- To dzieła, które oszałamiają – mówi o wystawie „Ekspresja. Lwowska rzeźba rokokowa” Andrzej Betlej, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.
Niezwykła ekspresja rzeźb, ostro łamane szaty, uchwycone w ruchu majestatyczne postaci, wyostrzone rysy twarzy, zwichrzone włosy czy spływające po twarzy Maryi łzy pokazują najwyższy kunszt artysty.
Wawelska ekspozycja nawiązuje do oryginalnej dekoracji kościoła w Hodowicy zaaranżowanej na planie trójkąta. Dominantą w tej kompozycji jest Chrystus flankowany przez dwa anioły, poniżej znajdują się rzeźby Matki Boskiej i Świętego Jana, po bokach znalazły się grupa „Samsona rozdzierającego paszczę lwu” i „Ofiara Abrahama”.
Sam Johann Georg Pinsel to snycerz, który w historii sztuki pozostaje postacią tajemniczą. Wiadomo, że działał w latach 1750-1761 na terenach dawnego województwa ruskiego, m.in. we Lwowie. Zachowało się po nim niewiele dzieł – wiele zachowanych przez wieki, zostało zniszczonych w czasie rządów sowieckich - ale te, które wciąż możemy oglądać, m.in. rzeźby na fasadzie cerkwi św. Jura we Lwowie, na ratuszu w Buczaczu czy – dzieło główne Pinsla – wystrój kościoła parafialnego w Hodowicy pokazują klasę i kunszt rzeźbiarza.
Wystawę "Ekspresja. Lwowska rzeźba rokokowa" można oglądać na Zamku Królewskim na Wawelu do 22 października. 14 kwietnia - w ramach festiwalu "Misteria Paschalia" - odbędzie się kuratorskie oprowadzanie po wystawie. Bezpłatne wejściówki na to wydarzenie do pobrania na stronie www.KBF:BILETY
Spadek liczby miejsc na rynku pracy
