„Tadeusz Paolone. Zapomniany bohater ziemi tymbarskiej” to tytuł broszurki wydanej przez Instytut Pamięci Narodowej oddział w Krakowie autorstwa Stanisława Wcisło. Jak możemy wyczytać z tego wydawnictwa, Paolone pochodził z maleńkiej wioski Piekiełko, leżącej w Beskidzie Wyspowym, między Tymbarkiem a Limanową, w obecnym województwie małopolskim.
„Wprawdzie w Piekiełku nazwisko Paolone jest jeszcze znane i są osoby – zwłaszcza starsze i z nim spokrewnione – pamiętające Tadeusza z lat dziecięcych i młodzieńczych, jednak współcześni młodzi często nie umieją już odpowiedzieć na pytanie, kim był” – zaznacza na wstępie autor publikacji.
W czwartek 14 września br. odbył się już szósty rajd pamięci Tadeusza Paolone organizowany przez tymbarskiego Strzelca.
- Ze względu na pogodę zorganizowaliśmy go wcześniej. Przeszliśmy stałą trasę z Tymbarku do Piekiełka gdzie mieszkał (obecnie po jego domu nie został żaden ślad) i z powrotem. Po rajdzie wspominaliśmy postać kapitana w naszej bibliotece. W przeszłości organizowaliśmy już m.in. konkurs plastyczny czy zawody strzeleckie jego imienia. W tegorocznym rajdzie wzięło udział ok. 100 uczestników, głównie była to młodzież szkół podstawowych, średnich i uczniowie klas mundurowych ZS Tymbark - przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Robert Nowak, dowódca Jednostki Strzeleckiej nr 2007 im. kpt. Tadeusza Paolone ZS „Strzelec” OSW w Tymbarku.
Jak dodaje nasz rozmówca pamięć o Paolone musi być wciąż żywa.
- Za odkrycie na nowo postaci kpt. odpowiada lokalny historyk Stanisław Wcisło (zmarł w 2022 roku). To on wygrzebał wszelkie informacje o tym wyjątkowym człowieku, nawiązał kontakt z Miejscem Pamięci Auschwitz w Oświęcimiu. Wcześniej Paolone pozostawał bowiem nieznany… Pan Stanisław potrafił też nawiązać kontakt z byłą więźniarką Auschwitz-Birkenau Zofią Posmysz (zmarła 8 sierpnia 2022 roku w wieku 99 lat – przyp. red.), która była w obozie z kapitanem. Kilkukrotnie gościła u nas w Tymbarku. Otrzymała od Paolone medalik Chrystusa Oświęcimskiego. Jak relacjonowała kapitan to był anioł w piekle. Pomagał więźniom, wierzył w Boga dzieląc się swoją wiarą, powtarzał, że trzeba przetrwać. Powiedział Pani Zofii, że ma zanieść Chrystusa do wolnej Polski. Ta pani przekazała zresztą kopię medaliku do naszej tymbarskiej biblioteki – podsumowuje Nowak.
Wojnarowa. Wojsko znów na Sądecczyźnie. Tu będzie stacjonował 21. Lekki Batalion Górski

- Piotr z Męciny zaśpiewał w „Szansie na sukces”. Jak mu poszło? „Byłeś genialny!”
- Trasy narciarskie wokół Mogielicy znów kuszą! Zima powróciła
- Kłótnia o wyniki Eurowizji. Mógł być jeszcze jeden zwycięzca. Spod Limanowej!
- Pomaga Ukrainie, przypłacił to zawałem, ale chce to robić nadal. To limanowski radny
- Betonoza ustąpi zieleni. Prace na rynku w Tymbarku postępują. Wójt chwali
- Podróżnik z Mszany zdradza przepis na… napój wyskokowy z banana