https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wybory 2024. Kandydat na prezydenta Krakowa Andrzej Kulig przedstawił swój program. "Mieszkańcy powinni się czuć zaopiekowani"

Aleksandra Łabędź
Prof. Andrzej Kulig przedstawił najważniejsze tezy swojego programu w kampanii związanej z wyborami prezydenta Krakowa.
Prof. Andrzej Kulig przedstawił najważniejsze tezy swojego programu w kampanii związanej z wyborami prezydenta Krakowa. Aleksandra Łabędź
„Każdy mieszkaniec Krakowa powinien się czuć dobrze zaopiekowany i wysłuchany" - podkreśla wiceprezydent Krakowa prof. Andrzej Kulig, który w poniedziałek (12 lutego) podczas pierwszego briefingu jako kandydat na prezydenta Krakowa, po zarejestrowaniu KWW Andrzeja Kuliga „Ku przyszłości", przedstawił główne tezy swojego programu. - Kraków to nie jest projekt partyjny. Często spotykam się z mieszkańcami i pytają mnie o to z jakiej jestem partii. Muszę powiedzieć, że bardzo często otwierają się na rozmowy ze mną, gdy dowiadują się, że nie jestem z żadnej partii - wyjaśnia kandydat na prezydenta.

– Chcę, aby każdy mieszkaniec Krakowa czuł się dobrze zaopiekowany i wysłuchany – mówi prof. Andrzej Kulig, kandydat na prezydenta Krakowa. Dlatego ma w planach wielki program inwestycyjny wyrównywania różnic w mieście, poprawę komfortu życia, więcej zieleni, nowe żłobki i szkoły, budowę metra, rozbudowę sieci tramwajowej i nowe linie autobusowe.

Wygoda, lokalność, ludzie i gospodarka to cztery najważniejsze filary programu wyborczego prof. Andrzeja Kuliga.

– Jako prezydent po pierwsze będę dbał o to, byśmy żyli w bezpiecznym, czystym, zielonym i dobrze zaplanowanym mieście, ze sprawnie działającą administracją – zapewnia Andrzej Kulig.

– Po drugie, sprawię, żeby każdy, bez względu na to, czy mieszka w centrum czy na obrzeżach Krakowa miał dostęp do komunikacji miejskiej, placówek oświaty, kultury i obiektów sportowych. Po trzecie, ludzie zawsze będą dla mnie na pierwszym miejscu. Zadbam o potrzeby krakowian, szczególnie tych najsłabszych: seniorów, osób z niepełnosprawnościami, dzieci i młodzieży. I po czwarte zadbam nie tylko o utrzymanie w Krakowie wielkich korporacji dających pracę tysiącom ludzi, ale też wesprę początkujących przedsiębiorców i zadbam o krakowskich rzemieślników. A przede wszystkim obiecuję, że jako prezydent zawsze każdego wysłucham i będę tak jak do tej pory blisko krakowian - dodaje kandydat na prezydenta Krakowa.

Podkreśla również, że jego program wyborczy nie jest efektem debat uniwersyteckich, nie powstał w „bańce” ludzi prezentujących takie same poglądy, czy taki sam styl życia.

– Słuchałem mieszkańców – starszych, młodych, zamożnych i biedniejszych, świetnie sobie radzących i tych wymagających wsparcia. Z tych rozmów wyniosłem przekonanie, że to krakowianie wiedzą najlepiej czego im trzeba, wspólnie możemy rozwiązać wiele problemów, bo kompromisy są osiągalne i najważniejsze… nikt nie jest nieomylny, ani urzędnik, ani profesor, warto słuchać innych i korzystać z ich doświadczenia i pomysłów – przyznaje Andrzej Kulig.

Na pierwszy wyborczy briefing wybrał swój sztab wyborczy, który mieści się w budynku Krakowskiego Dworu Kapitulnego z 1614 roku przy. ul. Dworskiej.

