Decyzja o pokazie "Królowej" - spektakl o życiu i twórczości Freddy`ego Mercury`ego oraz historii HIV i AIDS - poza pasmem konkursowym 16. edycji Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia stała się powodem wycofania się Teatru Nowego Proxima z tegorocznej edycji Boskiej Komedii.
- O zmianie decyzji i zepchnięciu spektaklu „Królowa” do ostatniego punktu programu sekcji (gdzie prezentowany jest również teatr studencki i amatorski) dowiedzieliśmy się z konferencji prasowej - wyjaśnia Piotr Sieklucki, dyrektor Teatru Nowego Proxima. - Nasza rezygnacja z tegorocznej edycji jest ostateczna, i ma również na celu zwrócenie uwagi władz naszego miasta na niestosowne praktyki i selekcję konkursową.
Jak wyjaśnia Piotr Sieklucki, Teatr Nowy Proxima zdecydował, by - biorąc pod uwagę ograniczenie budżetu festiwalu - spektakl "Królowa" pokazać podczas pasma konkursowego Boskiej Komedii nieodpłatnie. Takie warunki zostały ustalone z dyrektorem festiwalu. Ostatecznie jednak "Królowa" nie trafiła do konkursu, miała zostać zaprezentowana obok innych propozycji krakowskich teatrów, "Śmierci komiwojażera" Teatru Ludowego, "Byłam żoną Boba Marleya" KTO, "Jenner zostać sobą" Teatru Barakah.
- Spektakle do konkursu wybierane są kolegialnie, przez pięciu selekcjonerów. Podejmują oni decyzje suwerennie i nikt nie może wywierać wpływu na to grono: reżyser, twórca, zespół ani dyrektor. W tym roku, po długich wahaniach, zrezygnowałem też ze swojego arbitralnego głosu, dzięki któremu w poprzednich edycjach pojawiały się dodatkowe spektakle w konkursie - odpowiada Bartosz Szydłowski, dyrektor festiwalu Boska Komedia. - Ciężko mi przyjąć jako zarzut fakt, że spektakl “Królowa” miałby być pokazywany wraz przedstawieniami “amatorskimi” czy “studenckimi”, i dlatego nie jest to jego miejsce. Amatorskie czy studenckie, nie są z założenia gorsze artystycznie. My wszyscy się stamtąd wywodzimy. Tam rodzi się teatr. Tam jest miejsce na eksperyment i tam są też źródła talentów. Po te właśnie nieoczywiste zachwyty przyjeżdża do Krakowa widz Boskiej Komedii.
Przypomnijmy, do konkursu Boskiej Komedii stają najlepsze, zdaniem selekcjonerów, spektakle powstałe w minionym sezonie. Tytuły konkursowe zostały wyselekcjonowane głosami: Jacka Cieślaka, Tomasza Domagały, Katarzyny Niedurnej, Magdaleny Piekarskiej oraz Jacka Wakara.
Informując o rezygnacji w festiwalu, Piotr Sieklucki zwraca także uwagę na niepełny obraz teatralnej sceny reprezentowany w kolejnych odsłonach Boskiej Komedii. Dyrektor Teatru Nowego Proxima zwraca uwagę na to, że na krakowskim festiwalu od lat brakuje m.in Teatru Scena STU czy Teatru Bagatela.
- Instytucji, które są nie po drodze wizji artystycznego świata dyrektora - wyjaśnia Piotr Sieklucki.
Bartosz Szydłowski wyjaśnia, że prowadzony przez niego festiwal ma charakter progresywny, nie wszystkie powstające w Polsce spektakle wpisują się w jego charakter.
Przypomnijmy, w ubiegłym roku na Boskiej Komedii Piotr Sieklucki odebrał nagrodę za reżyserię spektaklu "NaXuj. Rzecz o prezydencie Zelenskim".
Tegoroczna edycja Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia potrwa od 8 do 16 grudnia. Podczas festiwalu wystawionych zostanie ponad dwadzieścia przedstawień z Polski i zagranicy, w tym siedem najlepszych realizacji minionego sezonu, które zmierzą się w konkursie o statuetkę Boskiego Komedianta. Na krakowskich scenach w tych dniach wystąpią zarówno legendy polskiego teatru i debiutanci, przyświeca jej hasło "Krajobraz po bitwie". Najprawdopodobniej programu Boskiej Komedii nie uzupełni - w miejsce "Królowej" - żaden inny spektakl. 8 listopada ruszyła sprzedaż biletów na festiwal.
Oto najbardziej zanieczyszczone polskie miasta
