Czy opłaca się jeździć elektrykiem?

Wirtualny świat i wędrówka średniowiecznego poety stały się punktem wyjścia do opowieści o dylematach współczesnego świata. Temat podjęły artystki Wery Makowskx i Julia Nowak, reżyserka i dramaturżka spektaklu, oddając głos pokoleniom wychowanym w cyfrowym świecie.
„Młodym dorosłym globalna sieć służy przede wszystkim do tworzenia tożsamości. Przemieniają w dane cyfrowe swoje interpretacje otaczającej ich rzeczywistości. Mając analogowe wczesne dzieciństwo, w wieku nastoletnim wrzuceni gwałtownie w świat rozwijającego się internetu – posiadają dwie tożsamości” – wyjaśniają twórczynie spektaklu.
Tytułowe inferno jest w ich rozumieniu rodzajem zaświatów, podobnym do tych, które przemierzał Dante w towarzystwie Wergiliusza, jest czymś pomiędzy światem realnym a fikcją i autokreacją w wirtualnej rzeczywistości.
„Zagubiony w świecie emocji Dante, wieczny uciekinier, nieumiejący odróżniać smutku od lęku, złości od zazdrości, miłości od pożądania przy jednoczesnym pragnieniu stabilności i dookreślaniu przemilczanych relacji spotyka na swojej drodze Wergiliusza. Spacerują razem po piekle, idą przez kolejne kręgi, ale do żadnego z nich nie przynależą. Mając wyłącznie siebie, pogrążają się w otchłani, starając się zbudować relację” – opowiadają o swoim spektaklu Wera Makowskx i Julia Nowak.
Co w takiej relacji zawieszonej między realnym światem, a kreacją i tworzeniem własnego wizerunku w wirtualnej rzeczywistości jest prawdą, a co tylko dopowiedzeniem i interpretacją? Artystyczna próba poszukiwania odpowiedzi na pytania stawiane przez nowoczesność i dostępne nam narzędzia na scenie AST. Premiera spektaklu 14 października.