Chodzi o sarkofagi Zygmunta III Wazy oraz Konstancji Habsburżanki. Oba niegdyś były całe polichromowane. Jak podczas prac stwierdzili konserwatorzy, na burtach sarkofagów zachowały się ślady tych pierwotnych kolorów, tu nie było wątpliwości. Natomiast na wiekach polichromia zachowała się tylko w bardzo niewielkich ilościach. Dlatego w ich przypadku zaproponowano rekonstrukcje oparte na dokumentacji Józefa Łepkowskiego z 1877 roku.
- Znaleźliśmy relikty polichromii wiek, ale nie można ich było potraktować jako przesłanek do rekonstrukcji - tłumaczy Tomasz Trzos. Komisja konserwatorska, po obejrzeniu wykonanych próbek, zgodziła się na przywrócenie kolorów na wiekach sarkofagów w oparciu o XIX-wieczną dokumentację. Ornamenty, jak ustalono, były podkreślone złotem oraz kolorowymi laserunkami, i takie będą znowu.
- Staramy się odtwarzać warstwę barwną tylko w miejscach, w których udokumentował ją Łepkowski, nie dodajemy nic więcej - podkreśla Agnieszka Trzos.
Według zapowiedzi konserwatorów na odnowionych sarkofagach zobaczymy sporo koloru, gdy tymczasem pamiętamy je monochromatyczne, brudne, pokryte warstwą tlenków. - Kolor na wypolerowanej cynie wygląda bardzo szlachetnie - uspokaja Agnieszka Trzos. - Zmiana będzie duża, ale mamy niemalże stuprocentową pewność, że jest to zgodne z pierwotnym zamysłem konwisarza.
W pracowni w Tychach odnawianych jest w tym roku pięć sarkofagów z krypty Wazów: Konstancji Habsburżanki, Zygmunta III Wazy, także ich syna Jana Alberta, królowej Ludwiki Marii Gonzagi oraz jej syna Jana Zygmunta. Dwa spośród sarkofagów są cynowe, kolejne dwa miedziane, jeden mosiężny.
KONIECZNIE SPRAWDŹ: