Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bodajś żył w ciekawych czasach!

biskup Tadeusz Pieronek
Nie bardzo wiem, dlaczego to powiedzenie uważane jest za przekleństwo? Przeciwieństwem ciekawych, są czasy nieciekawe, w których nic się nie dzieje, nudne. Musiał więc wymyślić to porzekadło jakiś sybaryta, zakochany w domowym ciepełku i w dolce far niente (słodkie nieróbstwo - przyp. red.). Jeżeli jednak ciekawe czasy sprowadzają niebezpieczeństwo, to wszyscy żyjący są w jego zasięgu i podlegają klątwie.

Bardzo długa byłaby lista wydarzeń, które ostatnie dziesięciolecia uczyniły ciekawymi zarówno dla tych, którzy sięgają pamięcią jeszcze do I wojny światowej, jak i tych, dla których lądowanie człowieka na Księżycu to już odległa przeszłość. Nie ma dziedziny życia, w której, w tej przestrzeni czasu, nie doszłoby do spektakularnych zmian. Technika, technologia, medycyna, środki informacji, komunikacji, wielość dóbr konsumpcyjnych, walka o polityczną i ideologiczną dominację wywarły ogromny wpływ na ludzką świadomość, na widzenie świata i człowieka. Z wielości wydarzeń dobrych i złowrogich warto przyjrzeć się tym, które potwierdzają słuszność mądrej przestrogi, że "Młyny Boże mielą powoli, ale miałko". Trudno wymienić wszystkie, ale warto może wskazać chociażby te, których w tych dniach jesteśmy świadkami.

Jeszcze miesiąc temu nikt się nie spodziewał, że znajdziemy się na krawędzi trzeciej wojny światowej. Wulkan ukraiński już od dość dawna dymił i grzmiał, w końcu doszło do erupcji. Grono międzynarodowych ekspertów, złożone z ministrów spraw zagranicznych Polski, Niemiec i Francji, doprowadziło do porozumienia między prezydentem Ukrainy Janukowyczem przywódcami Majdanu. Przewidywało ono, że w ciągu roku odbędą się wybory prezydenta. Według obowiązującej konstytucji prezydent miał prawie dyktatorskie kompetencje. Umowa zawierała powrót do poprzedniej konstytucji, która dawała wyższość parlamentowi nad prezydentem.

Parlament więc natychmiast postanowił przywrócić poprzednią konstytucję, z 2004 r., przez co prezydent stracił dotychczasowe uprawnienia i bojąc się zemsty za śmiertelne ofiary protestujących na Majdanie, uciekł do Rosji. Parlament zaś powołał nowy rząd ukraiński i rozesłał list gończy za prezydentem, odpowiedzialnym za masakrę na Majdanie.

To jednak, co stanowi najciekawszy fragment wydarzeń na Krymie i co śmiało można by określić farsą, kamuflażem, a zwłaszcza wprowadzaniem międzynarodowej opinii publicznej w błąd, to zaplanowana i wciskana zwłaszcza Rosjanom jako jedyna prawda informacja, że to faszyści ukraińscy zorganizowali Majdan. A także - by pominąć inne liczne ważne wątki wydarzeń - że niezidentyfikowani zwolennicy przyłączenia Krymu do Rosji znaleźli się na Krymie "spontanicznie", ubrani w wojskowe mundury, które nie pozwalają zidentyfikować ich narodowości, bo chyba sami je sobie kupili, uzbrojeni w automatyczną broń, którą chyba nabyli w Stanach Zjednoczonych, bo przecież w Rosji tak łatwo nie można jej kupić. I co więcej, przybyli samochodami, które chyba sami wynajęli od wojska rosyjskiego, bo żaden prywatny agent nie mógłby dostarczyć takiego sprzętu, który byłby w stanie przemieścić tak szybko dziesiątki tysięcy entuzjastów rosyjskiego Krymu.

Car kpi sobie nie tylko z prawa międzynarodowego, ale przede wszystkim z zasad ludzkiego rozumu i mocno wierzy, że rozsądny człowiek przyjmie to za prawdę.

Pierwszą wojnę światową znam z opowiadań mojego ojca i jego towarzyszy broni. Drugą sam przeżyłem. Trzeciej mogę nie wytrzymać, ale nie spodziewałem się, by w XXI wieku, po okropnych doświadczeniach dotychczasowych wojen światowych, mógłby się znaleźć szaleniec - typu Hitlera, Stalina, Pol Pota - zdolny doprowadzić do trzeciej takiej wojny, której skutków nikt nie potrafi przewidzieć.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska