https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. W kościele św. Andrzeja znów zobaczymy marmur błogosławionej Salomei

Małgorzata Mrowiec
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Zmieni się ołtarz główny w kościele pw. św. Andrzeja przy ul. Grodzkiej - jednym z najstarszych kościołów w Krakowie. W piątek (25 października) komisja konserwatorska zdecydowała, że kapitele i bazy kolumn oraz kamienna rama otaczająca obraz świętego powrócą do pierwotnego wyglądu: zamiast dotychczasowych złoceń zobaczymy tzw. marmur błogosławionej Salomei. Taka zmiana nastąpi po prawie 150 latach.

Ołtarz główny w kościele św. Andrzeja - kościele klasztornym klarysek - jest teraz schowany za rusztowaniami, trwają prace konserwatorskie przy nim. Wykonany jest z czarnego marmuru dębnickiego, z elementami z różowego marmuru paczółtowickiego. Podczas przeprowadzanych badań okazało się, że pewne jego pozłocone detale: kapitele i bazy kolumn ołtarza, a także kamienne obramowanie obrazu św. Andrzeja są wykonane z tzw. marmuru błogosławionej Salomei.

To kamień pochodzący z okolic Grodziska pod Krakowem (gdzie wzniesiono pustelnię bł. Salomei), charakteryzujący się jasnokremową barwą. W kościele św. Andrzeja marmur bł. Salomei uwidoczniły odkrywki konserwatorów, a jednocześnie dzięki badaniom źródeł archiwalnych udało się ustalić, że pierwotnie był on widoczny dla stojącego przed ołtarzem - a nie przykryty złoceniami.

Specjaliści stanęli więc przed pytaniem - i wyzwaniem - czy z pierwotnie jasnych, kamiennych, nie pokrytych złoceniami detali usuwać teraz warstwy późniejszych złoceń, czy pozostawić je.

Kapitele złote dopiero od 1880 roku

Rozpoznanie historyczne dotyczące powstania i prowadzonych prac przy ołtarzu przeprowadził historyk sztuki prof. Andrzej Włodarek. Jak relacjonował podczas piątkowego spotkania komisji konserwatorskiej, ołtarz główny u św. Andrzeja jest datowany na lata 1741-43.

- I jest uważany za fundację ksieni Ludwiki Potockiej, która zmarła w 1743 roku. Źródła i analiza archiwaliów wskazuje na to, że ołtarz po jej śmierci jeszcze był kończony, bo zostawiła legat na jego ukończenie - co być może pozwala datować rzeźby św. Apostołów z tego ołtarza nieco później, na drugą połowę lat 40. czy nawet połowę wieku XVIII - mówił prof. Włodarek.

Najstarszy opis tego ołtarza pochodzi z wizytacji z roku 1793. Zaznaczono w nim, że kapitele i bazy kolumn ołtarza są z białego marmuru.

W inwentarzu z 1820 roku również znajduje się opis ołtarza z kapitelami z marmuru białego. Jest tam też mowa, że ołtarz jest przyozdobiony dwiema złoconymi figurami. Ponadto w inwentarzu w 1820 r. opisano dokładnie godło franciszkanów w zwieńczeniu ołtarza, z krzyżem i dwiema skrzyżowanymi rękami - dodane prawdopodobnie pod koniec XVIII wieku.

"Ołtarz wielki, ku wschodowi, wystawiony z marmuru czarnego, kapitele są marmuru białego, przyozdobiony dwiema figurami świętego Piotra i Pawła z drzewa snycerską robotą złoconemi i u wierzchu tego ołtarza są z drzewa wyrabiane dwie ręce złociste" - taki z kolei opis przynosi inwentarz spisany w okresie od 1874 r. i na pewno przed 1880 rokiem.

- Dopiero w roku 1880 pozłocono ramę kamienną, kapitele i bazy pod kolumnami. I również wtedy dorobiono rzeźbiarskie uszy do tego ołtarza - przekazywał komisji konserwatorskiej prof. Włodarek.

Co ciekawe, późniejsze archiwalia, z końca XIX i z XX wieku, ujawniają, że elementy złocone były pokryte lakierem, co budzi podejrzenie, że złoto nie było prawdziwe, tylko był to szlagmetal (imitacja złota). Prawdziwym złotem złocono je dopiero podczas konserwacji w 1906 roku.

Powrót do pierwotnej elegancji

Wykonawcy prac zaprezentowali komisji konserwatorskiej wizualizacje, jak ołtarz mógłby wyglądać po odsłonięciu marmuru błogosławionej Salomei w partii baz i kapiteli kolumn oraz po usunięciu złocenia z obramowania obrazu św. Andrzeja. Jak zaznaczono, nie założono usuwania całej reszty złoceń - z drewnianych rzeźb ani z elementów snycerskich zdobiących dziś ołtarz, w tym glorii na szczycie. Nie ma też mowy o usuwaniu tych elementów.

- Jest dużą pokusą zobaczenie tego ołtarza w jego pierwotnej formie, wedle zamierzenia artysty, bardzo eleganckiego, ascetycznego - kwitował prof. Andrzej Włodarek, komentując, że dzisiejsza wersja ołtarza jest może zbyt "na bogato". - Była taka moda w konserwacji, że złocono wszystko. Natomiast duża część tych ołtarzy XVIII-wiecznych miała pierwotnie elementy kamienne bądź stiukowe zostawione w bieli - dodawał historyk sztuki, zwracając też uwagę, że złocenie, szczególnie rzeźb, bardzo wypłaszcza.

Również przedstawiciele wojewódzkiego konserwatora zabytków ocenili, że zaproponowana na jednej z wizualizacji wizualizacji wersja ołtarza z wyeksponowanymi elementami z białego kamienia - czyli z pozbawionymi złoceń detalami z marmuru błogosławionej Salomei - pokazuje najbardziej prawdziwy, historyczny wygląd tego obiektu. Służby konserwatorskie podkreślają, że elementy z białego kamienia bardzo ożywiają i wzbogacają strukturę ołtarza i są zgodne ze stylistyką epoki, w której powstał. Podkreślono, że marmur bł. Salomei był używany także do wykonania elementów wystroju w pustelni bł. Salomei w Grodzisku oraz w klasztorach klarysek w Starym Sączu i Krakowie, więc tym bardziej powinien być eksponowany.

Za powrotem białych elementów opowiedziały się także same siostry klaryski.

Ostatecznie, po przedyskutowaniu wersji przedstawionych na wizualizacjach, w oparciu o źródła historyczne komisja konserwatorska zdecydowała o przywróceniu wyglądu kapiteli i baz kolumn oraz kamiennej ramy obrazu ołtarzowego z okresu 1741-43, czyli ówczesnej koncepcji artystycznej. A zatem po obecnej konserwacji eksponowany tu będzie jasnokremowy marmur, wydobyty spod złoceń.

Jeśli chodzi o zdemontowane w ramach prac i poddane dezynsekcji oraz impregnacji drewniane elementy z ołtarza, po renowacji wszystkie wrócą, niezmiennie w wersji złoconej.

Jak zmiana czasu wpływa na nasze zdrowie?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska