Spotkanie w Jarosławiu mogło rewelacyjnie rozpocząć się dla Unii, gdyż już w 3 min przed szansą zdobycia gola stanął Łukasz Jamróg. Obrońca „Jaskółek” będąc na czystej pozycji strzelił jednak wprost w bramkarza JKS-u. W pierwszej odsłonie gra była wyrównana, goście raz po raz popełniali jednak błędy w defensywie i powinni się cieszyć, że miejscowi przed przerwą nie żadnego z nich nie wykorzystali.
Decydującym o losach meczu była 52 min, gdy po rzucie rożnym wykonywanym przez Wałerija Sokołenkę, do piłki najwyżej wyskoczył Paweł Hass i strzałem głową pokonał Łukasza Lisaka. Później gospodarze nastawili się już tylko na defensywę i skutecznie broniki jednobramkowej przewagi.
Tarnowianie non stop atakowali bramkę JKS-u ich akcje przypominały jednak przysłowiowe „bicie głową w mur”. Najbliżsi zdobycia wyrównującej bramki byli Artur Biały (w 70 min) oraz Artur Nowak (w 81 min), piłka po ich „główkach” szybowała jednak nad i obok bramki.
JKS 1909 Jarosław – Unia Tarnów 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Hass 52.
JKS 1909: Strączek – Gliniak, Sobol, Sokołenko, Świech – Kaganek (89 Rop), Daszyk, Kycko (77 Kłusek), Raba (90 Pękala), Aab (67 Surmiak) – Hass.
Unia: Lisak – Jamróg, Ł. Bartkowski, Więcek, Węgrzyn – Zawrzykraj, Witek, Niemiec (60 Tyl), Wrzosek (65 Drozdowicz), Biały (79 Nowak) – Lubera (56 Sojda).
Sędziował: Karol Iwanowicz (Lublin).
Żółte kartki: Hass, Gliniak, Surmiak – Węgrzyn, Witek.
Widzów: 500.