Ściany, strop i dno
Tunel pod Zielonkami ma 653 m długości, 37 m szerokości i 6 m wysokości. Wewnątrz każdej z dwóch nitek obiektu mieszczą się trzy pasy ruchu plus pas awaryjny. Żeby go zbudować, wywieziono 200 tysięcy m3 ziemi. W to miejsce wbudowano prawie 95 tysięcy m3 betonu i niemal 15 tysięcy ton stali.
- Ściany szczelinowe mają łączną powierzchnię 37 tysięcy m2. Dla porównania, tyle powierzchni zajmuje 230 boisk do siatkówki. Do budowy tej części wykorzystaliśmy 3,2 tysiąca ton stali i 34,2 tysięcy m3 betonu - mówi Kacper Michna, rzecznik krakowskiego oddziału GDDKiA.
Strop ma powierzchnię 24 tysięcy m2 i grubość ok. 1,5 m. Jego budowa pochłonęła najwięcej materiału – 34,3 tysiąca m3 betonu i 6,5 tysiąca ton stali. Dno zajmuje 22 tysiące m2, jego grubość waha się od 80 do 130 cm. Jego budowa pochłonęła 26,2 tysiąca m3 betonu i 5,2 tysiąca ton stali.
Metoda podstropowa
Tunel w Zielonkach zbudowany został metodą podstropową. W tej technologii pierwszy etap prac polega na wykopaniu w ziemi szczelin, w których powstaną ściany (tzw. szczelinowe) przyszłego tunelu. Szczeliny są betonowane i zbrojone odcinkami o długości ok. 7 m. Wysokość ścian waha się od 10 do 27 m, a ich grubość od 80 do 100 cm. Wewnątrz obiektu każda z naw ma szerokość 17 m i wysokość 6 m. Strop składa się z 27 segmentów, budowanych etapami na 13 sektorach ścian szczelinowych.
Odcinek ścian długości 50 m tworzy jeden sektor. Gdy ściany stężeją i uzyskają odpowiednią wytrzymałość, wybiera się ziemię znad przyszłego tunelu na długości takiego sektora i betonuje strop o grubości ok. 1,5 m. Kiedy jest gotowy, wybiera się spod niego ziemię, stąd też nazwa technologii budowy - metoda podstropowa. Na końcu, po wybraniu ziemi, przystępuje się do betonowania dna tunelu.
- Przed rozpoczęciem budowy tunelu zaczęliśmy prace związane z przełożeniem mediów i sieci na tym terenie. Są tam m.in. linie energetyczne (w tym wysokie napięcie 110 kV), gaz, woda, kanalizacja i sieci teletechniczne. Samą budowę rozpoczęliśmy latem 2021 roku. Co miesiąc obiekt wydłużał się średnio o ok. 25 m. Stopniowo wybieraliśmy ziemię spod kolejnych segmentów stropu i betonowaliśmy etapami dno tunelu. Po zakończeniu betonowania tunelu pozostaje nam do zrobienia konstrukcja jezdni, montaż instalacji i wyposażenia oraz prace wykończeniowe. Jezdnia, tak jak w tunelu w Dziekanowicach, będzie betonowa - dodaje Kacper Michna.
Nie taki prosty obiekt
Tunel pod Zielonkami to konstrukcja, która z punktu widzenia kierowcy będzie się znacznie różnić od otworzonego prawie półtora roku temu i ponad trzy razy dłuższego przejazdu pod Luboniem Małym na zakopiance. Tunel na S7 jest poprowadzony, jadąc od strony Krakowa w kierunku Nowego Targu, lekko w dół (spadek ma 0,5 proc.). Jest w nim również jeden łagodny zakręt. Dzięki takiemu wyprofilowaniu trasy samochody mogą nią jechać z prędkością 100 km/h.
Pod Zielonkami sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Tunel ma 653 m (drugi na tej obwodnicy, w Dziekanowicach, 496 m). Ze względu na ukształtowanie terenu droga w tym miejscu na krótkim miejscu dość szybko opada i równie szybko się wznosi. Spadek ma nawet 4,6 proc. (4,6 m na każde 100 metrów drogi). Dla porównania, tunele w Świnoujściu pod Świną i w Gdańsku pod Martwą Wisłą mają mniejszy spadek (4 proc.). Dodatkowo droga nie prowadzi pod ziemią prosto. Jadąc od strony Węgrzc kierowcy będą w tunelu jechać łukiem w prawo. Te specyficzne warunki drogowe powodują, że w tunelu będzie obowiązywać ograniczenie prędkości 80 km/h.
Kilka liczb i faktów
Wjazd do tunelu od strony Zielonek (zachodni portal) położony jest na wysokości 234 m n.p.m., a od strony Węgrzc (wschodni portal) 221 m n.p.m. Z obu stron droga pod ziemią opada, a jej najniższy punkt jest na poziomie 216 m n.p.m., czyli 18 m niżej niż wjazd od strony Zielonek i 5 m niżej, niż wjazd od strony Węgrzc. Ten najniższy punkt tunelu znajduje się dokładnie 13 m pod ul. Bankową w Zielonkach.
- W tunelu zainstalujemy 64 kamery, które będą monitorować sytuację. Pod sufitem zamontujemy 23 wentylatory, których zadaniem będzie zapewnienie odpowiedniego przepływu powietrza i w razie potrzeby usunięcie dymu z wnętrza tunelu. Oświetlenie obiektu zapewni 418 lamp - mówi Kacper Michna.
W tunelu będzie pięć przejść ewakuacyjnych pomiędzy obiema nawami, rozmieszczonych co ok. 110 m. W każdej nawie będzie pięć telefonów alarmowych. Dzięki 32 głośnikom będzie można przekazywać w razie wypadku lub awarii komunikaty.
W tunelu zostanie zamontowany system automatycznego gaszenia pożaru. Będzie to pierwsze w Polsce tego rodzaju urządzenie funkcjonujące na całym podziemnym odcinku drogi. Podobne rozwiązanie zastosowano w tunelu pod Świną w Świnoujściu, jednak tylko na krótkim fragmencie trasy.
Kraków. Najdroższe i najtańsze mieszkania. Ranking dzielnic ...
- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia! Najlepsze memy o wędkarzach
- Romantyczna Małopolska na rocznicę. W tych miejscach serce może zabić mocniej
- Morskie Oko i Rysy w godzinach szczytu. Oto najlepsze memy o turystach w Tatrach!
- Atrakcyjne nowe kąpielisko pod Krakowem. Woda, molo, plaże ZDJĘCIA
- Miasta rozwodników w Małopolsce. Tu małżeństwa rozpadają się najczęściej
- Tak mieszkają Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości". Oto dom słynnej pary seniorów
