Na przygotowanej przez Wisłę animacji pojawia się niebo, a na nim gwiazdy, z których część układa się w symbol Legii, czyli „elkę”. Dwanaście z gwiazd świeci pełnym blaskiem, trzynasta już nie. O co chodzi? O to, że Legia w swoich oficjalnych grafikach, m.in. na klubowym autokarze, umieszcza trzynaście gwiazdek, co ma symbolizować tyle tytułów mistrza Polski, wywalczonych przez piłkarzy z ul. Łazienkowskiej. Problem w tym, że legioniści tytułów mają dwanaście, bo ten z 1993 roku został im odebrany przez Polski Związek Piłki Nożnej po słynnej niedzieli cudów, podczas której Legia wygrała z Wisłą w Krakowie 6:0. O tym, że mecz nie był czysty opowiadał nam m.in. uczestnik tego spotkania, były piłkarz Wisły i Legii, Grzegorz Lewandowski.
W Warszawie nie chcą uznać jednak do dzisiaj decyzji z 1993 roku i już kilka razy pojawiały się pomysły, żeby zwrócić się do PZPN-u o cofnięcie sankcji sprzed blisko 25 lat. Postulaty te nie przynoszą żadnego skutku i nie zanosi się, żeby miało się coś w tej kwestii zmienić.
Gdy Wisła Kraków gra z Legią Warszawa, nie brakuje efektowny...
Pikanterii animacji Wisły dodaje również fakt, że trzynaście tytułów mistrza Polski ma na swoim koncie akurat „Biała Gwiazda”. Stąd w przygotowanym przez Wisłę materiale przy gwiazdkach, symbolizujących tytuły Legii, pojawia się napis: „Nie wszystkie gwiazdy są prawdziwe. Za to nasza od 112 lat jaśnieje pełnym blaskiem.”
