https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zalew Bagry nowoczesną dzielnicą Krakowa? Baseny, wieżowce. Biuro architektoniczne ma śmiałą i kontrowersyjną koncepcję

Piotr Rąpalski
Architekci, autorzy koncepcji zagospodarowania obszary Bahrów: "Podsumowując, projekt urbanistyczny Płaszowa oferuje zrównoważoną i skoncentrowaną na ludziach wizję nabrzeża zalewu. Stawiając na pierwszym miejscu spójność, projektowanie przyjazne dla pieszych. Projekt ma na celu stworzenie tętniącej życiem i harmonijnej dzielnicy, która poprawia samopoczucie i jakość życia jej mieszkańców."
Architekci, autorzy koncepcji zagospodarowania obszary Bahrów: "Podsumowując, projekt urbanistyczny Płaszowa oferuje zrównoważoną i skoncentrowaną na ludziach wizję nabrzeża zalewu. Stawiając na pierwszym miejscu spójność, projektowanie przyjazne dla pieszych. Projekt ma na celu stworzenie tętniącej życiem i harmonijnej dzielnicy, która poprawia samopoczucie i jakość życia jej mieszkańców." Ekstrakt
Biuro architektoniczne stworzyło autorski projekt przekształcenia rejonu Zalewu Bagry w Krakowie. "Nasza wizja zakłada zamianę funkcji infrastrukturalnej w przestrzeń miejską, która łączy w sobie mieszkania, biura oraz obiekty publiczne, wszystko harmonijnie połączone z zalewem od strony zachodniej" - piszą architekci. Zapewniają, że nie mają już pod ręką dewelopera, który inwestycję chce sfinansować i zrealizować. Twierdzą, że to rozpoczęcie dyskusji na temat, a ich projekt zapewne wywoła kontrowersję.

Nowa wizja dla Zalewu Bagry - zobacz wizualizacje

Architekci z biura Ekstrakt przypominają na wstępnie, że prawie dwie dekady temu miasto planowało stworzenie trasy Nowopłaszowskiej prowadzonej ulicą Saską. W międzyczasie powstał miejscowy plan zagospodarowania terenu (mpzp), w którym ten teren ma przeznaczenie pod budowę drogi głównej łączącej Lipską z Wielicką. A to generowałoby spory hałas nad zalewem, miejscem wypoczynku.

Od tego czasu wybudowano tylko estakadę tramwajową. Natomiast w ostatnich latach równolegle z planowaniem Nowego Miasta zaczęto projekt Trasy Nowobagrowej, która ma pełnić rolę części obwodnicy Krakowa. Jej przebieg planuje się po wschodniej stronie zalewu, a przedstawione opinii publicznej warianty projektowe zakładają, że Saską (pomiędzy Lipską i Nowohucką) puszczony zostanie tylko szybki tramwaj w kierunku Czyżyn. Teren będzie jeszcze lepiej skomunikowany komunikacją zbiorową z dużą częścią Krakowa. Niestety w planie miejscowym teren pozostał połączeniem z planowaną obwodnicą.

Ekstrakt

"Dlatego właśnie przedstawiamy alternatywną wizję dla tego miejsca bez niepotrzebnej nitki drogi, której funkcję pełnić ma trasa Nowobagrowa, łącząca Czyżyny, Płaszów i Wielicką, ale nie po tej stronie zalewu. Skrót w postaci trasy Nowopłaszowskiej w praktyce byłby tylko odciążeniem zjazdu z ulicy Nowohuckiej w ulicę Wielicką, a spowodowałby wzmożony ruch w miejscu, które ma ogromny potencjał miastotwórczy" - zaznaczają architekci.

Przyznają, że w idealnym scenariuszu zakładają otrzymanie od miasta zlecenia na projekt urbanistyczny, a w konsekwencji wykonanie nowego planu miejscowego dla tego rejonu. W przyszłości nie wykluczają możliwości współpracy przy projektowaniu przestrzeni wspólnych / obiektów użyteczności publicznej

"Perspektywa jest jednak bardzo długa. Zdajemy sobie sprawę, że to w jakim procencie w przyszłości teren zostanie zaprojektowany jako park, a w jakim obszar wielofunkcyjny może zależeć od miasta i konsultacji społecznych. Nasza koncepcja jest próbą wyważenia charakteru rekreacyjnego z miejskim" - zaznacza biuro Ekstrakt.

Przypomina też, że w okolicy buduje się już kompleks The Park, natomiast przy ulicy Saskiej wybudowano wiele budynków wielorodzinnych. Obszar wielofunkcyjny byłby świetnym dopełnieniem nowopowstającej dzielnicy, która byłaby dużo bliżej centrum niż Nowe Miasto Kraków.

Opis projektu dla Bagrów

"Projekt przebudowy urbanistycznej Płaszowa oferuje alternatywną wizję nabrzeża zalewu. Odbiega ona od pierwotnego planu stworzenia w tym miejscu drogi łączącej ulicę Lipską z planowaną obwodnicą. Zamiast tego projekt zakłada stworzenie różnych funkcji, w tym mieszkań, obiektów rekreacyjnych, biur, szkoły i centrum kultury. Wszystkie miałyby być połączone pętlą z zalewem. To innowacyjne podejście ma na celu stworzenie bardziej zrównoważonego, skoncentrowanego na ludziach i harmonijnego środowiska.

Przestrzeń publiczna będzie służyć jako przyjazna dla pieszych sieć, łącząca różne obszary dzielnicy. Zostanie ona zaprojektowana z terenami zielonymi, miejscami do siedzenia i malowniczymi punktami widokowymi, oferując mieszkańcom przyjemną i bezpieczną trasę do przemierzania dzielnicy, aby mogli cieszyć się naturalnym pięknem zalewu.

Obiekty rekreacyjne będą strategicznie rozmieszczone w całej dzielnicy, zapewniając możliwości wypoczynku i rekreacji. Zaprojektowanie basenów zwiększa możliwości relaksu w bezpiecznych warunkach, umożliwiając mieszkańcom ochłodzenie się w spokojnej okolicy nad zalewem, która jest w tej chwili wyłączona z użytku. Publiczna pętla służy mieszkańcom i gościom jako ścieżka do odkrywania tych udogodnień rekreacyjnych, poprawiając łączność i zachęcając do interakcji społecznych.

Przestrzenie publiczne będą służyć jako punkty spotkań, miejsca organizacji wydarzeń kulturalnych, targów i innych działań społecznych, sprzyjając poczuciu przynależności i wspólnym doświadczeniom wśród mieszkańców.

Zabudowa mieszkaniowa projektu zakłada stworzenie zróżnicowanej i integracyjnej społeczności. Przemyślanie zaprojektowane jednostki mieszkalne zostaną płynnie wkomponowane w naturalny krajobraz, oferując mieszkańcom zapierające dech w piersiach widoki na zalew. Bliskość osiedla do pętli zapewnia łatwy dostęp do przestrzeni rekreacyjnych oraz sprzyja zdrowemu i aktywnemu trybowi życia.

Edukacja będzie jednym z ważniejszych elementów kompleksu. Dzięki temu dzieci będą miały łatwy dostęp do wysokiej jakości edukacji w bezpiecznym i przyjaznym dla pieszych środowisku, zmniejszając potrzebę długich dojazdów do pracy i poprawiając ogólną jakość życia w dzielnicy.

Sercem projektu będzie centrum kultury, które będzie pełniło rolę centrum artystycznej ekspresji i wymiany kulturalnej. Znajdą się w nim przestrzenie wystawiennicze, miejsca występów, galerie i obiekty edukacyjne, dając mieszkańcom i odwiedzającym możliwość angażowania się w różne formy sztuki i wydarzenia kulturalne.

Projekt obejmie również przestrzenie biurowe, sprzyjając środowisku życia, pracy i zabawy, które zmniejsza potrzebę długich dojazdów. Integrując miejsca pracy w dzielnicy, mieszkańcy będą mieli dogodny dostęp do możliwości zatrudnienia, promując zrównoważony i zrównoważony styl życia.

Nowe punkty wejść na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego

od 16 lat
Wideo

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~~~
„Biuro architektoniczne stworzyło autorski projekt przekształcenia rejonu Zalewu Bagry w Krakowie. [..] Zapewniają, że nie mają już pod ręką dewelopera, który inwestycję chce sfinansować i zrealizować.”

Mają, mają… po prostu ci „deweloperzy” muszą mieć coś do roboty po ukończeniu bieżących prac — firma taka nie może pozwolić sobie na przestoje (koszta, utrata ludzi itd.) — więc już teraz z różnych stron próbują przygotowywać sobie grunt pod nowe budowy w Krakowie, bo do tej pory szło jak z płatka.

Widzą „wolne działki” w Płaszowie, więc czepili się tego wręcz z zaciekłością: a to „nowe miasto” chcą tam stawiać (ten niby Mordor), a to Bagry będą betonować… skoro dotąd się udawało, czemu teraz ma się nie udać?
L
Lukasz
27 lipca, 17:09, Krakus:

70 % w korporacjach w biurowcach to są ludzie z Podkarpacia, którzy opuścili swoją małorolną ojcowiznę, przyjechali do Krakowa i dla nich to miasto to jak Nowy Jork, w ktorym chca zażyć prestiżu i spelniac swoj sen o luksusie. Super są te ich wszystkie "apartamenty" 40 m2 "projektowane przez licenconowanego aranżatora wnętrz" i Mazdy na leasingu, a wszystko, by wstawic focie p.t. "patrzcie jak mi sie powodzi" na Fejsbuniu. I jeszcze te selfiaczki z zakola Wisly przy Wawelu - ktoz z z nich tego nie robi :P. Szanuje tych ludzi ale niech zostana u siebie w Rzeszowie i tam buduja swoje marzenia i tam niech sie betonuje miasto pod ich prestizowe apartamentowce. Jesli sie nie zastopuje obecnych tendencji , Krakow calkowicie zatraci czar i urok, jaki mial, miasta królewskiego. Oddajcie Rzeszowowi Podkarpacian zgodnie z ideą "zrownowazonego rozwoju". Rzeszow tez jest piekny, niech rozwijaja jego piekno biurowcami i apartamentowcami na swoj gust, juz wystarczy w Krakowie.

27 lipca, 17:25, To smutne:

„Jesli sie nie zastopuje obecnych tendencji , Krakow calkowicie zatraci czar i urok, jaki mial, miasta królewskiego”

Niestety, to się już stało. Nie chcę orzekać, czy „całkowicie”, czy „dopiero w 75%” — ale jadąc przez miasto popatrzymy na te niezliczone pudła i pudełka rozmaitych biurowców, hoteli i „apartamentowców” — przecież takie pudła mogą stać GDZIEKOLWIEK! To może być Kraków, to może być Łódź, to może być Brno, to może być jakaś Djakarta!

Te pudła niczym się nie wyróżniają; ot okrzyczane „Wiślane Tarasy” — kilka pudeł z esami-floresami na fasadzie ma udawać „nowoczesną architekturę”. Dzisiaj jechałem przez most kotlarski w stronę ronda — przecież te „apartamentowce” po prawej zaraz za mostem są zwyczajnie obrzydliwe, gorsze niż stawiane za PRL-u (tym bardziej, że w PRL-u nie stawiano jdnego przy drugim, tylko zostawiano przestrzeń). To jakieś fawele jak w Brazylii! To ma być Kraków?

Oczywiście, to dałoby się (jeśli nie całkowicie, to w dużej części) „odkręcić” — po prostu przez usunięcie tego chłamu, czyli zwyczajnie przez wyburzenie — ale kto na to pójdzie? Chyba niewykonalne.

27 lipca, 17:36, Anka Krakowianka:

Ludzie postępowi umierają ze wspomnieniami, reszta maruderów odejdzie tylko z marzeniami…

i jak sie ma to do Krakowa? Zniszczenie XIX wiecznej kamienicy na Salwatorze i zrobienie z niej frajkensztajna to postęp? Postawienie czarnego kloca na wprost UJ Collegium Novum to postęp? Stawianie pudeł w historycznych dzielnicach Krakowa to postęp? Komunisci w Niemczech wschodnich wyburzali cale sredniowieczne miasta z gotyckim katedrami i wstawiali komunistyczne bloki - dla nich to byl postęp. Nowoczesnosc robi sie z glowa i majac na uwadze otocznie architektoniczne i kontekst historyczny i ponadczasowe walory kulturowe zabytkow. Inaczej to jest glupota i chore bezmyslne szalenstwo a nie postep. Nie pozostaja dumne wspomnienia ale wstyd przed przyszlymi generacjami.

P
Przykro na to patrzeć
Bo to nie chodzi o to, aby blokować stawianie nowych budynków — ale by budynki stawiane w Krakowie ZDOBIŁY PRZESTRZEŃ PUBLICZNĄ i nie powodowały niepotrzebnego „dogęszczania” i tak już gęstego ruchu ulicznego (dlatego wszelkie budynki powyżej 4-5 pięter powinny być wyjątkiem i stawiane za specjalnym zezwoleniem).

Po prostu wszelkim „deweloperom” winno być postawione wymaganie: „chcecie stawiać? OK, ale budynek max. do 5 pięter a przede wszystkim musi to być piękna architektura, nawiązująca do architektury starych budynków miasta, a szczególnie tych najbliższych”.

Gdyby „deweloper” stękał, że „to za drogo wyjdzie” — czy coś — to niech sobie idzie stawiać „tanio” gdzieś indziej, bez problemu na jego miejsce zgłosiłoby się pięciu innych.

Ale cóż… władze miasta przyjęły zupełnie inne „kryteria” wydawania zgód na zabudowę. Wszyscy chyba wiemy, jakie? „Żyje się raz”, „po nas choćby potop” itd.
A
Anka Krakowianka
27 lipca, 17:09, Krakus:

70 % w korporacjach w biurowcach to są ludzie z Podkarpacia, którzy opuścili swoją małorolną ojcowiznę, przyjechali do Krakowa i dla nich to miasto to jak Nowy Jork, w ktorym chca zażyć prestiżu i spelniac swoj sen o luksusie. Super są te ich wszystkie "apartamenty" 40 m2 "projektowane przez licenconowanego aranżatora wnętrz" i Mazdy na leasingu, a wszystko, by wstawic focie p.t. "patrzcie jak mi sie powodzi" na Fejsbuniu. I jeszcze te selfiaczki z zakola Wisly przy Wawelu - ktoz z z nich tego nie robi :P. Szanuje tych ludzi ale niech zostana u siebie w Rzeszowie i tam buduja swoje marzenia i tam niech sie betonuje miasto pod ich prestizowe apartamentowce. Jesli sie nie zastopuje obecnych tendencji , Krakow calkowicie zatraci czar i urok, jaki mial, miasta królewskiego. Oddajcie Rzeszowowi Podkarpacian zgodnie z ideą "zrownowazonego rozwoju". Rzeszow tez jest piekny, niech rozwijaja jego piekno biurowcami i apartamentowcami na swoj gust, juz wystarczy w Krakowie.

27 lipca, 17:25, To smutne:

„Jesli sie nie zastopuje obecnych tendencji , Krakow calkowicie zatraci czar i urok, jaki mial, miasta królewskiego”

Niestety, to się już stało. Nie chcę orzekać, czy „całkowicie”, czy „dopiero w 75%” — ale jadąc przez miasto popatrzymy na te niezliczone pudła i pudełka rozmaitych biurowców, hoteli i „apartamentowców” — przecież takie pudła mogą stać GDZIEKOLWIEK! To może być Kraków, to może być Łódź, to może być Brno, to może być jakaś Djakarta!

Te pudła niczym się nie wyróżniają; ot okrzyczane „Wiślane Tarasy” — kilka pudeł z esami-floresami na fasadzie ma udawać „nowoczesną architekturę”. Dzisiaj jechałem przez most kotlarski w stronę ronda — przecież te „apartamentowce” po prawej zaraz za mostem są zwyczajnie obrzydliwe, gorsze niż stawiane za PRL-u (tym bardziej, że w PRL-u nie stawiano jdnego przy drugim, tylko zostawiano przestrzeń). To jakieś fawele jak w Brazylii! To ma być Kraków?

Oczywiście, to dałoby się (jeśli nie całkowicie, to w dużej części) „odkręcić” — po prostu przez usunięcie tego chłamu, czyli zwyczajnie przez wyburzenie — ale kto na to pójdzie? Chyba niewykonalne.

Ludzie postępowi umierają ze wspomnieniami, reszta maruderów odejdzie tylko z marzeniami…

L
Lukasz
27 lipca, 17:09, Krakus:

70 % w korporacjach w biurowcach to są ludzie z Podkarpacia, którzy opuścili swoją małorolną ojcowiznę, przyjechali do Krakowa i dla nich to miasto to jak Nowy Jork, w ktorym chca zażyć prestiżu i spelniac swoj sen o luksusie. Super są te ich wszystkie "apartamenty" 40 m2 "projektowane przez licenconowanego aranżatora wnętrz" i Mazdy na leasingu, a wszystko, by wstawic focie p.t. "patrzcie jak mi sie powodzi" na Fejsbuniu. I jeszcze te selfiaczki z zakola Wisly przy Wawelu - ktoz z z nich tego nie robi :P. Szanuje tych ludzi ale niech zostana u siebie w Rzeszowie i tam buduja swoje marzenia i tam niech sie betonuje miasto pod ich prestizowe apartamentowce. Jesli sie nie zastopuje obecnych tendencji , Krakow calkowicie zatraci czar i urok, jaki mial, miasta królewskiego. Oddajcie Rzeszowowi Podkarpacian zgodnie z ideą "zrownowazonego rozwoju". Rzeszow tez jest piekny, niech rozwijaja jego piekno biurowcami i apartamentowcami na swoj gust, juz wystarczy w Krakowie.

27 lipca, 17:25, To smutne:

„Jesli sie nie zastopuje obecnych tendencji , Krakow calkowicie zatraci czar i urok, jaki mial, miasta królewskiego”

Niestety, to się już stało. Nie chcę orzekać, czy „całkowicie”, czy „dopiero w 75%” — ale jadąc przez miasto popatrzymy na te niezliczone pudła i pudełka rozmaitych biurowców, hoteli i „apartamentowców” — przecież takie pudła mogą stać GDZIEKOLWIEK! To może być Kraków, to może być Łódź, to może być Brno, to może być jakaś Djakarta!

Te pudła niczym się nie wyróżniają; ot okrzyczane „Wiślane Tarasy” — kilka pudeł z esami-floresami na fasadzie ma udawać „nowoczesną architekturę”. Dzisiaj jechałem przez most kotlarski w stronę ronda — przecież te „apartamentowce” po prawej zaraz za mostem są zwyczajnie obrzydliwe, gorsze niż stawiane za PRL-u (tym bardziej, że w PRL-u nie stawiano jdnego przy drugim, tylko zostawiano przestrzeń). To jakieś fawele jak w Brazylii! To ma być Kraków?

Oczywiście, to dałoby się (jeśli nie całkowicie, to w dużej części) „odkręcić” — po prostu przez usunięcie tego chłamu, czyli zwyczajnie przez wyburzenie — ale kto na to pójdzie? Chyba niewykonalne.

te nijakie pudla sa straszne, caly Ruczaj to jedno wielkie pudlo, i wpycha sie to tez w centrum i inne dzielnice. Grzegorzki tez zapudlono. Pudla sa jeszcze nowe, ale wyobrazmy sobie, jak beda wygladac jak zaczna sie sypac za 20 lat. Byly w wiekszosci zrobione z najtanszych materialow....

T
To smutne
27 lipca, 17:09, Krakus:

70 % w korporacjach w biurowcach to są ludzie z Podkarpacia, którzy opuścili swoją małorolną ojcowiznę, przyjechali do Krakowa i dla nich to miasto to jak Nowy Jork, w ktorym chca zażyć prestiżu i spelniac swoj sen o luksusie. Super są te ich wszystkie "apartamenty" 40 m2 "projektowane przez licenconowanego aranżatora wnętrz" i Mazdy na leasingu, a wszystko, by wstawic focie p.t. "patrzcie jak mi sie powodzi" na Fejsbuniu. I jeszcze te selfiaczki z zakola Wisly przy Wawelu - ktoz z z nich tego nie robi :P. Szanuje tych ludzi ale niech zostana u siebie w Rzeszowie i tam buduja swoje marzenia i tam niech sie betonuje miasto pod ich prestizowe apartamentowce. Jesli sie nie zastopuje obecnych tendencji , Krakow calkowicie zatraci czar i urok, jaki mial, miasta królewskiego. Oddajcie Rzeszowowi Podkarpacian zgodnie z ideą "zrownowazonego rozwoju". Rzeszow tez jest piekny, niech rozwijaja jego piekno biurowcami i apartamentowcami na swoj gust, juz wystarczy w Krakowie.

„Jesli sie nie zastopuje obecnych tendencji , Krakow calkowicie zatraci czar i urok, jaki mial, miasta królewskiego”

Niestety, to się już stało. Nie chcę orzekać, czy „całkowicie”, czy „dopiero w 75%” — ale jadąc przez miasto popatrzymy na te niezliczone pudła i pudełka rozmaitych biurowców, hoteli i „apartamentowców” — przecież takie pudła mogą stać GDZIEKOLWIEK! To może być Kraków, to może być Łódź, to może być Brno, to może być jakaś Djakarta!

Te pudła niczym się nie wyróżniają; ot okrzyczane „Wiślane Tarasy” — kilka pudeł z esami-floresami na fasadzie ma udawać „nowoczesną architekturę”. Dzisiaj jechałem przez most kotlarski w stronę ronda — przecież te „apartamentowce” po prawej zaraz za mostem są zwyczajnie obrzydliwe, gorsze niż stawiane za PRL-u (tym bardziej, że w PRL-u nie stawiano jdnego przy drugim, tylko zostawiano przestrzeń). To jakieś fawele jak w Brazylii! To ma być Kraków?

Oczywiście, to dałoby się (jeśli nie całkowicie, to w dużej części) „odkręcić” — po prostu przez usunięcie tego chłamu, czyli zwyczajnie przez wyburzenie — ale kto na to pójdzie? Chyba niewykonalne.

K
Krakus
70 % w korporacjach w biurowcach to są ludzie z Podkarpacia, którzy opuścili swoją małorolną ojcowiznę, przyjechali do Krakowa i dla nich to miasto to jak Nowy Jork, w ktorym chca zażyć prestiżu i spelniac swoj sen o luksusie. Super są te ich wszystkie "apartamenty" 40 m2 "projektowane przez licenconowanego aranżatora wnętrz" i Mazdy na leasingu, a wszystko, by wstawic focie p.t. "patrzcie jak mi sie powodzi" na Fejsbuniu. I jeszcze te selfiaczki z zakola Wisly przy Wawelu - ktoz z z nich tego nie robi :P. Szanuje tych ludzi ale niech zostana u siebie w Rzeszowie i tam buduja swoje marzenia i tam niech sie betonuje miasto pod ich prestizowe apartamentowce. Jesli sie nie zastopuje obecnych tendencji , Krakow calkowicie zatraci czar i urok, jaki mial, miasta królewskiego. Oddajcie Rzeszowowi Podkarpacian zgodnie z ideą "zrownowazonego rozwoju". Rzeszow tez jest piekny, niech rozwijaja jego piekno biurowcami i apartamentowcami na swoj gust, juz wystarczy w Krakowie.
A
Anka Krakowianka
Kraków 2030, widoczne prace:

1. Trzy linie metra;

2. Nowoczesne Miasto na Rybitwach;

3. Wieża widokowa 499 metrów;



4. Urzędy bez wydawania dokumentacji papierowej;

5. Drugi pas lotniska w Balicach.
S
Starszy
27 lipca, 14:31, Anka Krakowianka:

Ten pomysł wcale nie jest kontrowersyjny. Po prostu spełnia nadchodzące wyzwania dla Krakowa. Bagry mogą stać się „bramą” Krakowa 2.0 dalej do Nowoczesnego Miasta na Rybitwach. Patrząc na mapę, całość komponuje się okazale. Dodatkowo, miasto powinno zamówić plan budowy drogich/luksusowych domów i niskich apartamentowców wraz z infrastrukturą. Wówczas cały ten rejon stanie się wizytówką nowoczesnego miasta dla biznesu i życia. Oby jak najszybciej wdrożone te plany! Kraków ma pozostać „perłą ukrytą we mgle” a gdy mgła zniknie „ultranowoczesnym miastem”.

PS. Powyższy post został wygenerowany przy pomocy ChatGPT 5 i programu tworzącego dowolne przemówienia z kilkudziesięciu fraz, pobranego bez zgody autora. Anka Krakowianka to bot o niezliczonej ilości nicków, tworzonych w tajnym pomieszczeniu UMK. Wszystkie koszty pokrywane są ze skarbonki na Rynku Głównym.

No tak, "jak sami się nie pochwalimy, to kto nas pochwali?". Pewnie, że nikt, przy takiej waszej "robocie".

Więc zaczęli się udzielać w komentarzach, że niby tak zachwycają te ich "projekty" — jak nie zabetonowania Bagrów, to znowu metra itd.

