"Małe, uzdrowiskowe miasteczko w południowej Norwegii staje się w interpretacji Jana Klaty miejscem rządzącym się bardzo specyficznymi zasadami. Jak mówi o mieszkańcach burmistrz Peter Stockmann: „Ludzie najlepiej czują się ze starymi, dobrymi ideami, które już sobie przyswoili”. Przyzwyczajenia i niechęć do zmian ścierają się w nim z poczuciem zagrożenia, któremu należy zapobiec" - to teatralna zapowiedź spektaklu.
Inscenizacja XIX-wiecznej sztuki w ujęciu Jana Klaty podnosiła problemy 2015 roku - jesienią tego roku spektakl miał premierę - ale tematy takie jak zatruwanie środowiska, populizm, koniunkturalizm mediów i arogancja władzy nie straciły na aktualności. Przeciwnie, przez lata obecności spektaklu Klaty na scenie odwiedził on wiele ważnych festiwali i zebrał szereg nagród, m.in. prezentowany na Wuzhen Theatre Festival w Chinach (2016). Doceniony został wielokrotnie Juliusz Chrząstowski za rolę Doktora Tomasa Stockmanna.
Spektakl znalazł się w styczniowym repertuarze Starego Teatru. W lutym natomiast nowe przedstawienie Jana Klaty będzie można zobaczyć w Teatrze Słowackiego, będzie to "Państwo" Platona.
