Kasprowy Wierch nazywany jest święta górą narciarzy. To właśnie tam ciągną miłośnicy białego szaleństwa, by poszusować na trasach zjazdowych w dolinach Gąsienicowej i Goryczkowej. Są to bowiem jedyne trasy zjazdowe w Polsce o charakterze alpejskim. Na dodatek jedyne tylko z naturalnym śniegiem. W dolinach działają dwa wyciągi narciarskie.
Kasprowy przyciąga jednak nie tylko narciarzy. Wszystko za sprawą kolejki linowej. Bo oto w bardzo łatwy sposób – zaledwie w ciągu 20 minut – znajdujemy się w strefie wysokogórskiej Tatr. Mamy piękne widoki i prawdziwą, tatrzańską zimą na wyciągnięcie ręki. Dla wielu także sam wyjazd kolejką linową w górach to nie lada atrakcja.
Jak się tam dostać?
Dolna stacja kolejki linowej znajduje się w Kuźnicach. Tam nie dojedziemy własnym samochodem – z dwóch powodów. Obecnie jest tam prowadzony remont i nie da się dojechać do samych Kuźnic. A po drugie, niezależnie od remontu, dojazd do Kuźnic jest dozwolony jedynie dla samochodów uprzywilejowanych, lub ze stosownym pozwoleniem wydanym przez urząd miasta.
Gdzie zostawić auto?
Jeśli poruszamy się po Zakopanem własnym samochodem, możemy je zostawić na jednym z kilku parkingów w rejonie ulicy Przewodników Tatrzańskich – drogi prowadzącej do Kuźnic. Parkingi miejskie znajdują się wzdłuż ul. Bronisława Czecha. Na tamtejszych postojach obowiązuje płatność w parkomatach. W soboty i niedziele miejskie postoje w Zakopanem są bezpłatne. Na prywatnych nadal musimy uiścić opłatę.
Prywatne parkingi znajdują się wzdłuż ulicy Mieczysława Karłowicz, a także przy dolnym odcinku ul. Przewodników Tatrzańskich – poniżej Hotelu Murowanica. Przy ul. Przewodników Tatrzańskich postój za cały dzień kosztuje 50 zł, przy ul. Karłowicza postoje są tańsze - kosztują ok. 30-40 zł. Warto jednak pamiętać, że gdy zapowiada się ładny dzień, miejsca te szybko się zajmują. Może się zdarzyć, że jeśli podjedziemy tam około południa, nie będzie już dla nas wolnych miejsc.
Dlatego najłatwiejszym i najtańszym sposobem jest poruszać się po mieście pieszo. I albo dojść do Kuźnic na nogach – ok. 2 km od ronda Jana Pawła II, albo komunikacją zbiorową. Busy pasażerskie czekają na klientów przy rondzie Jana Pawła II i dojeżdżają nieco powyżej pomnika Prometeusza Rozstrzelanego.
Gdzie kupić bilet na kolejkę?
Bilety na kolejkę można kupić w kasie w dolnej stacji kolejki w Kuźnicach. Warto jednak pamiętać, że w sezonie turystycznym, w pogodne dni w Kuźnicach bardzo często ustawiają się długie kolejki do kas po bilety na kolejkę. Zdarzają się dni, że ludzie stoją w nich po 2-3 godziny albo i dłużej.
Dlatego lepiej jest kupić bilet np. w Biurze Obsługi Klienta PKL – to znajduje się także przy dolnej stacji kolejki na Gubałówkę, albo w biletomatach – te są przy Poczcie Głównej na Krupówkach, przy wejściu do przejścia podziemnego na dole Krupówek, a także przy dolnej stacji kolei szynowej na Gubałówkę, na samej Gubałówce, a także w Kuźnicach.
Najszybszym zaś sposobem jest zakup biletów przez internet – na stronie www.pkl.pl.
Ile zapłacimy za wjazd?
W sezonie wysokim za bilet góra-dół (czyli wjazd na górę i zjazd na dół) kosztuje od 109 do 139 zł – bilet normalny i od 89 do 115 zł – bilet ulgowy. Ceny są różne o różnych porach dnia. Warto jechać z samego rana – od godz. 8 do 8.50 za bilety zapłacimy 109 zł (normalny) i 89 ulgowy, za kursy między godziną 9 a 9.40 – odpowiednio 119 i 99 zł, między godziną 10 a 10.50 - 129 i 109 zł. Najdroższe są godziny 11-13.50. Wówczas za normalny bilet zapłacimy 139 zł, a za ulgowy - 115 zł. Bilet na ostatni wyjazd o godz. 14 znów jest tańszy - kosztuje 129 i 109 zł.
Bilety w jedną stronę są tańsze. Kosztują od 89 zł do 115 za bilet normalny i od 75 do 95 za bilet ulgowy. W tym przypadku również ceny są inne w zależności od godziny wyjazdu lub zjazdu.
Trzeba pamiętać, że w Kuźnicach przy wejściu do kolei powinniśmy się pojawić minimum 20 min przed godziną odjazdu określoną na bilecie.
W Tatrach zima w pełni. Koniecznie zabierz ten sprzęt do ple...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
