Trzy gole Garbarni w pół godziny
Mecz rozpoczął się z opóźnieniem z powodu prezentacji zespołu gospodarzy. Ci ostatni w pierwszej połowie byli też spóźnieni w interwencjach na boisku, nie radząc sobie z dobrze usposobionymi krakowianami, którzy po pół godzinie gry prowadzili aż trzema bramkami.
Garbarnia objęła prowadzenie już w 4 min, gdy do siatki trafił Wojciech Słomka. 10 min później było już 0:2. 39-letniego słowackiego bramkarza (w latach 2017-2020 zawodnika Cracovii) pokonał Michał Feliks. W 21 min okazje do zdobycia gola miało Podbeskidzie, a konkretnie Dominik Frelek, który przechwycił podanie rywala, ale jego uderzenie obronił Dorian Frątczak.
Zmarnowana okazja zemściła się na gospodarzach. W 30 min Feliks wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul Michała Batelta. W ostatnim kwadransie pierwszej połowy spotkania miejscowi kilka razy zaatakowali gości, jednak Frątczak nie dał się pokonać, m.in. po strzale Kamila Bilińskiego z ostrego kąta 34 min i Marko Roginicia w 39 min.
Odrobione straty po przerwie
Po zmianie stron gospodarze szybko zdobyli dwa gole. Najpierw, w 50 min, do siatki trafił Biliński, a 7 min później swą ładną akcję udanie zakończył Kacper Wełniak, któremu nieco "pomógł" jeden z interweniujących obrońców Garbarni. "Brązowi" odpowiedzieli natychmiast - mocnym i celnym uderzeniem Mateusza Dudy. To był jego premierowy gol w barwach podgórskiej drużyny.
Miejscowi do końca dążyli jednak do odrobienia strat. W 75 min Frelek zagrał do Bilińskiego, który w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza gości. 10 min później Frelek został sfaulowany w polu karnym i sędzia po raz drugi podyktował "11", tym razem dla Podbeskidzia. Kacper Gach nie zmarnował okazji, doprowadzając do remisu.
Przed nowym sezonem "Brązowi" rozegrali cztery sparingi, w żadnym nie odnosząc zwycięstwa. Wcześniej u siebie zremisowali z Wisłoką Dębica 1:1 i Podhalem Nowy Targ 2:2, a w Ustroniu przegrali z GKS-em Tychy 1:2. W swym pierwszym meczu w sezonie 2021/2022 zmierzą się 31 lipca w Rzeszowie ze Stalą (początek meczu o godz. 19).
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Garbarnia Kraków 4:4 (0:3)
Bramki: 0:1 Słomka 4, 0:2 Feliks 14, 0:3 Feliks 30 karny, 1:3 Biliński 50, 2:3 Wełniak 57, 2:4 Duda 58, 3:4 Biliński 75, 4:4 Gach 85.
Podbeskidzie: Pesković (46 Polacek) - Gutowski (46 Stasik; 60 Gutowski), 21. Rodriguez, 5. Batelt (46 Bieroński), Kowalski-Haberek, Gach - Frelek, Polkowski (77 Sieracki), Roman (46 Laskowski) - Biliński, Roginić (46 Wełniak).
Garbarnia: Frątczak - Warczak (60 Surma), testowany (60 Laskoś), Bartków (60 Nakrosius), Marszalik (46 testowany) - Słomka (71 Marszalik), Szywacz (46 testowany), Klec (60 Malik), Duda (60 Janik), Morys (60 Purcha) - Feliks (46 testowany).
- Czym się zajmują trenerzy Garbarni Kraków, poprzednicy Macieja Musiała?
- Był trenerem w Wiśle, poprowadzi Garbarnię
- Garbarnia bez trenera! Gdzie trafi Łukasz Surma?
- Garbarnia Kraków w II-ligowym sezonie - mecze, bramki, strzelcy, serie, rekordziści
- Kibice na meczu Garbarnia - Skra
- Piłkarze Garbarni Kraków w strojach retro sprzed wieku ZDJĘCIA
