Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Palił śmieci, „bo tak mu się podobało” [ZDJĘCIA]

Amadeusz Calik
Amadeusz Calik
fot. Straż Miejska w Krakowie
Czarny, gęsty i trujący dym z komina był przyczyną interwencji strażników miejskich w jednej z posesji przy ulicy Wielickiej w Krakowie. Na miejscu okazało się, że jej właściciel spala w piecu stare meble z plastikowymi elementami. Przed domem paliły się uschnięte liście, gałęzie i trawa. Na pytanie strażników dlaczego tak robi, odpowiedział, że „tak mu się podoba”. Teraz grozi mu wysoka grzywna i proces.

Do zdarzenia doszło w piątek. Strażników miejskich poinformował przechodzień, który zauważył ognisko i palące się w nim zielone odpady. Również z komina wydobywał się czarny i gęsty dym.

Funkcjonariusze skontrolowali piec. Znaleźli w nim pocięte płyty meblowe ze śrubami metalowymi i plastikowymi kołkami. Obok znajdowały się kolejne, przygotowane do spalenia.

Mężczyzna przyznał, że osobiście porąbał stare meble i pali nimi w piecu od rana. Kiedy strażnicy uświadomili go, że popełnia wykroczenie zdenerwował się i nie oszczędzając wulgaryzmów odparł, że „nic go to nie obchodzi, bo meble zawsze palił w piecu i będzie to robił nadal”.

- Dodatkowo stwierdził, że nie będzie płacił żadnych mandatów, nigdzie nie będzie chodził i niczego nie będzie wyjaśniał - informuje Marek Anioł, rzecznik prasowy krakowskiej Straży Miejskiej.

Mundurowi zabezpieczyli próbkę popiołu do analizy chemicznej. Mężczyzna może stanąć przed sądem i zapłacić wysoką grzywnę - nawet 5000 złotych.

CZYTAJ TEŻ: Znów śmieci palą się w Krakowie. Mieszkańcy mają dość

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska