak zdradzają górnicy, działania te generują zagrożenie dla ich zdrowia.

Tauron Wydobycie nie sprzeda kopalni "Janina" w Libiążu. Spółka we wtorek poinformowała, że nie otrzymała żadnej oferty kupna zakładu górniczego. Podjęto decyzję o zaprzestaniu poszukiwań nowego inwestora.

W trzech zakładach górniczych Tauronu Wydobycie w Brzeszczach, Libiążu i Jaworznie uruchomiono w listopadzie nową ścianę wydobywczą. Ich zdolność produkcyjna to około 10-13 tysięcy ton węgla kamiennego na dobę. Uruchomienie ścian pozwoli kopalniom na zwiększenie produkcji węgla handlowego.

Zakończył się kluczowy etap prac przy budowie powierzchniowej infrastruktury szybu Janina VI w Zakładzie Górniczym Janina w Libiążu. Budowa konstrukcji wieży trwała 10 miesięcy, a jej wysokość osiągnie docelowo 62 metry.

Wszystko wskazuje na to, że Zakład Górniczy „Janina” w Libiążu zmieni właściciela. Spółka Tauron Wydobycie już oficjalnie poinformowała, że rozważa zbycie kopalni, która przynosi jej duże straty.

Niepokój górników oraz ich rodzin budzi niepewna przyszłość Zakładu Górniczego „Janina” w Libiążu. Właściciel kopalni, Tauron Wydobycie, w ub. roku zanotował ponad 1 mld zł straty i teraz szuka oszczędności. Jednym ze sposobów na poprawę wyniku finansowego spółki ma być podobno sprzedaż kopalni.

Pełną parą idą prace budowlane na poziomie 800 metrów w Zakładzie Górniczym Janina w Libiążu, należącym do Grupy Tauron. Dzięki inwestycji możliwe będzie wydobycie nowych zasobów wysokiej jakości węgla. Pierwsza ściana na poziomie 800 metrów, zostanie oddana do użytku jeszcze w tym roku. Nowe inwestycje powstają również w Zakładzie Górniczym Sobieski w Jaworznie oraz w Zakładzie Górniczym Brzeszcze.

Tauron Wydobycie podpisał umowę na II etap budowy poziomu 800 w ZG „Janina”. Inwestycja ta pozwoli górnikom na eksploatację węgla z pokładu 207 aż do 2080 r.

Marek Okoń nie zastanawiał się długo, gdy otrzymał ofertę pracy w zakładzie górniczym w Libiążu. Chce, by „jego” kopalnia była dobrym miejscem pracy, a przede wszystkim generowała dochody.

Tak radosnej Barbórki nie było od lat. W końcu górnictwo zaczęło przynosić zyski i nie ma już groźby zamykania kopalń. Realizowane są natomiast inwestycje, które mają zagwarantować wydobycie węgla przez kolejne 60 lat w kopalniach w Libiążu i Jaworznie.

Po naszym materiale o szkodach, jakie wyrządziła kopalnia „Janina” i kłopotach z ich naprawą, redakcyjny telefon rozgrzał się do czerwoności.

Mieszkańcy Żarek (gm. Libiąż) mówią, że żyją na tykającej bombie. Od blisko dwóch lat, od pierwszych silnych wstrząsów, nikt nie chce się tu budować, choć rodzice chętnie daliby dzieciom działki koło swych domów.

W miasteczku powstało stowarzyszenie, które dąży do zmiany granic sąsiednich województw. Petycja w tej sprawie trafiła już do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Ma sens?

Za dwa tygodnie ma być znany konkretny plan naprawienia szkód Mieszkańcy zapowiadają, że nie mają zamiaru już dłużej czekać

Pod koniec czerwca libiąska kopalnia zatrzęsła sześć razy z siłą od 2 do 2,7 stopni w skali Richtera. Po ubiegłorocznych wstrząsach, gdy zostały zniszczone domy, ludzie ponownie są w strachu.

Mieszkańcy Żarek piszą pozew zbiorowy przeciwko ZG Janina. Chcą pieniędzy za szkody. Ludzie twierdzą, że Tauron - właściciel kopalni zaniża straty i zwleka z wypłatą należnych kwot.

85-letnia Irena Malik z Żarek nie może wrócić do domu, bo mocno uszkodził go podziemny wstrząs. Kopalnia Janina nie kwapi się, by naprawić szkody. Za budynek oferuje marne odszkodowanie.