Dwa filmy z jeleniem ze szlaku do Morskiego Oka został nakręcony w ostatni weekend. Opublikował je portal Tatromaniak.
Na jednym z nagrań widać, jak młody jeleń stoi przy asfaltowym szlaku do Morskiego Oka. Wokół niego gromadzą się ludzie. Robią zdjęcia. Niektórzy wyciągają do jelenia ręce. Dotykają go, łapią za poroże. Widać, że zwierzę robi się coraz bardziej nerwowe. Zaczyna doskakiwać do stojących ludzi i do siedzącego na ławce mężczyzny. Ten na ławce wydaje się tym nie przejmować. Łapie jelenia za rogi, przepycha się z nim.
Na drugim nagraniu widać małego chłopca, który stoi obok jelenia, a ludzi robią im zdjęcia. W pewnym momencie jeleń rusza na chłopczyka. Zaatakował go kopytem, a także uderzył w głowę. Z tłumu słychać słowa „O Jezu”. Gdyby to był jeleń z w pełni wykształconym porożem, wówczas sytuacja mogłaby się zakończyć dużo poważniej.
Młody jelonek znany jest już przyrodnikom. Na początku wakacji leśniczy z Morskiego Oka w jednym z nagrań nazywa go Kuba. Odgania go z asfaltowego szlaku, tłumaczy, że żebranie jedzenia od ludzi nic dobrego mu nie przyniesie.
- To młody jelonek, który pojawił się na tym szlaku w tym roku. Przez nieodpowiedzialne zachowanie turystów zwierzę całkowicie straciło lęk przed ludźmi. Nauczyło się, że tam gdzie są turyści, tam jest jedzenie. A wędrowcy traktują go jak maskotkę. Dla nich to nic zdrożnego zrobić sobie zdjęcie z jeleniem, pogłaskać go. Dochodzi do tego, że gdy nasze służby próbują jelenia odganiać, tłum jest wrogo do nas nastawiony – mówi Filip Zięba z TPN.
I dodaje stanowczo, że ludzie, który w ten sposób podchodzą do dzikich zwierząt na terenie Tatr, w ogóle nie powinni się pojawić na szlaku. Bo takie zachowanie to szkodzenie przyrodzie.
Na razie apele przyrodników nie skutkują. Jak zapowiada Filip Zięba, przyrodnicy będą próbowali kolejny raz odstraszyć jelenia. Jednak na niewiele może się to zdać. - W poprzednich latach były próby odłowienia innego jelenia znad Morskiego Oka. Został przeniesiony w inny rejon Tatr, ale równie szybko znalazł sobie inne miejsce blisko ludzi - po słowackiej stronie Tatr.
- Jest bardzo ciężko oduczyć takiego jelenia podchodzenia do człowieka. Tym bardziej, gdy sami turyści nam w tym nie pomagają - dodaje Filip Zięba.
Przyrodnicy spodziewają się, że jelonek Kuba niedługo odejdzie z Morskiego Oka - gdy rozpocznie się rykowisko.
Przyzwyczajenie do człowieka może dla tego jelenia zakończyć się tragicznie. Przykładem niech będzie los jaki kilka lat temu spotkał jelenia z Rusinowej Polany. Dorodny jeleń z porożem również nie bał się ludzi. Przechadzał się między ławostołami na Rusinowej, jadł ludziom z ręki. Został znaleziony martwy w lesie. Najpierw został zastrzelony, a następnie odcięto mu głowę – za pewne dla jego bujnego poroża.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
