Tatry. Kasprowy Wierch pod śniegiem. Tak na koniec lata wygląda święta góra narciarzy

Śnieg na wysokości powyżej 1500 metrów nie powinien dziwić nawet w środku lata. W Tatrach niemal w każdym miesiącu sypie śnieg. Jednak, gdy patrzymy na kalendarz, to jednak śnieg w lecie mimo wszystko dziwi.

W górach sypie od weekendu. Średnio nasypało już ok. 30 centymetrów śniegu. Z uwagi na fakt, że w wyższych partiach wieje wiatr, śnieg jest odkładany w formacje wklęsłe, żleby, pod ściany. - Dlatego są miejsca, gdzie pokrywa śnieżna liczy już ok. metra grubości – mówi Piotr Konopka, ratownik TOPR.

W górach ogłoszony został pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. To oznacza, że zrobiło się niebezpiecznie. I osoby niedoświadczone nie powinny wybierać się na wyprawy w wyższe partie gór.

- Warunki do uprawiania turystyki są bardzo niekorzystne. W Tatrach świeży śnieg zalega już od wysokości około 1400 m n.p.m. Poruszanie się w warunkach zimowych, w wyższych partiach Tatr, wymaga bardzo dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej. Na szlakach jest bardzo ślisko i mokro. W wyższych partiach występują oblodzenia, a niski pułap chmur wraz z opadami deszczu ze śniegiem, ograniczają widzialność, co może prowadzić do utraty orientacji w terenie i pobłądzeń. Na niżej położonych szlakach, w wielu miejscach występuje błoto i kałuże - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.

Na Kasprowym Wierchu chętnych na śnieg w lecie nie brakuje. Ci co postanowili spędzić urlop we wrześniu w Zakopanem mogą łatwo się tam dostać. Wystarczy wjechać kolejką linową i już przenosimy się do innego, białego świata.