– To miejsce symboliczne – tutaj stare spotyka się z nowym. Zabytkowy dwór w otoczeniu nowoczesnych bloków i biurowców, pokazuje jak powinniśmy myśleć o mieście. Doceniać i szanować przeszłość, bo przecież w Krakowie jest ona szczególnie ważna, ale nie wolno nam stać się skansenem – musimy wspólnie rozwijać się i dążyć do coraz lepszego, wygodniejszego życia - zaznacza Andrzej Kulig.

Komitet wyborczy prof. Kuliga został zarejestrowany pod nazwą KWW Andrzeja Kuliga „Ku przyszłości”.

– Takie jest także moje hasło wyborcze - mimo, że wiele osób, w tym media widziałyby mnie w roli kontynuatora dotychczasowej polityki miasta, to nie od dziś wiadomo, że mam swoje zdanie, swoje pomysły i potrafię je skutecznie wprowadzać w życie - podkreśla Andrzej Kulig.

Jak przekonuje nie jest osobą, która zadowala się tym co już stworzono, tylko idzie do przodu i myśli o przyszłości miasta, a inspiracji mu nie brakuje. Ma trzy córki. Przyznaje, że dzięki nim nauczył się patrzeć na miasto oczyma młodych ludzi. Podkreśla, że ważną inspiracją są też niezliczone kontakty z mieszkańcami - zarówno te miłe, jak te trudne i pełne emocji.

– Tę całą moją wiedzę i doświadczenie zawodowe mogę wykorzystać, by wprowadzić w życie oczekiwane przez krakowian zmiany. Razem możemy iść „Ku przyszłości”. A także „Ku ludziom”, „Ku wygodzie”, „Ku lokalności” i „Ku gospodarce”. Zapraszam do współpracy wszystkich, którzy chcą budować przyszłość Krakowa - zachęca Andrzej Kulig.

Swojego poparcia dla kandydatury prof. Andrzeja Kuliga udzielili m.in. obecni na briefingu: prof. Jacek Dubiel, prof. Jacek Legutko, prof. Stanisław Bartuś, prof. Ryszard Tadeusiewicz, a także przedstawiciele młodego pokolenia mieszkańców: Agnieszka, Natalia i Filip.

Którzy radni będą kandydowali z KWW Andrzeja Kuliga? Póki co pozostaje to jeszcze tajemnicą: - Jest ich bardzo wielu i dlatego będziemy spotykać się z każdą grupą radnych w okręgu wyborczym, w którym będą kandydowali. Są to zarówno obecni radni miejscy jak i dzielnicowi, ale także osoby, które funkcjonują bardzo blisko mieszkańców i są im bliscy z różnych powodów, dlatego nie ujawniam dzisiaj tej tajemnicy - podsumował prof. Kulig.

Wiele ważnych akcji dla miasta

- W ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy zatrważające dane dotyczące kondycji psychicznej dzieci i młodzieży krakowskich szkół. Będziemy chcieli spotkać się zarówno z rodzicami, nauczycielami jak i dziećmi tych szkół, bo muszę powiedzieć, że to są dane, które wymagają szybkich działań. Okazuje się, że 60 proc. dzieci miało myśli depresyjne, a 10 proc. miało także myśli samobójcze. To jest naprawdę poważny problem i musimy się z nim zmierzyć - zwraca uwagę na jeden z najbardziej aktualnych problemów najmłodszych mieszkańców Krakowa - Andrzej Kulig.

Kandydat na prezydenta miasta podkreśla również, że przyszedł czas by skupić się na obrzeżasz Krakowa: - To bardzo ważny element naszego miasta. Żyjąc bardzo często w centrum nie trafiamy do takich miejscowości, które jeszcze kiedyś były wsiami jak chociażby Kościelniki czy Wolica. Zatrzymujemy się najdalej na Mogile, a tymczasem tam rzeczywiście jest jakby inne miasto, miasto kategorii "B", a my byśmy chcieli, żeby wszędzie to miasto miało kategorię "A" i żeby wszyscy mieli prawo do prostych dróg i chodników, miejsc kultury, żłobków, przedszkoli i szkół.

Dlaczego pory roku wpływają na nasz nastrój?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska