Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tatry. Rodzina żegna tragicznie zmarłego 24-letniego Kornela. "Jeden zły krok może zaważyć o wszystkim"

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Potwierdziły się podejrzenia słowackich ratowników górskich. W rejonie masywu Baranich Rogów w Tatrach Słowackich odnaleziono ciało 24-letniego Kornela Kosarzyckiego. Teraz pożegna go jego ojciec wzruszającymi słowami skierowanymi do innych kochających góry.

Kornel był poszukiwany przez ratowników Horskiej Zachrannej Słuzby od 19 lipca. Wiadomo było, że ruszył samotnie w Tatry Słowackie. Do końca nie było pewne, w który rejon gór się udał. W poniedziałek 26 lipca turyści zauważyli pusty namiot w rejonie Czarnej Doliny Jaworowej. Potem w masywie Baranich Rogów słowaccy ratownicy odnaleźli zwłoki. Od początku podejrzewali, że to może być poszukiwany 24-latek.

Teraz tragicznie zmarłego pożegnał jego ojciec. Napisał wzruszający lisy skierowany do innych miłośników gór:

Po tygodniowych poszukiwaniach najpierw natrafiono na namiot, a następnie odnaleziono ciało Kornela w Czarnej Jaworowej Dolinie pod ścianą Baraniego Zwornika, którego grań samotnie przechodził.
Każdy kto miał przyjemność jego poznać wie jakim był dobrym i ambitnym chłopakiem.
Zaraz po maturze podjął decyzję o rozpoczęciu pracy powiązanej z pasją do gór i wspinaczki. Przystąpił do prowadzenia samodzielnej działalności polegającej na wykonywaniu prac z użyciem techniki linowej. Początki nie były łatwe. Wielokrotnie padał ofiarą cwaniaków i nieuczciwych kontrahentów wykorzystujących jego naiwność i wiarę, że każdy człowiek jest dobry. Mimo to był zadowolony z efektów swojej ciężkiej pracy i nigdy się nie skarżył. Dążąc do samodzielności nie oczekiwał żadnej pomocy ze strony rodziców, co więcej bronił się przed nią. Miał duże poczucie własnej wartości i godność. Nie ulegał wpływom otoczenia, choć jednocześnie doceniał i szanował cudze umiejętności i fascynacje. Był nad wyraz dojrzałym jak na swój młody wiek racjonalnym optymistą. Zdecydowanie dążył w raz obranym kierunku, a jednocześnie dbał o to, by nie działo się to cudzym kosztem.
Kornel każdą wolną chwilę, których nie miał za wiele, poświęcał na górskie wędrówki. To była jego największa miłość, a samo przebywanie w górach sprawiało mu nieporównywalną do niczego innego przyjemność. Choć fascynatów gór i wspinaczki nie brakuje, to nie znalazł sobie odpowiadającego mu towarzystwa. Dlatego czasami decydował się na samodzielne przemierzanie gór.
Góry są kochane i godne podziwu, ale jednocześnie wymagające dyscypliny, zmienne i nieczułe na ludzkie słabości. Z tym koniecznie trzeba się liczyć i odpowiednio na to przygotować. Samotność w górach jest pociągająca i daje ukojenie, ale może być śmiertelnie niebezpieczna.
Wchodząc na grań Kornel był w pełni świadom zagrożenia, a jednocześnie aż nadto wierzył we własne siły. Wierzył tak samo jak ja – Jego ojciec, który często samotnie, a później wraz z Nim przemierzał górskie szlaki. Zamiłowanie do gór i wspinaczki bardzo nas zjednoczyło. Niestety nie przekazałem mu tego czego sam nie miałem – dostatecznej troski o własne bezpieczeństwo.
Niewątpliwie jest czymś naturalnym i bardzo dobrym to, że Wy młodzi oraz My nie całkiem już młodzi realizując swoją pasję podejmujemy wyzwania zbliżające nas do granic naszych możliwości. Tragiczny wypadek Kornela jak i los wielu innych, niezwykłych „ludzi gór”, mających dobre intencje, a jednocześnie narażających swoje życie niech będzie dla Nas przestrogą. Jeden zły krok może zaważyć o wszystkim.
Miejcie proszę na uwadze to, że ryzykując swoim życiem narażacie na niewyobrażalne cierpienie i ból swoich najbliższych. Stawiajcie na pierwszym miejscu bezpieczeństwo własne i troskę o drugiego człowieka, czy to związanego z Wami liną, czy więzami krwi.
Po moich tragicznych doświadczeniach apeluję do Was Ojcowie i Synowie o rozsądek i rozwagę.
Tytus Kosarzycki

Rodzina podziękowała także wszystkim, którzy uczestniczyli w poszukiwaniach syna, a także tym, którzy modlili się za odnalezienie 24-latka.

Tatry Słowackie. Ratownicy górscy znaleźli ciało 24-letniego...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska