Kasprowy Wierch w Tatrach wykopuje się spod śniegu. Święta góra narciarzy wygląda magicznie. Zanim jednak narciarze znów będą mogli tam szusować, trzeba trasy narciarskie odpowiednio przygotować.
Na Kasprowym Wierchu leży ponad dwa metry śniegu. Z uwagi na zagrożenie lawinowe - czwarty stopień - turyści mogą jedynie podziwiać panoramę Tatr z tarasy przy budynku głównym kolejki. Dalej przejście jest zagrodzone.
Nieczynne są także trasy narciarskie w Kotłach Goryczkowym i Gąsienicowym. Zbyt duży opad śniegu przysporzył sporo pracy. Na razie Kasprowy Wierch jest odkopywany spod śniegu przez ratraki.