MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zabójca ze Spytkowic już jest w Polsce. Został przywieziony z Niemiec do aresztu w Jeleniej Górze, trafi do Wadowic

Małgorzata Gleń
Małgorzata Gleń
Mirosław M,. podejrzany o podwójne zabójstwo został przewieziony do aresztu w Jeleniej Górze
Mirosław M,. podejrzany o podwójne zabójstwo został przewieziony do aresztu w Jeleniej Górze Policja
54-letni Mirosław M. ze Spytkowic w Małopolsce został przewieziony do aresztu do Jeleniej Góry. Jest podejrzanym o brutalne zabójstwo matki i siostry na początku kwietnia tego roku. Po dokonaniu morderstwa uciekł do Niemiec, gdzie został zatrzymany po kilku dniach. Od tego czasu trwała procedura ekstradycyjna. Niedługo zostanie przewieziony do Zakładu Karnego w Wadowicach, gdzie będzie czekał na wyrok.

Brutalne zabójstwo pod Wadowicami

Do zbrodni doszło 2 kwietnia 2024 roku w Spytkowicach, czyli dzień przed odnalezieniem zwłok 73-letniej Stanisławy M. i jej 47-letniej córki Elżbiety.

- Sprawca przy użyciu najprawdopodobniej siekiery zadał pokrzywdzonym ciosy w głowę, co skutkowało ich zgonem - wyjaśniają śledczy. Starsza z kobiet została uderzona siedem razy, młodsza pięć. Zakrwawioną siekierę znaleziono na terenie posesji.

Kobiety zostały znalezione 3 kwietnia, po tym, jak młodsza nie pojawiła się w pracy, w szkole w Bachowicach, gdzie była bibliotekarką. Podejrzenie od razu padło na Mirosława M. Mieszkał razem z matką i siostrą i był na ich utrzymaniu, bo nigdzie nie pracował. Wcześniej miał własną firmę, ale ta upadła, wówczas także rozpadło się jego małżeństwo.

Mężczyzna uciekł z miejsca zbrodni za granicę, do Niemiec

Policja opublikowała komunikat ze zdjęciem oraz rysopisem poszukiwanego. W komunikacie podano również markę, kolor oraz numer rejestracyjny samochodu, którym podejrzewany miał się poruszać w kierunku granicy z Niemcami.

5 kwietnia br., Prokuratura Rejonowa w Wadowicach wydała za podejrzanym list gończy, a sprawę poszukiwawczą, ze względu na jej charakter oraz wagę przejął Wydział Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Tego samego dnia, na wniosek Prokuratury Okręgowej w Krakowie Sąd Okręgowy w Krakowie wydał Europejski Nakaz Aresztowania.

Działania poszukiwacze cały czas nadzorował Wydział Poszukiwań i Identyfikacji Osób Biura Kryminalnego KGP, a z uwagi na wysokie prawdopodobieństwo, że podejrzany uciekł za granicę, włączyło się Biuro Międzynarodowej Współpracy Policji, które natychmiast nawiązało współpracę z Policją niemiecką.

W niedzielę (07.04.), około godz. 12:40 w gminie Nadrensee na terenie Niemiec mężczyzna został zatrzymany. Polscy policjanci otrzymali informację, że samochód, jak i podejrzany 54-letni mężczyzna, najprawdopodobniej znajdują się na parkingu na terenie Nadrensee. O tym fakcie została poinformowana policja niemiecka jak również Biuro Międzynarodowej Współpracy Policji, które uruchomiło swoją szybką ścieżkę informacji i potwierdziło, policjantom niemieckim, że jest to podejrzany o podwójne zabójstwo 54-latek. Już około godziny 13, 54-latek został zatrzymany przez niemieckich policjantów i umieszczono go w tymczasowym areszcie, gdzie miał oczekiwać na ekstradycję do Polski.

19 czerwca br. 54-latek został przywieziony na teren Polski i osadzony w Areszcie Śledczym w Jeleniej Górze.
- Trwają czynności w sprawie sprowadzenia mężczyzny do zakładu karnego na terenie Małopolski - informuje Dagmara Jędryszczak-Filek, pełniąca funkcję Prokuratora Rejonowego w Wadowicach.

Mirosław M. zostanie osadzony w Wadowicach. Tu w areszcie będzie czekał na wyrok.

Rozbiórka starego mostu nad Wisłą na DW 781 w Jankowicach

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska