Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Sokoła Słopnice podsumowuje: wszystko jest jeszcze możliwe

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Trener Dawid Suder na zdjęciu po prawej
Trener Dawid Suder na zdjęciu po prawej Fot. Archiwum D.Suder Facebook
Rozmawiamy z trenerem Sokoła Słopnice Dawidem Suderem.

Trenerze, runda jesienna rozgrywek czwartej ligi grupy małopolskiej wschodniej za Wami. Jak można podsumować te szesnaście spotkań w wykonaniu Sokoła?
Każdy związany z klubem zaczynając od kibiców przez zawodników oraz kończąc na mojej osobie, liczył na większą ilość punktów. Patrząc jednak na to jak inne kluby zdołały wzmocnić się przed startem rozgrywek, które przechodzą reorganizację, o te zdobycze punktowe było już znacznie ciężej.

Tegoroczną rywalizację zakończyliście dość nieoczekiwanie wygraną nad wyżej notowaną Watrą Białka Tatrzańska po walkowerze. Co się stało, że goście nie dotarli do Słopnic?
Dzień przed meczem z Watrą otrzymaliśmy informację, że czterech zawodników przeciwnika miało zatrucie pokarmowe i jest taka możliwość, że przyjadą do nas do Słopnic kolejnego dnia... Okręgowy Związek Piłki Nożnej w Nowym Sączu wobec takiego obrotu spraw podjął decyzję o przyznaniu nam walkoweru.

Czy jest jakiś piłkarz z pańskiego zespołu, którego chciałby Pan wyróżnić?
Uważam, że piłka nożna to przede wszystkim gra zespołowa więc ciężko wyróżniać jednego poszczególnego zawodnika.

Pańskim zdaniem nad jakim elementem gry musicie popracować najmocniej i dlaczego?
Zdecydowanie w tej rundzie zawodziła nas skuteczność I to jest zdecydowanie ten element, któremu trzeba poświęcić najwięcej uwagi. Prostym przykładem jest fakt, że zmarnowaliśmy w tej rundzie aż cztery rzuty karne, przez co uciekło nam sześć punktów.

Czy wiosną będzie jeszcze w ogóle możliwe ocalenie czwartej ligi dla Słopnic? Ewentualnie czemu miałoby się udać? Do ósmej Wolanii, czyli ostatniej „bezpiecznej” ekipy rozgrywek tracicie aż siedemnaście punktów.
W sporcie wszystko jest możliwe i z pewnością będziemy walczyć do samego końca. Jest wiele punktów do zdobycia, a zawodnicy ze Słopnic po awansie do czwartej ligi pokazali, że potrafią wygrać z potencjalnie mocniejszymi drużynami. Oczywiście będą potrzebne wzmocnienia w składzie i liczę, że to się uda w okresie przygotowawczym jakoś załatwić.

Sokół Słopnice w bieżącym sezonie w niczym nie przypomina ekipy, która w poprzednich rozgrywkach, jako beniaminek czwartej ligi w grupie małopolskiej wschodniej, punktowała z wielką regularnością. W minionej kampanii słopniczanie wywalczyli ostatecznie solidne dziewiąte miejsce, plasując się w tzw. grupie mistrzowskiej zdobywając aż 38 punktów (11 zwycięstw, 5 remisów i 12 porażek, bilans bramkowy 58:50).

Ten sezon jak na razie nie nastraja zbyt optymistycznie. Sokół ma w tym momencie jedynie 13 punktów na swoim koncie (3 zwycięstwa, 4 remisy i 9 porażek, niekorzystny bilans bramkowy 16:31). Słopniczanie plasują się na piętnastym miejscu w ligowym zestawieniu, czyli czwartym od końca. A przypomnijmy, że w bieżących rozgrywkach ligę opuści nawet dziesięć ekip. Od przyszłego sezonu czwarta liga ma rywalizować bez podziału na grupy jak obecnie, rozgrywki mają dzięki temu stać na wyższym poziomie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska