Na terenie gminy Poronin na wakacje uruchomione zostały nowe połączenia busowe. Łączą one miejscowości z terenu gminu z centrum Poronina – dokładnie z z rejonem dworca PKP. - Uruchomienie tych linii było możliwe dzięki dotacji 180 tys. zł z funduszu na rozwój przewozów autobusowych. Nasza gmina dołożyła do tego 120 tys. zł – mówi Anita Żegleń, wójt gminy Poronin.
Uruchomiono cztery linie, wszystkie swój początkowy przystanek mają w rejonie dworca kolejowego w Poroninie. Dalej busy jeżdżą do Małego Cichego, Majerczykówki, na Słodyczki i Nowe Bystre, a także do Bustryku Dolnego.
- Doszliśmy do wniosku, że to dofinansowanie było na tyle duże, że mogliśmy sobie pozwolić na dołożenie z naszego budżetu 120 tys. zł. Dzięki temu pasażerowie nie muszą płacić za przejazdy. Dotyczy to zarówno mieszkańców naszej gminy, jak i turystów tutaj wypoczywających – mówi pani wójt.
Jak dodaje Anita Żegleń, darmowe przejazdy mają zachęcić zwłaszcza turystów, by zostawili swoje samochody przy pensjonatach i poruszali się komunikacją zbiorową. - Dlatego wszystkie linie mają swoje przystanki końcowe przy stacji PKP w Poroninie. Rozkład jazdy busów został dopasowany do przejazdów pociągów. Dzięki temu turyści mogą podjechać busem na dworzec i przesiąść się np. do pociągu do Zakopanego – mówi pani wójt. I dodaje, że darmowe połączenia spodobały się także seniorom z terenu gminy.
Darmowe połączenia busowe są realizowane przez prywatnego przewoźnika wybrany w przetargu przez urząd gminy. Na razie wiadomo, że darmowe połączenia będą do końca tego roku.
Zakopanemu ubywa mieszkańców. Gdzie uciekają górale i mieszk...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
