Gospodarze stracili gola w 25 minucie - ładny strzał Konrada Kaczmarka poprzedziło podanie z prawej strony Bartosza Machaja.
- To jest pierwsza liga, takie błędy jak przy bramce są niewybaczalne - ocenił szkoleniowiec "Żubrów". - Chrobry bił nas doświadczeniem, cwaniactwem. Dlatego strzelił bramkę - dodał.
Dla Puszczy to trzecia porażka w siódmym meczu sezonu. Małopolski beniaminek na koncie ma 10 punktów, jest w środku tabeli.
- Zawodnicy moi dali z siebie tyle, ile byli w stanie i chwała im za to. Ale musimy zbierane doświadczenie pożytkować szybciej. Bo gdybyśmy dzisiaj uniknęli do przerwy tej nie niefrasobliwości, to myślę, że mogło by być różnie - komentował Tułacz. - Zdarzają się takie mecze, w których nic nie chce wpaść do bramki. Tak było dzisiaj, przy czym graliśmy z rywalem, który czołowe miejsce w tej lidze zajmuje nie przez przypadek. Nam pozostaje wyciągnąć wnioski, przeanalizować, co dzisiaj zawiodło i skoncentrować się na meczach, które są przed nami.
A kolejne spotkanie w środę - w Mielcu ze Stalą (godz. 19).
Follow https://twitter.com/sportmalopolska