Coś denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście? Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
Prowadzi tamtędy droga do bloków, w których mieszka kilkaset osób. Chcą oni, by urzędnicy w końcu uporządkowali kwestie własnościowe gruntów.
- Nie może być tak, że droga ta nie jest własnością gminy. Może się okazać, że dojdzie do podobnej sytuacji jak na Ruczaju, gdzie postawiono szlaban - mówi Piotr Klimowicz, przewodniczący dzielnicy V (Krowodrza). - Chcemy zwrócić uwagę na ten problem, dlatego zbieramy podpisy pod petycją do władz miasta, aby w końcu udało się sprawę rozwiązać. W najbliższym czasie rada dzielnicy V będzie chciała podjąć stosowną uchwałę kierunkową do prezydenta miasta, aby zainteresował się tym problemem - dodaje Klimowicz.
- Jest to jeden z trzech problemów znajdujących się w naszej petycji, pod którą zbieramy podpisy. Liczymy, że taka akcja spowoduje większe zainteresowanie naszymi sprawami wśród urzędników - tłumaczy Paweł Nowak, jeden z inicjatorów akcji.
Zbiórka podpisów ma być kontynuowana do 14 lipca. Później petycja trafi na biurko prezydenta.
- Mam nadzieję, że dzięki zaangażowaniu mieszkańców w końcu uda się dla tego terenu stworzyć projekt zagospodarowania przestrzennego. Taki dokument pozwoliłby rozwiązać wiele kwestii i spokojnie patrzeć na dalszy los dzielnicy - uważa Klimowicz.
Tymczasem urzędnicy zapewniają, że sprawa jest im znana. Uspokajają jednak mieszkańców, że ze względu na przepisy prawa blokada drogi mieszkańcom nie grozi.
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!