https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ulubiony salon Krakowa. W niepoetyckich czasach Salon Poezji Anny Dymnej robi furorę. "Słowo może nas uratować, odmienić życie"

Anna Piątkowska
Anna Dymna zaprasza na 800. Krakowski Salon Poezji
Anna Dymna zaprasza na 800. Krakowski Salon Poezji fot. agnieszka bielecka / polska press
W najbliższą niedzielę 24 listopada, o godz. 12.00 na Dużej Scenie Narodowego Starego Teatru odbędzie się po raz 800. Krakowski Salon Poezji Anny Dymnej. Wybrane przez Annę Dymną i Wojciecha Bonowicza wiersze czytać będą: Dorota Ignatjew, Anna Radwan, Alicja Wojnowska, Roman Gancarczyk, Krzysztof Orzechowski, Łukasz Szczepanowski i Krzysztof Zawadzki. Niedzielne poetyckie spotkanie będzie zapowiedzią kolejnej inicjatywy, czyli sobotniego Salonu Tańca.

- Słowo jest naszym skarbem. Pytanie tylko, czy umiemy ten skarb docenić i czy dobrze go używamy - pisze w specjalnym liście z okazji 800.edycji Salonu Poezji Anna Dymna. - Na szczęście Bóg stworzył też poetów. Oni umieją słowami stwarzać całe światy. Dobra poezja może stać się naszym najlepszym przyjacielem. Ona potrafi oswajać najtrudniejsze problemy, łagodzić cierpienia, odpowiedzieć na wiele pytań. Słuchając wierszy, człowiek nie czuje się samotny ze swymi dylematami. Dowiaduje się bowiem, dzięki poetom, że nasze pytania, lęki, wątpliwości, rozterki są odwieczne.

Właśnie z tego marzenia narodził się blisko 22 lata temu Krakowski Salon Poezji. Pierwsze spotkanie odbyło się w foyer Teatru im. Juliusza Słowackiego 20 stycznia 2002 roku.

- W pierwszą podróż na planetę swoich myśli i wyobraźni zabrał nas ksiądz Jan Twardowski. I od tego dnia przemierzamy, w niedzielne południa, przez wszystkie te lata, ogromne przestrzenie, czasy, kultury, epoki, odległe kraje, miasta. Wpływamy w zatoki najskrytszych intymności, na wyspy cierpień, rozterek, samotności. Przemierzamy pustynie rozpaczy i niezmierzone pola zachwytów, niebosiężne szczyty zwycięstw oraz radości. Ta podróż nie ma końca. Jest rozległa jak wszechświat, nieskończona i wciąż nieodkryta - wyjaśnia pomysłodawczyni Salonu Poezji.

Od tego czasu w każdą niedzielę - przez 9 miesięcy w roku - spotykają się miłośnicy poezji, od 2020 roku miejscem spotkań jest Sala Modrzejewskiej w Narodowym Starym Teatrze. Krakowskie spotkania zainspirowały także inne miasta w Polsce i zagranicą.

- Przychodzą do nich ludzie i słuchają poezji. Nic więcej się nie dzieje. Aktor po prostu czyta wiersze. Czasem muzyka daje odpocząć słowom, by mogły zabrzmieć jeszcze pełniej i lepiej dotrzeć do słuchaczy. W Krakowskim Salonie Poezji odbyło się już 800 takich magicznych spotkań. I zawsze sala jest pełna. Gdzie tkwi tajemnica tego zjawiska? - zastanawia się Anna Dymna.

O tym, gdzie tkwi tajemnica, będzie okazja przekonać się już w najbliższą niedzielę. A najbliższy Salon Poezji zainauguruje także nową inicjatywę - Salon Tańca, który w symboliczny sposób ma nawiązać do tradycji miejsca – Sali Modrzejewskiej, gdzie w przeszłości odbywały się rauty i bale krakowian.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska