https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tak kiedyś górale świętowali Wielkanoc. Tradycje i zwyczaje z Podhala z dawnych lat. Które przetrwały do dziś?

Aurelia Lupa
Kadzenie domu hubą, chodzenie ze „śmieszteczka”, kąpiel w zimnym potoku, obcinanie włosów, czy solenie wody w studni. To tylko niektóre z wielu zwyczajów Wielkanocnych, które kultywowało się na Podhalu. Niektóre z nich górale spod Tatr kultywują do dziś. Zobaczcie jak wyglądał Wielki Post, Wielki Tydzień i Wielkanoc pod Giewontem.

Na Podhalu kiedy w Środę Popielcową rozpoczynała się 40-dniowy Wielki Post. Zaczynał się dla górali czas wielkiej wstrzemięźliwości wynikającej zarówno z głębokiej pobożności, ale i przede wszystkim z biedy. Bowiem zwykle po długiej i srogiej zimie jedzenia w komorze nie było za dużo. Jednak mimo tego gaździny pieczołowicie szorowały popiołem i wyparzały wrzątkiem garnki, tak by nie pozostał tam gram tłuszczu. To właśnie wtedy zaczynał się czas wyrzeczeń, czas smutku i ciszy. Bowiem w Wielkim Poście nie śpiewano, nie spotykano się w większym gronie. A młodzi mieli zakaz randkowania w tym czasie.

Zwyczajów związanych z Wielkim Postem na Podhalu było całkiem sporo. Niektóre zwyczaje przetrwały do dziś. Są kultywowane przez nieliczne już grono, w różnych podhalańskich miejscowościach. Zobaczcie jak to dawniej górale świętowali najważniejsze dla chrześcijaństwa święto.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Turystyka

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rzepa

Wykrowki dawali do kosołki ino białodunajcany z koscieliscanami, to żadna tradycja a wręcz ośmieszenie idei świecenia pokarmów.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska