O tym, dlaczego polscy pracodawcy nie mogą lepiej płacić, powiedział na spotkaniu, które sprowokował nasz artykuł o niskich zarobkach w sądeckich firmach, w tym w Fakro. Były pracownik produkcji tej firmy opowiadał nam, że zarabiał 1200 zł na rękę. Gdy pytał o podwyżkę, słyszał, że na jego miejsce czekają setki bezrobotnych.
Prezes Florek mówi, że średnie wynagrodzenie w jego firmie to 1900 zł na rękę. Twierdzi jednak, że swoim pracownikom nie może płacić więcej, bo musiałby podnieść cenę swoich okien. Efektem byłby spadek sprzedaży i konieczność likwidacji wielu miejsc pracy.
- Co jest lepsze? Mamy płacić tyle, ile możemy, i utrzymywać miejsca pracy, czy płacić więcej, ale zatrudniać mniej ludzi? - pytał retorycznie prezes Fakro. - Gdy kilka lat temu kurs euro drastycznie spadł i zaistniała obawa zwolnień, spotkałem się z załogą. Ludzie sami zgodzili się na obniżenie zarobków o 10 proc.
Utrzymanie konkurencyjnych cen na rynku to - według Florka - tylko jeden z powodów niższych zarobków Polaków. Według opartego na analizach rynkowych i danych statycznych raportu, którego twórcą jest m.in. szef Fakro, część winy ponoszą sami Polacy, bo zamiast krajowych produktów, wybierają zagraniczne.
Nie pomagają także politycy. W Niemczech po wojnie przedsiębiorca zamiast opłacać podatek od firmy, mógł te pieniądze inwestować w rozwój przedsiębiorstwa. W Polsce system opodatkowania jest taki sam dla inwestujących, jak i tych, którzy skupili się na konsumpcji.
Kolejnym powodem jest gorszy wizerunek polskich produktów, przez co, choć dobre jakościowo, sprzedają się za granicą gorzej.
Rosnąca szara strefa też ma wpływ na płace.
Zdaniem Florka, zarobki w jego firmie nie odbiegają od średnich w Polsce.
Zapytany, czy jego zdaniem 1500 złotych, które zarabia polski robotnik, wystarczy na miesięczne utrzymanie trzyosobowej rodziny, prezes zareagował emocjonalnie. Na jego twarzy pojawiły się łzy. Ryszard Florek powiedział, że wie jak to jest, bo sam pochodzi z biednej rodziny.
Oto najbogatsi ludzie w Małopolsce [LISTA, MAJĄTKI]
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!