– Czeka nas piękny rok i piękne wydarzenia jubileuszowe – mówił w czwartek, 31 stycznia kustosz Piotr Makuła podczas prezentacji planów Muzeum AK na 2019 r.
Ważnym wydarzeniem będzie 100. rocznica powstania Policji Państwowej. Przy tej okazji muzeum łączy siły z Biurem Historii i Tradycji Komendy Głównej Policji, czego efektem będzie wystawa poświęcona m.in. losom policjantów podczas wojny. Wielu z nich Niemcy siłą wcielili do tzw. policji granatowej, czyli Policji Polskiej Generalnego Gubernatorstwa, co nie przeszkadzało im działać równocześnie w strukturach AK.
Obecny rok to również czas 75. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Muzeum uczci ją publikacją poświęconą pamiątkom zrywu z 1944 r., które odnaleźć można w Krakowie. To m.in. liczne groby powstańców na Rakowicach.
W tym roku mija również 75 lat od krwawej bitwy stoczonej przez 2. Korpus Polski gen. Władysława Andersa o Monte Cassino. I z tej okazji muzeum chce przygotować wielką atrakcję dla dzieci i młodzieży. Dobiegają końca rozmowy w tej sprawie z firmą Cobi z Mielca, producentem klocków konstrukcyjnych, będących alternatywą dla klocków Lego.
– Chcielibyśmy zorganizować dłuższe, tygodniowe warsztaty, podczas których uczniowie zbudują z nich rzeczywistą, historyczną makietę pola bitwy o Monte Cassino – tłumaczy Aleksander Czerniewicz z Muzeum Armii Krajowej.
Z kolei z okazji 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej i powstania Polskiego Państwa Podziemnego – przypomniana będzie historia konspiracyjnej Organizacji Orła Białego. Powstała w Krakowie, z czasem łącząc się ze Związkiem Walki Zbrojnej, który z kolei przekształcił się w AK.
Rozpędu nabiera także projekt naukowy, który placówka prowadzi dzięki pieniądzom z programu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Chodzi o budowę bazy informacji „Kresowi żołnierze Armii Krajowej”. Ma zawierać m.in. życiorysy bohaterów podziemia. – Odtworzenie faktów z ich życia w jednych przypadkach udaje się, w innych nie. Projekt potrwa do 2022 r. – mówi dr hab. Olgierd Grott, kierownik działu historycznego w Muzeum AK.
Podsumowując miniony rok, przypomniano zakup nowych gablot, które pozwoliły znacznie rozszerzyć ekspozycję. Trafiły do nich mundury z muzealnych magazynów, m.in. uniform kpt. Tadeusza Pawlikowskiego, który był łagiernikiem, służył u gen. Andersa, a szykanowany po wojnie przez ubecję, popełnił samobójstwo.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Zgnilizna i padlina. Czy mamy problem z jakością polskiego mięsa?