https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Sąd wyjaśnił, dlaczego Iwona Król ma stracić posadę w MPEC

Artur Drożdżak
Skazana Iwona Król
Skazana Iwona Król Artur Drożdżak
Krakowski sąd na prośbę MPEC dokonał wykładni prawa w stosunku do Iwony Król. Z postanowienia wynika, że skazana nie może pełnić swojej funkcji w tej miejskiej spółce.

FLESZ - Parkowanie drożeje. Znamy nowe stawki

Sędzia Piotr Kowalski z Sądu Rejonowego dla Krakowa Krowodrzy najpierw w ub. roku skazał Iwonę Król na karę więzienia, a teraz wyjaśnił, że kobieta nie może pełnić swojej funkcji w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej.

To pokłosie wydanego dla niej w wyroku trzyletniego zakazu pełnienia funkcji kierowniczych w administracji publicznej.

Wykładnia wyroku

Sędzia Kowalski dokonał takiej wykładni prawa na prośbę samego MPEC i w postanowieniu z 22 sierpnia br. stwierdził, że Iwona Król nie może zajmować stanowiska dyrektora - koordynatora ds. inwestycji, jakie w MPEC jej powierzono.

Pełnienie tej funkcji łamie bowiem zakaz stwierdzony w wyroku sądowym.

Sąd przypomniał, że z Krajowego Rejestru Sądowego wynika, że MPEC jest spółką, której jedynym udziałowcem jest Krakowski Holding Komunalny, a założycielem Gmina Kraków. Sąd analizował, czy zakaz rozciąga się na spółki tworzone przez gminę, a mające postać spółek prawa handlowego. Uznał, że tak. Stwierdził, że do zadań MPEC należy zaopatrywanie mieszkańców w ciepła wodę, a to są działania administracyjne. Skoro tak, to Iwona Król nie może zgodnie z zakazem, pełnić funkcji kierowniczej w takiej jednostce.

Prawomocny wyrok na Iwonę Król zapadł w marcu br. i dotyczył spraw, gdy była wicedyrektorką Zarządu Dróg i Komunikacji (poprzednika ZIKiT).

Na ławie oskarżonych zasiadła z Janem T., jego byłym podwładnym w ZDiK Andrzejem Z. oraz biznesmenem Stanisławem J. To właśnie firmie tego przedsiębiorcy - jak wskazała prokuratura - powierzono prace zabezpieczające, m.in. ruch podczas wizyty papieża.Kiedy ta wystawiła potem rachunek, dyrektor Jan T. uznał, że kwota jest za mała, i nakazał, by faktura była dwa razy większa.

Zdaniem prokuratury, koszty zostały w ten sposób zawyżone o kilkaset tysięcy złotych - wizyta papieża miała bowiem miejsce w maju, a dokumentacja związana z wyłonieniem firmy zabezpieczającej ruch w jej trakcie była tworzona w czerwcu.

Z posady na posadę

Oskarżeni zaprzeczali zarzutom. Ich proces trwał blisko pięć lat. Wobec Iwony Król orzeczono karę 19 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata.

Sąd zakazał jej również pełnienia funkcji kierowniczych w administracji publicznej. Pod koniec 2018 r. prezydent Jacek Majchrowski powierzył Iwonie Król szefostwo w Zarządzie Inwestycji Miejskich.

Gdy zapadł prawomocny wyrok, straciła stanowisko. Na nową posadę nie czekała długo, bo rozpoczęła pracę jako dyrektorka-koordynatorka inwestycji w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej.

Sąd podkreślił też, że Iwona Król została skazana w związku z ustawianiem przetargów w innej miejskiej instytucji, czym zawiodła zaufanie publiczne w tej kwestii. A ono - jak zaznaczył sędzia - jest też niezbędne przy pełnieniu funkcji w MPEC, także związanej z kwestiami finansowymi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bfk
19 września, 20:19, sfn:

Majchrowski ma zobowiązania wobec przestępcy Jana T. ,osadzonego obecnie w więzieniu i żeby dać mu źródło utrzymania obasadza ją na dobrze płatnych posadach ,gdyż owa Iwona to zdaje się nałożnica Jana T. ,który molestując różne pracownice w zarządzie dróg ,w którym był dyrektorem , w końcu ją dorwał i z szarej urzędniczej myszki zrobił swoją zastępczynią .

To jest skandal

20 września, 17:28, kgl:

No nie ma się co dziwić Janowi T. ,że mu stanął na sam jej widok

Podobno od tej pory stoi mu ciągle i ciekawe czy ma powodzenie w więzieniu ,skoro taki jurny

Jak wyjdzie to przynajmniej już z wypróżnianiem nie będzie miał problemów o co już pewnie współwięźniowie zadbają

g
gt2

To jest skandal,że trzeba zwracać się do sądu w oczywistej sprawie bo Majchrowski uparcie chroni szajkę urzędniczych przestępców .

To może świadczyć o tym ,że działali na jego polecenie a gdy przyszło odpowiadać przed sądem po prostu wystawili się przez co mocodawca pozostaje bezkarny.

Tak jak w mafii , polecenia są ustne i do więzienia idą podrzędni członkowie a nie ojciec chrzestny,który nadal zapewnia im utrzymanie za milczenie .

Niestety większość krakowskich wyborców akceptuje takie postępowanie ,czego mamy kolejny przykład.

k
kgl
19 września, 20:19, sfn:

Majchrowski ma zobowiązania wobec przestępcy Jana T. ,osadzonego obecnie w więzieniu i żeby dać mu źródło utrzymania obasadza ją na dobrze płatnych posadach ,gdyż owa Iwona to zdaje się nałożnica Jana T. ,który molestując różne pracownice w zarządzie dróg ,w którym był dyrektorem , w końcu ją dorwał i z szarej urzędniczej myszki zrobił swoją zastępczynią .

To jest skandal

No nie ma się co dziwić Janowi T. ,że mu stanął na sam jej widok

y
yil
20 września, 00:53, Romantyk:

Za złamanie sądowego zakazu z marszu w przytulną cele a potem interpretacje z polskiego na polski.

Interpretują z polskiego na polski ,bo Majchrowski robi wszystko ,żeby tylko nie zwolnić jej.

Wpierw jak życia bronił Jana T.,wielokrotnego przestępcy a teraz broni Iwonę ,która była jednym z ogniw zorganizowanej grupy przestępczej ,która pod bokiem Majchrowskiego dokonywała szeregu urzędniczych przestępstw . Czy ktoś słyszał kiedyś w Polsce ,żeby urzędnik dokładał drugie tyle co na fakturze firmie ?

Jan T. musiał się czuć bezkarny bo miała poparcie Majchrowskiego .Upór z jakim Majchrowski go bronił ,pomimo skandalicznej opinii i postępowań sądowych daje bardzo wiele do myślenia .

Teraz pewnie trwają poszukiwania dyrektorskiego stołka dla nie z pensją 20 000 miesięcznie bo jak nie to on w więzieniu zacznie gadać prawdę o układzie i wtedy może być gorzej jak powie z kim się dzielił

R
Romantyk
Za złamanie sądowego zakazu z marszu w przytulną cele a potem interpretacje z polskiego na polski.
d
dgmm
Majchrowski już szuka dla niej posady za duże pieniądze bo ona jest z jego układu i dużo wie na temat różnych rozgrywek ,bo to zdaje się konkubina największego przekrętasa i kanalii krakowskiego samorządu ,który nie mógł działać sam lecz w szajce urzędniczej
s
sfn
Majchrowski ma zobowiązania wobec przestępcy Jana T. ,osadzonego obecnie w więzieniu i żeby dać mu źródło utrzymania obasadza ją na dobrze płatnych posadach ,gdyż owa Iwona to zdaje się nałożnica Jana T. ,który molestując różne pracownice w zarządzie dróg ,w którym był dyrektorem , w końcu ją dorwał i z szarej urzędniczej myszki zrobił swoją zastępczynią .

To jest skandal
K
Krakauer
19 września, 10:40, Gość:

Stanowisko szaletowej dla tego indywiduum.

My w Krakowie mowimy: ' Pisuardessy ". Fakt fizjonomia wymarzona.

p
pepe
PO co wyjaśnienia sądu. Za sam wygląd wywalić, a nawet POgonić bez kontaktu!
Z
Zorientowany
19 września, 10:40, Gość:

Stanowisko szaletowej dla tego indywiduum.

Nie urodzona w Krakowie, Chlopowna z domu, to idealny urzednik u mistrza Majchrowskiego.

G
Gość
Stanowisko szaletowej dla tego indywiduum.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska