Ten weekend, pomimo że pod Tatry przyjechało wielu turystów, okazał się o wiele spokojniejszy niż poprzedni.
- Noc z soboty na niedzielę była bardzo spokojna, bez wyjątkowych interwencji policji. W mieście i na Krupówkach mieliśmy bardzo dużo patroli policyjnych. Bez maseczek policjanci napotkali pojedyncze osoby, cześć z nich spożywała po prostu posiłki. Robili to na ulicy, bo jak wiadomo restauracje nie mogą przyjmować gości wewnątrz i serwują pożywienie i napoje na wynos - mówi Roman Wieczorek.
Od piątku zakopiańska policja przeprowadziła 189 interwencji. - Wylegitymowaliśmy 334 osoby. Zanotowaliśmy w sumie 249 wykroczeń. Policjanci nałożyli 189 mandatów karnych, w tym 151 za brak maseczek, a reszta to sprawy porządkowe - mówi rzecznik zakopiańskiej policji. Mundurowi skierowali 60 spraw do sądu, w tym 50 za brak maseczek. W trackie pracy trafił się nawet jeden delikwent, który nie miał założonej maseczki, a gdy został zatrzymany przez policjantów, próbował ich przekupić, by odstąpili od czynności służbowych. Grozi mu teraz nawet do 10 lat więzienia.
Jak widać, interwencje policjantów dotyczyły głównie osób bez maseczek. - Na początku policjanci prosili i upominali turystów. Gdy to nie skutkowało, nakładami mandaty - wylicza Roman Wieczorek.
Zakopane. Krupówki nocą znów tętniły życiem, policja oceniła...
W nocy z soboty na niedzielę zmniejszyła się znacznie także liczba interwencji w hotelach i pensjonatach. Tych było więcej w nocy z piątku na sobotę.
- Zauważyliśmy, że w ten weekend przyjechało w góry dużo rodzin z dziećmi, osób starszych. Zachowywali się oni zdecydowanie bardziej spokojnie - mówi Roman Wieczorek. I dodaje, że imprezy na Krupówkach sprzed tygodnia okazały się jedynie incydentem, który na szczęście się nie powtórzył w ten weekend.
Zakopiańskich policjantów w ten weekend wspomagało kilkudziesięciu policjantów prewencji oddelegowanych do pracy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Policjanci działali nie tylko na Krupówkach czy w Zakopanem, ale i w innych miejscowościach powiatu tatrzańskiego. Wielu turystów było bowiem nie tylko w Zakopanem, ale i w Bukowinie Tatrzańskiej czy Kościelisku.
Policjanci byli także na stokach narciarskich. Pełnili tam dyżury na nartach. W trakcie tego weekendu doszło do jednej interwencji na stoku narciarskim. - Między dwoma narciarzami doszło do nieporozumienia, które skończyło się bójką między nimi. Z kolei na parkingu przy stacji narciarskiej w Małem Cichem pijany narciarz wsiadł za kierownicę samochodu i wycofując potrącił kobietę, a potem się awanturował. Okazało się, że miał prawie 1,5 promila alkoholu we krwi. Ten mężczyzna usłyszy zarzuty za prowadzenie pod wpływem alkoholu - kwituje policjant.
Zakopane znów oblężone. Korki, kolejki i imprezy. Nowe miejs...
- 10 najpiękniejszych tatrzańskich szlaków jesienią. Tutaj warto iść
- Turyści oszaleli na punkcie tego miejsca w Tatrach. Instagram pełen zdjęć!
- Które tatrzańskie schroniska karmią najlepiej? Oceny wg Tripadvisor
- W Tatrach już czuć jesień. Zobacz pierwsze oznaki tej pory roku w górach
- Tak ćwiczą się kandydaci na ratowników TOPR. Jest ciężko!
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