S
Starszy
27 lipca, 13:32, Bogusław:

Kolesie znowu spaprają piękny zielony teren,gdzie można opalać się, popływać i pożeglować bezpiecznie. Stworzą nowoczesność nie do końca użytkową,tak jak zrobiono to z Zakrzówkiem.Najgorsze w tym,że za nasze pieniądze nabijają kabzy tworząc wymyślne i nie użyteczne bzdury.

Niestety, chyba tak właśnie będzie. Bo deweloperka znalazła sobie w Krakowie "zagłębie finansowe" i doskonale się tu czuje, przy takim "zblatowanym" zarządzie miasta.

S
Starszy
27 lipca, 12:27, Anka Krakowianka:

Jestem na TAK! Nic tak nie umacnia wartości miasta jak historia i nowoczesne rozwiązania, szczególnie w budownictwie. A Kraków nam pięknieje z roku na rok. Raporty z Balic są mocno obiecujące. Czyli ryzyka nie ma żadnego dla odważnych decyzji w przyszłość. Ci co kwestionują jakiekolwiek rozwiązania to osoby, które nadal korzystają z komórek z pełną klawiaturą :):):)

27 lipca, 13:24, Starszy:

…zawyrokowało "smarkfonowe zombie".

27 lipca, 13:45, Pepe:

Jeśli nie masz nic sensownego do powiedzenia to lepiej się nie odzywaj.

Nie zmieniaj "nicka", bo widać, że to znowu ta "Anka". Żałosna jesteś — i wszystkie twoje wypowiedzi są demonstracją "jak dużo powiedzieć nie mówiąc nic".

Ot, słowotok bez zawartości. "Raporty z Balic są mocno obiecujące" itd. Powinnaś zostać gdzieś rzecznikiem prasowym.

Napisałem kiedyś taki program, który z kilkudziesięciu fraz dobieranych potem losowo składał "przemówienie" o żądanej długości. Twoje teksty wyglądają tak, jakby ktoś ukradł mi ten program (albo napisał podobny), wstawił tam inne frazy a potem uruchomił i tu wklejał.

P
Pepe
27 lipca, 12:27, Anka Krakowianka:

Jestem na TAK! Nic tak nie umacnia wartości miasta jak historia i nowoczesne rozwiązania, szczególnie w budownictwie. A Kraków nam pięknieje z roku na rok. Raporty z Balic są mocno obiecujące. Czyli ryzyka nie ma żadnego dla odważnych decyzji w przyszłość. Ci co kwestionują jakiekolwiek rozwiązania to osoby, które nadal korzystają z komórek z pełną klawiaturą :):):)

27 lipca, 13:24, Starszy:

…zawyrokowało "smarkfonowe zombie".

Jeśli nie masz nic sensownego do powiedzenia to lepiej się nie odzywaj.

B
Bogusław
Kolesie znowu spaprają piękny zielony teren,gdzie można opalać się, popływać i pożeglować bezpiecznie. Stworzą nowoczesność nie do końca użytkową,tak jak zrobiono to z Zakrzówkiem.Najgorsze w tym,że za nasze pieniądze nabijają kabzy tworząc wymyślne i nie użyteczne bzdury.
S
Starszy
27 lipca, 12:27, Anka Krakowianka:

Jestem na TAK! Nic tak nie umacnia wartości miasta jak historia i nowoczesne rozwiązania, szczególnie w budownictwie. A Kraków nam pięknieje z roku na rok. Raporty z Balic są mocno obiecujące. Czyli ryzyka nie ma żadnego dla odważnych decyzji w przyszłość. Ci co kwestionują jakiekolwiek rozwiązania to osoby, które nadal korzystają z komórek z pełną klawiaturą :):):)

…zawyrokowało "smarkfonowe zombie".

🤣
27 lipca, 12:27, Anka Krakowianka:

Jestem na TAK! Nic tak nie umacnia wartości miasta jak historia i nowoczesne rozwiązania, szczególnie w budownictwie. A Kraków nam pięknieje z roku na rok. Raporty z Balic są mocno obiecujące. Czyli ryzyka nie ma żadnego dla odważnych decyzji w przyszłość. Ci co kwestionują jakiekolwiek rozwiązania to osoby, które nadal korzystają z komórek z pełną klawiaturą :):):)

Jakbym czytał jakiś ChatGPT :)))

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska